Wzmacniacz SV-236 MK
Wzmacniacz SV-236 MK jest solidnie wykonany i efektowny, chociaż płyta frontowa kojarzy mi się z twarzą czterookiego robota.
Patrzą na nas cztery takie same pokrętła: dwa regulatory barwy (odłączane), selektor źródła i pokrętło głośności.
W środku, zamiast nosa, wyłącznik sieciowy, a w ustach zęby, czyli sześć diod sygnalizujących pracę wybranego wejścia.
Po lewej wyłącznik potencjometrów barwy, po prawej – niemal zapomniany, choć ciągle jeszcze lubiany loudness.
A w centralnym punkcie – okienko i lampa.
Stan bardzo dobry, wymienione Rubicony i przekaźniki w 2014.