Jesteś fanką albo fanem netfliksowego „Wiedźmina” i marzysz, żeby poczuć się jak Henry Cavill z wiedźmińskim medalionem na lśniącej od wody z bali, napęczniałej od supli piersi? A może wręcz przeciwnie, uważasz, że serial to istna zaraza, i zapinając na szyi medalion chcesz udowodnić całemu światu albo chociaż i sobie przed lustrem, że jesteś lepszym Geraltem niż Superman? Nieważne jakie masz powody, żeby kupić ten piękny niczym Yennefer po przemianie kawał biżuterii. Musi być twój. Od przeznaczenia nie uciekniesz.
Przedmiotem aukcji jest oficjalny medalion z serialu „Wiedźmin”. Ja stałam po niego przeszło trzy godziny w mrozie, piłam nieznanego pochodzenia płyny, grałam w hacele i odpowiadałam na trudne pytania. Ty nie musisz. Metalowy medalion o średnicy czterech centymetrów z epickim chrzęstem przesuwa się po regulowanym, odpinanym łańcuchu o całkowitej długości sześćdziesięciu centymetrów. W zestawie również materiałowa sakiewka, którą można potrząsać, ooo.
Medalion ma właściwości magiczne. Zwykłej nalewce od babuni nadaje smak i działanie Białej Mewy, rozpala wyobraźnię wolnych czarodziejek i czarowników w twojej okolicy, a raz założony do pracy, sprawi, że szef prawdopodobnie przestanie się czepiać, wiedząc, że nie takim maszkarom dałeś/dałaś radę. Jeśli nie zaobserwujesz w.w. właściwości, to najpewniej trzeba zwiększyć dawkę eliksirów. Za skutki uboczne nie ponoszę odpowiedzialności, ale chętnie przyjmę zaproszenie na magiczne wesele.
Niektóre dzieciaki muszą niestety zmagać się z gorszymi potworami niż najbardziej wygłodniała strzyga. Więc zamiast dygać się jak Stregobor, weź przeznaczenie w swoje ręce i licytuj. Niech wygra najhojniejszy! Grosza rzuć Owsiakowi!
P.S. Dostawa w granicach rozsądku i Unii Europejskiej zupełnie za darmo!