Przedmiotem licytacji jest metalowy znaczek (przypinka):
Wyjątkowy "MOTOCYKLISTA Z SERCEM"
z pomalowanym passe-partout przez samego Jurka Owsiaka.
♥ Autograf Jurka na odwrocie kartonowej ramki.
Na czym polega wyjątkowość licytowanego znaczka?
Tradycją stało się, że Jurek Owsiak na potrzeby oprawy znaczków "Motocyklista z Sercem", podpisuje passe-partout z wyciętym kształtem serca. W tym roku mamy 31 Finał WOŚP, więc Jurek na ozdobnych kartonowych ramkach złożył 31 autografów.
Podpisy dokonywane były przy użyciu pisaków olejowych i dlatego zawsze dostarczamy do siedziby Fundacji WOŚP, kilka sztuk passe-partout więcej. Używając pisaka olejowego, należy bowiem od czasu do czasu nim wstrząsnąć, aby doprowadzić farbę do końcówki, a później nanieść chociażby próbną kreskę w celu sprawdzenia jego działania.
Jurek po złożeniu autografów pod znaczkiem "Motocyklista z sercem", zaobserwował, że z dwóch pomocniczych passe-partout powstały orkiestrowe impresje. Nic nam nie mówiąc na ich odwrocie złożył swój autograf, niczym artysta sygnujący swój obraz, a następnie wrzucił do pudła z pozostałymi gadżetami.
W ten oto sposób na aukcje 31 Finału WOŚP, trafiło dwóch kolejnych "Motocyklistów z sercem", a jednego z nich możecie tutaj licytować.
PS.
Znaczek jest oprawiony w ramkę i nie posiada przypisanego numeru własnego, czyli biały kruk w białej ramce na 31 Finale WOŚP.
♥♬
Jak powstał kolejny Motocyklista z sercem ?
Zazwyczaj najpierw w naszych głowach rodzi się pomysł, który wędruje do artysty rzeźbiarza. Tym razem jednak było inaczej, bo artysta sam wymyślił tegoroczny motyw znaczka. Artystą tym, a raczej czarodziejem, który potrafi wyrzeźbić ludzkie emocje, jest Grzegorz z Dąbrowy Tarnowskiej.
♥ Odrobinę weny twórczej, troszkę talentu i ogrom dobrego serca Grzegorza włożonego w powstanie prototypowej wersji Motocyklisty z sercem i już można działać dalej.
♥ Od Grzesia Motocyklista wędruje do Łodzi, gdzie spotyka swojego przyjaciela Czesia, z którym zna się od samego początku swojej orkiestrowej wędrówki począwszy od XX Finału. Czesiu to prawdziwy twardziel i nie ma się temu co dziwić, bo pracuje przecież w metalu. W Jego rękach nawet metal się topi i trafia do form tworząc kolejne metalowe znaczki w limitowanej ilości.
♥ To jeszcze nie koniec podróży Motocyklisty z sercem, bo gotowe znaczki wędrują do Michała z Leszna, który tradycyjną metodą ręcznego grawerowania nanosi na ich powierzchnie numery.
♥ W międzyczasie są przygotowywane pamiątkowe ramki dla znaczków, które zawsze przyozdabia w elementy finałowej grafiki Łukasz z Ostrowa Wielkopolskiego. Łukasz, a wcześniej jego tata Andrzej, od zawsze wspierają nasze motocyklowe granie z WOŚP.
♥ Konieczna jest też wyprawa Motocyklisty z sercem do siedziby Fundacji WOŚP w Warszawie i ku zadowoleniu Jurka Owsiaka i asystenta Bartka- bo na szczęście tylko raz w roku się zjawiamy, zebranie dziesiątek autografów Dyrygenta Najwspanialszej Orkiestry Świata. Tutaj jednak cały proces ogarnia Jacek z Leszna i jak do tej pory wywiązuje się z tego wzorowo.
♥ Jakby tego jeszcze było mało, Motocyklista odwiedza bieszczadzkie strony gdzie Jasiek z Rudnika nad Sanem (kolekcjoner znaczków zlotowych), fotografuje znaczek na potrzeby grafik tworzonych przez MotoTurystę.
♥ Ostatni etap to rozliczenie delegacji Motocyklisty z sercem, bo przecież paliwo drogie, a motocykla oparami gorących ludzkich serc nie napędzimy. Tu ukłony w stronę sześciu MotoTurystów z rożnych stron Polski, którzy jak co roku chcą pozostać anonimowi.
♥ Na koniec Paweł z Raszkowa fotografuje już odświętnie ubranego Motocyklistę z sercem i wystawia dziesiątki aukcji na platformie Allegro WOŚP.
♥ Później pozostaje już fizyczna wysyłka wylicytowanych przedmiotów do zwycięzców akcji, a tym po raz pierwszy zajmą się w tym roku Mira i Maciek z Gdańska.
♥♥♥
♥♬
Poniżej przedstawiamy wszystkie dotychczasowe znaczki, które wędrują razem z WOŚP od XX Finału w 2012 roku.