Sprzedam UNIKATOWY oryginalny NIE GRZEBANY polski rower BAŁTYK model R12B z lat 50 tych w oryginalnym NIE BABRANYM lakierze.
DZIEWICZY - nie dotykany łapami PSEUDO RENOWATORA NA ORYGINALNYCH SYGNOWANYCH OPONACH FARTUCHOWYCH STOMIL z zachowaną kalkomanią ze statkiem, wyraźnym napisem na ramie i czerwono białym pinstrippingiem na błotnikach.
BRAK JEDNEGO PEDAŁA.
Inż. Gustaw Różycki - pseudonim MOJ - produkował przed wojną w Katowicach motocykle MOJ 130 a po wojnie podjął produkcję m.in. rowerów Bałtyk. Wtedy też znak firmowy zmienił na MOT i własnie to charakterystyczne, zmodyfikowane logo literowe figuruje na szyldziku powojennego Bałtyka.
BAŁTYKI były to pierwsze powojenne rowery w Polsce produkowane na początku lat 50. Do dziś zachowało się ich bardzo niewiele, głównie z winy niskiej produkcji.
Bałtyk ze Szczecina budował bardzo ładne rowery. Zaraz po wojnie w latach 50. produkowano tam rowery turystyczne, damki z siatkowymi osłonami tylnego koła, męskie – drogowe, pięknie malowane, bardzo starannie wykonane i twarde. Bałtyk produkował również ramy do rowerów wyścigowych i całe rowery.
Pierwsze Bałtyki dostępne były tylko na talony dla przodowników pracy lub jako nagrody za „wybitne osiągnięcia na drodze w budowaniu socjalistycznej ojczyzny. Zawodnicy na Wyścigach Pokoju startowali na Bałtykach.
KTO SIĘ ZNA TEN WIE O CO CHODZI...że to rarytas kolekcjonerski... nie piaskowany, nie lakierowany akrylem, lub co gorsza piecowo, nie babrany z pędzla minią, nie dotykany przez pacykarzy niszczących zabytki i pozbawiających je "PATYNY" świadczącej o ich wieku.
Zwróćcie uwagę że już pojawia się na zlotach kryterium oceny pojazdów zabytkowych- stan ORYGINALNEGO zachowania, u nas nie do wszystkich to jeszcze dotarło, że naruszając oryginalność PSEUDO RENOWACJĄ, pozbawiają zabytek duszy.
W razie pytań dzwonić lub pisać.