Cześć! Fajnie, że tu jesteś i że lubisz koty.
Zapraszamy Cię do zapoznania się z wyjątkową aukcją. Z okazji Światowego Dnia Tatuażu, który jest 17 lipca, polscy tatuatorzy wspierają nasze kocie bezdomniaki. Każdy z nich przekazał na ten szczytny cel swoją pracę, którą wykona być może właśnie na Twojej skórze, pod warunkiem, że i Ty zechcesz wesprzeć koty z KOT'a.
Cały dochód z tej aukcji zostanie przeznaczony na potrzeby podopiecznych Fundacji KOT.
Ich losy możesz śledzić na Facebooku: Facebook/FundacjaKot
Na tej aukcji możesz wylicytować tatuaż, który wykona Joanna Zielińska, możesz znać ją również jako Akvarko Gallery.
Tatuaż zostanie wykonany na podstawie Twojego pomysłu. Maksymalna wielkość tatuażu to A4.
Tatuaż zostanie wykonany w studiu Machinarium w Katowicach.
Termin tatuażu - do uzgodnienia po wygraniu aukcji.
Asia to przesympatyczna osoba, która już na początku organizowania tej aukcji dodała nam wiatru w żagle. Zgodziła się wziąć w niej udział jako jeden z pierwszych artystów. :-)
Asia uwielbia tatuować, zajmuje się tym już od 14 lat. Oprócz tego lubi książki, podróże i latko... no i najważniejsze, tak, jak my uwielbia kotki. Ma aż 4 mruczki.
Prace Asi możesz śledzić na: Facebook: akvarko.gallery oraz Instagram: @akvarko.gallery
Poniżej znajdziesz przykładowe zdjęcia prac Asi.
Fundacja KOT – Koty Otoczone Troską – od 2005 roku ratujemy bezdomne koty, często ofiary wypadków, kastrujemy koty żyjące na wolności, by ograniczać liczbę niechcianych zwierzaków i szukamy im dobrych domów adopcyjnych.
W minionym, 2022 roku, pomogłyśmy 857 kotom.
601 kotów zostało wykastrowanych (389 kotek i 212 kocurów), a w Kocim Szpitaliku leczyły się 194 koty.
62 koty umieściłyśmy w kategorii Inne - to przypadki, w których pomoc fundacji była częściowa, a duży udział w ich zrobieniu na bóstwo mieli opiekunowie, którzy danego kota znaleźli.
19 kotów odeszło, z czego 17 zostało poddanych eutanazji. Byli to nasi podopieczni z kociarni oraz koty, które z ulicy trafiły do lecznicy w takim stanie, że nie można było już im pomóc.
50 kotów znalazło swój dom.
Nasza kociarnia jest „stara” - ma już 18 lat. W konsekwencji mamy dużo kotów przewlekle i nieuleczalnie chorych. W praktyce nieadopcyjnych. To właśnie one są najbardziej wymagającymi pacjentami oraz pacjenci Kociego Szpitalika. Z roku na rok liczba kotów leczonych zwiększa się.
Na zdjęciach widzisz:
- kocurka z podtoruńskiego stada, trafił do nas na kastrację i leczenie;
- biało burą Zosię, trafiła do nas z przestrzelonymi tylnymi łapkami, jedna musiała zostać zoperowana;
- czarną Tucholankę, miała objawy neurologiczne, okazało się, że w głowie urosły jej otorbione twory, które trzeba było usunąć.
Mrucząco dziękujemy za wsparcie!
Zachęcamy też do przejrzenia naszych pozostałych ofert.