Tytuł: Tatry Wysokie (Przewodnik Taternicki. Część 1. Liliowe – Mały Kościelec), seria wydawnicza – „Przewodnik Taternicki. Część 1.”.
Autor: Witold H. PARYSKI.
Wydawca: Sklep Podróżnika, Warszawa 1992. 155 stron, szkice, schematy, panoramy i rysunki w tekście, oprawa miękka, format 12x17 cm.
Stan dobry - ogólne podniszczenie i zabrudzenia okładki oraz środka – poza tym stan OK.
„TATRY Wysokie (Przewodnik Taternicki. Część 1. LILIOWE – MAŁY KOŚCIELEC)”. Od Autora - Dwadzieścia pięć lat — ćwierć wieku— minęło od ukazania się ostatniego polskiego przewodnika taternickiego po TATRACH, klasycznego już dziś dzieła Janusza Chmielowskiego i Mieczysława ŚWIERŻA. Stwierdzenie tego faktu dostatecznie uzasadnia potrzebę wydania przewodnika, którego część pierwszą oddaję niniejszym do użytku taterników i turystów.
Przy obecnym stopniu taternickiego i turystycznego poznania TATR przewodnik szczegółowy tego rodzaju jak niniejszy powinien, być pracą zespołową kilku fachowców — i taki był pierwotny plan — najpierw ogólnikowo naszkicowany przez Jana Alfreda Szczepańskiego już w roku 1927, a następnie ujęty w ściślejszy projekt, ułożony w roku 1935 przez trzyosobowy zespół, składający się ze Zdzisława DĄBROWSKIEGO, Witolda H. PARYSKIEGO i Jana Alfreda SZCZEPAŃSKIEGO. Niestety urzeczywistnienie planu pracy zespołowej stało się niemożliwe: SZCZEPAŃSKI zajął się innymi zagadnieniami, DĄBROWSKIEGO zabrała śmierć, zanim napisali choćby jeden rozdział do projektowanego przewodnika. Nowego zespołu nie udało się stworzyć i pracy musiałem się podjąć sam. W jakim stopniu jej podołałem — osądzą taternicy.
Z zaczątków pracy zespołowej — bardzo zresztą dorywczej — pozostał jedynie ogólny plan przewodnika i pierwszy projekt nowego układu opisów. Według tego planu przewodnik miał być monograficzny, ale okoliczności wyżej wymienione i inne zmusiły mnie do znacznej modyfikacji pierwotnie projektowanego charakteru dzieła, i w obecnej formie uważam, że jest ono jedynie szczegółowym przewodnikiem taternickim a nie monograficznym. Musiałem też znacznie zmienić projektowany pierwotnie układ opisów oraz ich formę.
Przewodnik jest przeznaczony przede wszystkim dla taterników, ale przy umiejętnym użyciu może też służyć bardziej doświadczonym turystom, dla których przewodniki turystyczne po TATRACH już nie wystarczają. Może on również oddać duże usługi ratownikom tatrzańskim i narciarzom-turystom. Naukowcy też mogą mieć z niego niejedną korzyść.
Wydanie niniejszego przewodnika było już od dawna jedną z najbardziej palących potrzeb taternictwa polskiego, a w ostatnich latach stało się po prostu jedną z jego najważniejszych konieczności. Ostatnio przeprowadzona zasadnicza przebudowa organizacyjna polskiej turystyki umożliwiła wydanie niniejszego przewodnika.
Na zakończenie tych paru słów wstępnych muszę spełnić miły obowiązek złożenia jak najserdeczniejszych podziękowań wszystkim osobom, które w jakikolwiek sposób pomogły w opracowaniu niniejszego przewodnika i w jego wydaniu.
Najwyższą moją wdzięczność wyrażam inżynierowi Januszowi CHMIELOWSKIEMU — nestorowi taterników i alpinistów polskich, autorowi pierwszego przewodnika taternickiego — za wszelkiego rodzaju pomoc i słowa. zachęty do mojej pracy. Dług mój wobec niego jest naprawdę wielki.
Wyrażam też wdzięczność memu niedoszłemu współpracownikowi Janowi Alfredowi SZCZEPAŃSKIEMU i z głęboką wdzięcznością wspominam wkład Zdzisława Dąbrowskiego do przewodnika.
Osobne podziękowanie należy się również taternikom z obu stron dzielących a zarazem łączących nas Tatr, którzy w szczególny sposób byli mi pomocni w gromadzeniu materiałów lub służyli cenną radą. Byli to: Zdzisław DZIĘDZIELEWICZ, Stanisław GROŃSKI, Gyula KOMORNICKI, przewodnik Jędrzej MARUSARZ, Tadeusz ORŁOWSKI, Arno PUIKĆI, Ryszard W. SCHRAMM, Antonin VEVERKA i J. Wawrzyniec ŻUŁAWSKI.
Osobno muszę wyrazić jak największą wdzięczność mojej Zonie, dr Zofii RADWAŃSKIEJ-PARYSKIEJ, za wszelkiego rodzaju pomoc zarówno przy opracowywaniu przewodnika, jak i w ostatecznym przygotowaniu rękopisu do druku. Jej cenna pomoc pozwoliła uzupełnić przewodnik wieloma wiadomościami, usunąć niejeden błąd i przyspieszyć termin wydania.
Nie mogą wymienić wszystkich taterników z obu stron Tatr, którzy dostarczyli mi opisów własnych przejść lub drobniejszych uwag i przyczynków. Jest ich tylu, że muszą wobec nich ograniczyć się do wspólnego i anonimowego; ale niemniej serdecznego i szczerego podziękowania. [Witold H. PARYSKI; Zakopane, 1951 r.]