Witamy w ofercie Antykwariatu Internetowego "In Nomine".
Przed złożeniem oferty zakupu prosimy zapoznać się z warunkami dostawy i płatności oraz warunkami reklamacji, zwrotów i pozostałymi informacjami od sprzedającego znajdującymi się pod opisem oferty.
Przedmiotem oferty jest używana książka:
Zygzakiem. Szkice - wspomnienia - przekłady
- Autorzy: Juliusz Wiktor Gomulicki
- Strony: 724; Format: 13,5 x 20,5 cm
- Waga: 755 g.
- ISBN: 83-06-00344-6
- Wydanie: I (1981); Nakład: 10315 szt.
- Wydawca: Państwowy Instytut Wydawniczy (Warszawa)
- Oprawa: twarda z obwolutą
- Nr katalogowy: k05426
Stan książki: bardzo dobry (-)
Stan okładki: bardzo dobry (-), okładka tekturowa pokryta płótnem, posiada niewielkie ślady drobnych zabrudzeń wzdłuż dolnej krawędzi, grzbiet lekko wyblakły, poza tym praktycznie bez widocznych wad.
Stan kartek: czyste, kartki z tekstem w oryginalnym kolorze, z naturalnymi przebarwieniami papieru, kartki z ilustracjami białe, jedynie od strony zewn. krawędzi kartki są nieznacznie zakurzone.
Obwoluta nieznacznie pożółkła, miejscami nieznacznie zakurzona i zabrudzona, miejscami nieznacznie przetarta na krawędziach, posiada niewielkie ślady zagięć oraz ślady zarysowań i niewielkich zabrudzeń; od strony górnej i dolnej krawędzi występuje po kilka niewielkich naderwań; na krawędziach bocznych zakładek oraz na krawędziach grzbietu miejscami lekko przetarta i pozaginana; na grzbiecie nieco zakurzona i zabrudzona.
- Książka pochodzi ze zlikwidowanego księgozbioru biblioteki. Posiada wbite pieczęcie biblioteczne oraz numery katalogowe.
- W książce znajduje się 41 zdjęć, ilustracji i reprodukcji wydrukowanych na dobrej jakości papierze w formie wkładek.
"Zygzakiem - bo jego poplątana tematyka przypomina mi po trosze wędrówkę pająka, co utkawszy sobie gęstą siatkę wędruje później po niej w tę i ową stronę, niby po własnej osobliwej krainie. (...)
Zygzakiem - bo zgromadzone tu krótkie teksty przypominają nieraz swoją linią mniej lub więcej zamaszysty zygzak, czasem czarny na jasnym tle, czasem "błyskawicowy" na czarnym, i tylko od czasu do czasu, obłaskawione, przyjmują kształt arabeski.
Zygzakiem - bo dobitnie ukazują zarówno wrodzoną mi, a nieposkromioną ciekawość, bezustannie kierującą mnie w stronę nowych tematów i nowych dziedzin penetracji, równocześnie zaś świadczą o wewnętrznej potrzebie odświeżania sobie wyobraźni, której było czasem bardzo ciasno i przykro, gdy zmuszono ją do zamykania się na długie lata w kręgu ważnych i cennych, ale żmudnych i wyczerpujących prac archiwalno-bibliograficzno-tekstologiczno-edytorskich.
Zygzakiem wreszcie - bo ten rzadki już dzisiaj termin należał do ulubionych wyrażeń mego ojca, kilkakrotnie tytułującego w ten sposób cykle swoich felietonów i drobnych szkiców obyczajowych. Ba! - nawet w "Słowniku" Doroszewskiego zarówno pod wyrazem "zygzak", jak i "zygzakowato" zacytowano właśnie przykłady wyjęte z jego tekstów literackich. (...)
Pozornie wygląda to na nieład - "ogród, ale nie plewiony; bróg, ale co snop, to innego zboża; kram rozlicznego gatunku" - w istocie jednak może nawet stanowić pewną zaletę książki (varietas delectat), którą można otwierać w byle jakim miejscu, za każdym razem znajdując coś innego do poczytania (a choćby i do poruszenia żółci zgniewanego czytelnika) i za każdym razem mogąc się łatwo przerzucić do innego tematu."
fragmenty "Posłowia"
Zapraszamy do zakupów z naszej oferty!