Witam,
Do sprzedania w dobre ręce VW Lupo 1.0 z roku 2000
Sprowadzony do Polski w 2006r i od tej pory w jednych rękach.
Silnik 1.0 50KM spalanie 4,5L
Przebieg autentyczny 150tyś
Przegląd do czerwca 2018
OC do maja 2018
Komplet dokumentów z salonu z instrukcją i dwa komplety kluczyków.
Od dwóch lat 24h parkowany w podziemnym garażu (śniegu ani deszczu w 2015-2017 nie widział) przy przebiegu corocznym około 4350km – do zweryfikowania w bazie stacji kontroli pojazdów.
Samochód 100% bezwypadkowy, nigdy żadna poduszka nie wystrzeliła, posiada kilka rys i otarć ale bez zdarcia lakieru – można przepolerować pastą.
Zero rdzy , progi , nadkola, tylna klapa, podłoga – co widać na zdjęciach.
Środek czysty i zadbany, użytkownik niepalący, możliwość ściągnięcia oryginalnej tapicerki z foteli i kanapy i wyprania w pralce. Nie w każdym tak można.
Oryginalne radio kasetowe!!! Działający antyk, kodowany – kod posiadam by po odłączeniu akumulatora nie płacić 50zł w serwisie za odkodowanie.
Elektryczny, przyciemniany szyberdach otwierany uchylnie lub całkowicie z oryginalną VW żaluzją z tapicerki.
Poduszka kierowcy i pasażera.
Dwa oryginalne wysuwane holdery na kubki z kawą w desce rozdzielczej.
Regulowane przednie fotele w pionie.
Jest oryginalna zapalniczka i popielniczka.
Oparcia tylnej kanapy można ustawić pod dwoma kątami – większa wygoda lub większy bagażnik.
Opony jak na zdjęciach – na kilka sezonów spokojnie.
Jesienią wymieniane płyny od oleju po układ chłodzenia i hamulcowy – zawieszki na silniku.
Akumulator z 2015r.
Okładziny hamulcowe na kilka tysięcy km - na hamowni różnica na kołach ledwie kilka setnych %.
Zawieszenie po wymianie sworzni. Ciche nic nie stuka.
Zeru luzu na kierownicy.
Żeby nie było kolorowo kilka drobiazgów do zrobienia (przecież auto ma 17 lat) J
Zepsuty uchwyt (plastikowy) wewnątrz auta do otwierania maski, spokojnie da się otworzyć maskę bez tego ale nowy kosztuje ledwie 20-30 na allegro.
Raz działa raz nie działa niebieskie podświetlenie samych przycisków radia. Ponoć jakiś przewód w radiu nie styka, w serwisie chcieli za to 80zł…naciągacze. Nie przeszkadza to w obsłudze bo sam wyświetlacz działa.
Brak kołpaków na felgach stalowych (ma to swój urok), oraz tylnej półki (60zł na allegro) i 2 zagłówków z tyłu (50zł w tym samym butiku co tylna półka) – nikt w rodzinie nie przyznaje się do zgubienia.
Dywanik kierowcy jest z innego kompletu niż reszta ….yyy??? Oczywiście w rodzinie nabrali wszyscy wody w usta.
Do wymiany uszczelniacz wybieraka skrzyni biegów – zasugerował pan na przeglądzie w czerwcu, mała guma za 5zł tragedii nie ma ale po co kusić los
Lewy kierunek czasem trzeba mocniej docisnąć – wyrobiony styk, wymiana na nowy to 30zł wiadomo gdzie szukac.
To tyle z kosmetycznych mankamentów.
Chętnych zapraszamy do obejrzenia samochodu w Katowicach-Załężu. Proszę wcześniej o telefon.
Oferta od osoby prywatnej - nie komis czy handlarz.