Fragment wycięty z większej całości, z utkaną tuğrą czyli monogramem sułtana lub chana.
Tuğra pełniła rolę herbu tureckiego władcy.

Tkanina pochodzi z kręgu wpływów Imperium Osmańskiego, w prosty sposób nawiązuje do mody na "Wspaniałe stulecie".
Na pewno nie jest współczesnym falsyfikatem. Nie umiem jednak przydzielić tej tuğry konkretnemu władcy.
Nie wiem też w jakim języku (może tatarskim, może osmańskotureckim) jest dookolny napis i w jakim alfabecie.
Arabskim? Hebrajskim? Gruzińskim? Ormiańskim? Być może są to jednak tylko znaki literopodobne.

Tkaninę nabyłem w latach 90. na wrocławskim targu staroci.
Sprzedający zapewniał mnie, że jest to część wycięta z jednego z namiotów świty wezyra Kara Mustafy
i jest zdobyczą wojenną przywiezioną z wyprawy wiedeńskiej przez jego przodka.
Zapewne jest to w 100% bajka. Chociaż - niewykluczone, że jest inaczej.

Na pewno jest to stara tkanina. Na pewno przedstawia monogram osmański.
Na pewno jest misternie ręcznie tkana i przepleciona metalowymi nićmi w kolorze srebra i złota.
Może to autentycznie złoty i srebrny drut, czego - niestety - nie zbadałem.

Metalowych nitek nie udało mi się wyeksponować na załączonych fotografiach.
Rozszyfrowanie wszystkich tajemnic tego artefaktu pozostawiam szczęśliwemu nabywcy.

Średnica tkaniny ok. 39 cm.

Poniżej - fotografia detalu: