Dbamy o Twoją prywatność
Dzięki plikom cookies i technologiom pokrewnym (np. piksele, SDK) oraz przetwarzaniu Twoich danych osobowych (między innymi unikalne identyfikatory, dane przeglądarki), możemy zapewnić, że dopasujemy do Ciebie wyświetlane treści.Wyrażając zgodę na przechowywanie informacji na urządzeniu końcowym lub dostęp do nich i przetwarzanie danych (w tym w obszarze profilowania, analiz rynkowych i statystycznych) sprawiasz, że łatwiej będzie odnaleźć Ci w Allegro dokładnie to, czego szukasz i potrzebujesz. Administratorem Twoich danych osobowych będzie Allegro a w niektórych przypadkach nasi partnerzy (10 partnerów), w tym tzw. “Zaufani Partnerzy IAB Europe” (2 partnerów). Informacja o celach przetwarzania danych osobowych przez naszych partnerów znajduje się w ich politykach ochrony prywatności.
Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich. Spersonalizowane reklamy i treści, pomiar reklam i treści, badanie odbiorców i ulepszanie usług. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł. Łączenie różnych urządzeń. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie.
Twoje dane personalne przetwarzamy również w celu ułatwiania korzystania z naszych stronCele przetwarzania szczegółowo opisane są w ustawieniach dostępnych pod przyciskiem: “ZMIENIAM ZGODY” i w Polityce plików cookies.Zgodę wyrażasz dobrowolnie i jest ważna 12 miesięcy. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub ponowić w zakładce Ustawienia plików cookies na stronie głównej. Wycofanie zgody nie wpływa na legalność uprzedniego przetwarzania.
- 37,00 zł
- KUCHNIA BIBLIJNA AGNIESZKA GAŁĄZKA
- 47,99 zł z dostawą
- 159,00 zł
- Biblia od kuchni Adam Szustak, Karol Okrasa
- 169,99 zł z dostawą
- 37,31 zł
- Kuchnia biblijna czyli co jak i kiedy spożywano w czasach biblijnych jak
- 48,26 zł z dostawą
SZOŁTYSEK BIBLIA TUWIM KUCHNIA BOJKI ELEMENTARZA (5761825578)
Opis
aukcja składa się z 13 książek
MAREK SZOŁTYSEK ZESTAW
Tuwim po śląsku:
Nojpiykniyjsze wierszowanki dlo dziecek
Najpiękniejsze wiersze dla dzieci Juliana Tuwima w tłumaczeniu na język śląski Marka Szołtyska z ilustracjami Jarosława Wróbla.
Wydawnictwo: Oskar
To pierwszy wydany drukiem zbiór tłumaczeń najsłynniejszych wierszy Juliana Tuwima na śląską mowę. Ich dowcip widać już po niektórych tytułach, jak: Elefant Trompeta,
O Grzysiu cygonie i jego ciotce,
Barwne wydanie albumowe, twarda oprawa, piękne kolorowe ilustracje, tłumaczenie - Marek Szołtysek.
Oto niektóre fragmenty przetłumaczonych wierszy:
Szalter (Pstryk) Tyczy w murze taki szalter, Szalter - elektryczny bajtel. Jak tym szaltrym szkyrtniesz fajnie, To sie jasnok w byrnie żarnie. To blank łatwo: Szkyrt - i światło! A jak szkyrtniesz drogi roz, To blank ćmok sie zrobi wroz. /.../ |
Ciśnie Gregor (Idzie Grześ) Ciśnie Gregor Fort do Piekor. Z pioskiym miech treguje, A pioseczek Skiż dziureczek Za synkiym sie suje. Pioch ucieko - Targać leko, /.../ |
Elefant Trompeta (Słoń Trąbalski) Boł se elefant, wielgi - jak raketa, Kery sie mianowoł Alojz Trompeta. Boł on we cołkości elefantowy, Yno do pamiynci blank niy mioł gowy. Elefancio mioł gowa i szłapiska I elefantowe biołe zymbiska. Jeszcze mioł trompeta do wywijanio. Wszyjsko mioł fajne - oprocz pamiyntanio. /.../ |
Damfmaszyna (Lokomotywa) Już damfmaszyna stoi na glajzach, Srogo jak pieron, tusto jak szpajza, Czeko jom rajza. Stoi a fuczy, dycho a dmucho, Hyc z rozgrzonego ij basa bucho: Buch - jaki hyc je! Uch - jak je gorko! Puff - sie hajcuje! /.../ |
Kociki (Kotek) Polski kocik "miał", Ślonski - mlyko "mioł", Czyli oba mlyko mieli, Yno wszyjsko wytrombiyli. A jeszcze by chcieli. |
BOJKI ŚLĄSKIE
Śląsko bojka Wom opowiym......5
Czerwony Kapturek....................6
Hynio Lewus...............................7
Colineczka..................................8
Coliceczka z Dąbrówki Małyj....9
Jak Jorguś wylyczył gynerała....10
Śpiąco królewna z Lipin............11
Jonek i Gryjtka z Pieców...........12
Pinokio......................................13
Śniyżka i krasnoludki...............14
Bojka o fajnych Niymcach.......16
Dziołszka ze sztracheclami.......17
Kot w szczewikach....................18
Jak sie kot przidoł Ślązokom.....19
Królowa Śniegu.........................20
Łoszkliwo kaczyca z Kaczyc.....21
Marnotrawny Gynek..................22
Jak Ślązoczki sprzedowały kota...23
Śląskie ZOO...............................24
Złoto rybka i Ślązoki..................26
Złoto rybka z Rybnika................27
Siedym dziecek Tydnia..............28
Zowiść i biyda ...........................29
Skąd sie wzion skarbnik.............30
Jak skarbnik pomogo górnikom..31
Kolorowanka...............................32
Bazyliszek i puklaty Ignac..........33
Gupieloki ze Szywołdu..............34
Jynczmiynno kraina....................35
Jyż i hazok..................................36
Kopciuch z Cieszyna..................37
Lis i kruk ...................................38
Siedym koziczek........................39
Nowe szaty cysorza ..................40
Pobożne gynsi............................41
Lyjty od Gryjty..........................42
Trzi wieprzki.............................43
Czym św. Jacek zbijoł smoka...44
Śląskie skrzotki.........................45
Dioboł przi śląskim obiedzie....46
Dioboł i Ślązok ze Kochłowic..47
Czarownice czyli heksy............48
Straszki domowe......................50
Szoł Sowizdrzoł i gwizdoł.......52
Madyjowe łoże........................53
Eliasz i Pistulka.......................54
O Sobczyku co zbójowoł........56
Jak sie Smolorz w osła............57
Rabczyk z Kympki..................58
Truciciel z Rud........................59
Ramża, zbój z Ramży..............60
Dzieje utopków śląskich..........61
Jak utopki wyglądają................62
W chałpie u śląskich utopków..63
Czamu utopce mają kaboty......64
Co utopki porobiają bez zima...65
Utopki zrobiyły powstania........66
Kaj sie podzioły utopki.............67
Ranne stowanie.........................68
Łonaczynie w Pszczynie.........69
Śląskie cyferki........................70
Jak żech chodzioł do szkoły...71
Krasnoludki (tyjater)..............72
Kopciuch na balu (tyjater)......76
Jak sie Noe do arki rychtowoł...80
Mysz w pywnicy......................81
Wojoki świyntyj Jadwigi.........82
Indianery na beszongu.............83
Bajtel z Nazarytu.....................84
Stare śląskie graczki................86
Papiórzano żaba.......................88
Śląsko żaba..............................89
Mysz z taszyntucha..................90
Papiórzano czopka i statek.......92
Zagromy w klipa?....................94
Żaba z taszyntucha...................95
Starzik, maruda i dziyndzioł....96
Oto kilka postaci ze śląskich bajek
Bebok | Piecuch |
Szcziga |
Utopek |
Podciep |
Rabczyk |
Dla przykładu podajemy jedną z bajek pt.:
Czamu utopce mają zielone kaboty?
Downij utopki chodziyły po nagu, no bo niy miały oblyczek. Tak było do 1683 roku. To był dlo śląskich utopków rok przełomowy. Wiycie co sie wtedy stało? A dyć posuchejcie! Latym tego, no wiycie 1683 roku, bez śląsko ziymia przejyżdżoł ze swymi wojokami polski król Jon III Sobieski. Jechoł do Austrie, kaj pod Wiedniym wygroł bitwa ze Turkami. Tam trefiyły mu sie fest wielge łupy wojynne. Złoto, drogocynne kamiynie i roztomajte piykne sztofy, czyli materiały: jydwob, bisior, adamaszek... Król wszystko to kozoł wrazić na wozy i ruszoł nazod w droga do Polski. Ale miało sie już na podzim, czyli była jesiyń. Gynał jak królewskie wozy jechały przez Śląsk, to zaczon lecieć dyszcz, a na drogach zrobioł sie maras. We takim marasie wozy niy poradziyły jechać i ugrzynzły na amyn. ?Kto nom tera pomoże?? ? nawoływały zziybnione i bezradne wojoki. ?My, my, my...!? ? odezwały sie malutkie ludziki. Były to utopki, kere w dyszcz chyntnie wyłażą ze stowów i szpacerują, bo łogromnie przają takij dyszczowyj pogodzie. ?Hoł-ruk, hoł-ruk...!? ? nawoływały do taktu utopki i pociskały utopione w marasie królewskie wozy. Takie nawoływania przi robocie słychać było praje cołko noc, a wojoki niy poradziyły sie nadziwować, jakie te utopki są wyzgerne i robotne. Rano wszystkie wozy stoły już na suchyj ziymi i mogły jechać dalij. Wtedy som król zloz z konia i tak padoł do utopków: ?Roztomiłe utopki ? napoczon Jon III Sobieski. Chca wom jakoś podziynkować za pomoganie, bestoż wybiercie se ze moich wozów co yno chcecie!? ?Niy, niy! My nic niy chcymy! Nom nic niy trza! ? godały utopki, jak to dycki w takich okolicznościach godają wszystkie Ślązoki. ?Nańcie tu! Jak wom dowom, to biercie! Mocie tu ta cołko bela zielonego sztofu. Uszyjcie se z niego oblyczki, cobyście tak niy musieli już po nagu lotać. ?Bóg zapłać! Dziynkujymy!? ? utopki piyknie podziynkowały królowi i poszły do dom. Tam sie cołkim materiałym podzielyły, a że były małe, to stykło go dlo kożdego na galoty, kabot i hut, a babom ? na kecka i jakla. No i tera już wiycie, skąd utopki mają takie piykne, zielone i królewskie oblyczki.
Bogato ilustrowana książka o Śląsku napisana w 7 językach: we ślonskij godce, oraz po polsku, angielsku, niemiecku, czesku, włosku i francusku. Książka chce pokazać całemu światu jak żywa i niezwykle bogata jest kultura Śląska i Ślązoków. Ale pozycja ta, to nie jest jakieś tylko streszczenie innych książek Marka Szołtyska. Absolutnie NIE! Książka Ślonsk je piykny pokazuje wydarzenia z ostatnich kilku lat, które potwierdzają, że regionalna śląska kultura to nie tylko historia ale też żywa współczesność. A więc książka idealnie nadaje się na prezent, także zagraniczny.
Format A4, 96 kolorowych stron, 400 zdjęć, twarda okładka.
Nojwiynkszym ślonskim bogactwym niy są ani gruby z wąglym, ani werki, ani chałpy, ani tyż kościoły i starodowne zomki... yno ludzie, kerzi wyzgernie i z powożaniym przają ślonskimu życiu. Naprowdy! /.../
english
Silesia's biggest wealth is neither industry nor relics but people, who proudly and happily indentify themselves with the Silesian culture. /.../
deutsch
Der grö?te Reichtum Schlesiens ist nicht die Industrie und Denkmäler, sondern die Leute, die sich stolz und froh mit der schlesischen Kultur identifizieren. /.../
čeština
Největším bohatstvím Slezska není průmysl nebo kulturní památky, ale lidé, kteří jsou pyšní na svoji slezskou totožnost. /.../
italiano
La vera ricchezza della Slesia non sono né monumenti né industria, ma la gente fiera e serena che si identifica con la cultura del suo regione. /.../
français
Ni l'industrie ni les monuments mais les personnes qui s'identifient la culture silésienne, avec de la fierté et joie, ne sont la richesse la plus grande de la Silésie. /.../
polski
Największym bogactwem Śląska nie jest przemysł ani zabytki lecz ludzie, którzy dumnie i radośnie utożsamiają się ze śląską kulturą. Bo właśnie Ślązacy szanujący śląską mowę, stroje regionalne i wszelkie inne śląskie tradycje sprawiają, że Śląsk nie jest ani muzeum, ani skansenem dawnej świetności. Śląsk żyje! Śląsk jest takim pięknym miejscem w Europie, które zmieściło w sobie najlepsze cechy europejskiej kultury. I o tym opowiada ta książka, która chce całemu światu pokazać jaki Śląsk jest piękny.
A oto niektóre tylko współczesne zdjęcia z tej książki, które pokazują, że kultura śląska trwa i ma się bardzo dobrze.
Dzięki bogactwu śląskiej kultury, prawie codziennie jest powód do świętowania. Dlatego w książce tej opisany jest cały rok śląski, dzień po dniu, święto po święcie. Dowiesz się tam co ze Śląskiem mają wspólnego pierniki, św. Marceli, owies, woda trójkrólowa, papież Pius X, kulanie jajec, polynie żuru, ściyle, alojziki, placpatrony, kula bł. Czesława, pieczki, gyrglas, jadwiżki, zolycki... |
W książce ROK ŚLĄSKI Czytelnik znajdzie taką wiedzę o Śląsku, Ślązokach i śląskiej kulturze, jakiej na próżno szukać w innych książkach czy w internecie. Oto przykłady!
Fragment książki ROK ŚLĄSKI na dzień 21 sierpnia, kiedy jest święto papieża św. Piusa X
Czy ten papież był Ślązokiem?
Papież św. Pius X (1835- 1914) to wybitna postać. Był papieżem w latach 1903-1914, beatyfikowany w 1951 roku a kanonizowany w 1954 roku. Pochodził z ubogiej i wielodzietnej rodziny z Riese, z okolic Wenecji. W dzieciństwie poznał co to głód a wykształcenie zdobył dzięki pracowitości, poświęceniu całej rodziny oraz kościelnej fundacji. Potem został księdzem, patriarchą Wenecji, kardynałem i papieżem. Był niezwykle wyrozumiały i dowcipny. Przykładowo gdy kiedyś na audiencję czekał do niego hrabia, proboszcz i jakaś zwykła kobieta, to ją poprosił jako pierwszą, mówiąc: Pewnie jej się spieszy, bo na nią w domu czekają dzieci! A kiedy uwielbiający go wierni nazywali go "il santo", co znaczy "święty", to on żartował: Mylicie się, ja się nie nazywam Santo lecz Sarto. A właśnie, tak naprawdę papież ten nazywał się Józef Melchior Sarto i są poszlaki, że jego ojciec był Ślązokiem. Tak, zwykłym mówiącym po śląsku polskim Ślązokiem. Oto cała historia: Po wojnach napoleońskich na Śląsku nastała bieda i wiele ludzi uciekało ze Śląska za chlebem. Tak też około 1812 roku zrobił młody Ślązok Jan Krawiec z Boguszyc koło Toszka, który pojechał do Włoch. Tam zamieszkał w miejscowości Riese, a swoje imię i nazwisko po prostu przetłumaczył na język włoski, w którym "krawiec" znaczy - "sarto". Zatem z Jana Krawca zrobił się Giovanni Sarto. Potem ożenił się z Włoszką i miał z nią dziesięcioro dzieci, z których drugim był Józef Sarto, późniejszy papież św. Pius X. Jest jednak jeden podstawowy problem. Kiedy w 1903 roku Pius X został wybrany papieżem, to w Europie była napięta sytuacja polityczna, groziło wojną, papiestwo było atakowane przez wiele rządów i jak sądzą niektórzy, urzędnicy watykańscy uważali, że nie należy rozgłaszać faktu, że papież nie jest rodowitym Włochem. A już gdyby się rozniosło, że ma śląsko-polskie korzenie, to entuzjazm Polaków mógłby wywołać jakieś powstania i spowodować kłopoty dyplomatyczne z Niemcami, Rosją i Austro-Węgrami, gdyż do tych państw należały wówczas polskie ziemie. Przemilczenie pochodzenia papieża nie było też jakimś wielkim fałszerstwem, bo jego rodzice i część rodzeństwa już dawno nie żyła. Czy jednak znajdą się kiedyś dokumenty, by to zagadnienie wyjaśnić bezspornie? Warto szukać, choć nie należy też lekceważyć ogólnodostępnej wiedzy, takiej jak blond włosy i ogólnie słowiański wygląd Piusa X czy jego wyjątkowa wrażliwość na sprawy polskie.
FOTO A: Figura i dom rodzinny papieża św. Piusa X w Riese we Włoszech. Tam w 1812 roku miał zamieszkać ubogi emigrant ze Śląska - Jan Krawiec, ojciec papieża
Fragment książki ROK ŚLĄSKI na dzień 5 grudnia, kiedy przypadał dawniej czas zarabiania ciasta na pierniki
Rychtowanie pierników
Od późnego średniowiecza wielką karierę robią w Europie pierniki. Ich nazwa pochodzi od tego, że były wypiekane z ciasta piernego, czyli pieprznego. Jednak oprócz pieprzu dodawano też: gałkę muszkatołową, anyż, kolendrę, goździki, cynamon, imbir, kardamon... Te korzenne przyprawy upowszechniły się na europejskich stołach w związku z wyprawami krzyżowymi i rozwojem zamorskiego handlu. Przyprawy te dawały ciastu nie tylko nieznany dotąd aromat, ale również konserwowały piernikowe ciasto, pozwalając wydłużyć termin spożycia nawet do pół roku od upieczenia.
Wiele mówi się o znanych piernikach toruńskich, gdańskich czy monachijskich, jednak od XV wieku słynnym ośrodkiem śląskiego piernikarstwa był Racibórz. I pewnie dlatego piernik ma na Śląsku zastosowanie w przynajmniej czterech okolicznościach. Po pierwsze - pierniki kupowane do pomaszkecynio na odpustowych budach lub w sklepach, po drugie - pierniki wielkanocne, po trzecie - pierniki pieczone na Boże Narodzenie do jedzenia i do strojenia choinek i po czwarte - piernik dodaje się do bożonarodzeniowych moczek i bryj. Dawni mistrzowie piernikarze zarabiali ciasto na pierniki z wyjątkową uwagą. Do mąki pszennej i żytniej dodawano miody, upalony cukier nadawał ciemny kolor a mieszanina przypraw korzennych stanowiła najpilniej strzeżony sekret każdego piernikarza. Następnie ciasto dla nabrania aromatu musiało dojrzewać w dębowych beczkach od kilku tygodni do nawet roku (!). Przed upieczeniem zaś odgniatano z wyrobionego już ciasta kształty, przy pomocy drewnianych form. W poszczególnych domach śląskich gospodynie obowiązkowo kupowały piernik na Boże Narodzenie albo same go przygotowywały. Tradycja zaś nakazywała zarobić ciasto pomiędzy Andrzejkami a ostatecznie zaraz po Barbórce, czyli 5 grudnia. Potem ciasto dojrzewało w boncloku, czyli glinianym garnku. Na koniec kilka dni przed Wiliją pieczono pierniki na blachach w kuchennych piecach.
FOTO B: Z jednej strony to, co dzisiaj sprzedaje się na odpustach i świątecznych jarmarkach jest jedynie nieudaną kopią dawnych pierników, których kształty odciskano w formach a ciasto przed upieczeniem przez wiele tygodni a nawet miesięcy dojrzewało w beczkach. Z drugiej strony cieszmy się, że tego naszego piernikowego rynku nie spierniczyła jeszcze chińszczyzna!
ELEMENTARZ ŚLĄSKI
To książka dla dorosłych i dla dzieci. To pierwszy elementarz śląski w dziejach Śląska. Książka do tańca i do różańca. Są w niej setki opowiadań, bajek, wierszy, wiców, rysunków, zdjęć... Wprowadza nas w piękny świat śląskiej historii, kultury i gwary.
Wydanie albumowe, format A4, 112 stron, twarda okładka.
Oto jeden z wierszyków na zachętę:
OSIOŁ BEZ TASZY
Roz w robocie jedyn osioł,
Kanś se swoja tasza posioł,
Kaj na druge mioł śniodanie,
Sznity dwie i kompot z banie.
Ale głod mioł pieronowy
I sie wzion za żarcie trowy.
Do dziś zostoł przi tyj paszy,
Bo se jeszcze niy znod taszy.
ŻYWOT ŚLĄZOKA POCZCIWEGO
Bogato ilustrowana opowieść o śląskiej kulturze, pracowitości, pobożności, humorze... Książka pokazuje bogactwo kulturowe Śląska i poczciwych Ślązaków.
Wydanie albumowe, format A4, 112 stron, twarda okładka, autor - Marek Szołtysek.
KUCHNIA ŚLĄSKA
W książce znajdziesz opis bogatej tradycji śląskiego stołu. To oryginalna książka kucharska, gdzie przepisy pełne są zdjęć każdego etapu przyrządzania potrawy. Przeczytasz tutaj o śląskich serwetach, biksach, głodzie, świniobiciu, kropelniczce, świyncelniku, szpajzie, siemieniotce, kołoczu, dzikim szałocie, ciaper-kapuście, fazanie w galotach, no i oczywiście o śląskich kluskach, modryj kapuście, roladach...
Kolorowy album formatu A4, twarda oprawa, 112 stron, około 500 zdjęć.
BIBLIA ŚLĄZAKA
Oryginalne i bogato ilustrowane spojrzenie na śląską kulturę przez pryzmat biblijnych opowieści. Książka stylizowana na starodruk, pokazuje piękny śląski świat i nie unika odpowiedzi na trudne pytania.
Format A4, 96 stron, twarda okładka, autor - Marek Szołtysek.
STARY TESTAMYNT
Jak Ponboczek stworzoł świat - str. 6
Ruszaj w drogę - str. 7
Adam i Ewa - str. 8
Ślązoki z rodu Adama - str. 9
Kain i Abel - str.10
Bratobójstwo na wojnie - str. 11
Potop i arka Noego - str. 12
Czasami na Śląsku był potop - str. 13
Wieża Babel - str. 14
Śląskie osiedla jak wieża Babel - str. 15
Abraham i ofiarowanie Izaaka - str. 16
Trudna decyzja śląskiego Abrahama - str. 17
Mojżysz - str. 18
Karol Miarka, śląski Mojżesz - str. 19
Manna z nieba - str. 20
Węgiel i przemysł jak manna z nieba. str. 21
Ponboczkowe przikozania - str. 22
Sarkander, fachman od dziesięciu przykazań - str. 23
Złoty cielik - str. 24
Złoty cielik Ślązoków - str. 25
Trąby jerychońskie - str. 26
Popękany Śląsk jak mury Jerycha - str. 27
Mapa Ziymie Świyntyj - str. 28
Mapa prawdziwego Górnego Śląska - str. 29
Dawid i Goliat - str. 30
Śląski Dawid i śląski Goliat - str. 31
Psalmy Dawida - str. 32
Idymy na niyszpory psalmy śpiywać - str. 33
Budowa jerozolimskij świątyni - str. 34
Budowa katedry śląskiej - str. 35
Mądrość Salomona - str. 36
Nie salomonowa decyzja - str. 37
Hiob i Jonasz - str. 38
Hiobowe życie i Nepomucek - str. 39
Judyta, baba-wojok - str. 40
Dzielne Ślązoczki - str. 41
W babilońskij niywoli - str. 42
Kiedy Śląsk był w niewoli? - str. 43
Juda Machabeusz - str. 44
Ks. Robota, śląski machabeusz - str. 45
NOWY TESTAMYNT
Szczynść Boże Maryjko - str. 46
Godzinki do Nojświyntszyj Paniynki - str. 47
Boże Narodzynie - str. 48
Przi Wiliji - str. 49
Śląskie kolyndy - str. 50-51
Trzy Króle - str. 52
Trójkąt trzech cesarzy - str. 53
Hyrod kozoł bajtli zbijać - str. 54
Herodów ci u nas dostatek - str. 55
Ucieczka do Egiptu - str. 56
Musieli uciekać ze Śląska - str. 57
Krzest w Jordanie - str. 58
Kiedy ochrzczono Śląsk - str. 59
Kuszynie na pustyni - str. 60
Kuszynie Ślązoków - str. 61
Żydy i Samarytony - str. 62
Przypowieść o miłosiernym gorolu - str. 63
Rozmnożynie chleba, Marta i Maryj - str. 64
Ślązok jest robotny - str. 65
Wygnanie handlyrzy - str. 66
Handlyrze - str. 67
Szczynść Boże szynśliwym - str. 68
O szczęśliwej Paulinie - str.
69 Bogocz i Łazorz - str.
70 Ujek Kajetan i książę Gwidon - str. 71
Wskrzeszynie Łazorza - str. 72
Wskrzeszynie Ślązoka - str. 73
Cuda - str. 74
Śląskie cuda w Piekarach - str. 75
Judosz - str. 76
Mlycze mogą się podobać - str. 77
Ukrziżowanie - str. 78
Niy zagrosz na cyji - str. 79
Droga Krziżowo - str. 80-81
O Weroniki rynczniku i gupim Pyrliku - str. 82-83
Złożynie do groba - str. 84
Niektórzy już Śląsk pogrzebali - str. 85
Zmartwychwstanie - str. 86
Śląski orzeł zmartwychwstaje - str. 87 Godanie roztomajtymi językami - str. 88
Język za palec - str. 89
Posuchomy cie kejnedy - str. 90
Posłuchamy się innym razem - str. 91
Sąd Ostateczny - str. 92
Idzie Ślązok na Sąd Boży - str. 93
Litanio do śląskich świyntych - str. 94-95
Katelmus czyli śląski katechizm - str. 96
ŚLĄSKIE PODRÓŻE
Setki unikalnych zdjęć i opisy niezwykłych śląskich podróży. Książka pokazuje, że choć Ślązacy są domatorami, to już od wieków, dla przyjemności lub z konieczności, zwiedzają cały świat.
Format A4, 96 stron, twarda okładka, autor - Marek Szołtysek.
Spis treści
Z bursztynami przez Śląsk - 6
Św. Wojciech szedł przez Śląsk - 7
Podróże św. Jacka - 8
Przyjechoł Ślązok z cudownym obrazym - 9
Do Ziemi Świętej - 10
Z Bawarii na Śląsk - 12
Ze Śląska do Bawarii - 13
Wycieczka pod Legnicę - 14
Do Wiednia przez Śląsk - 15
Ślązoki jadą nad morze - 16 Amerykanie z Panna Maria - 18
Dokumenty podróży - 21
Z księciem pszczyńskim na safari - 22
Antek i Francek na safari - gra - 24
Do Westfalie i nazod - 26
Wiluś jedzie do Belgii - 27
Podróże do niewoli - 28
Jadą, jadą wojoki - 30
Kaj Ludwik Cyroń trefioł Murzina? - 31
Pod wieżą Eiffla - 32
Antek i Francek jadą do Francje - 34
Pieronie bei Gleiwitz - 35
Podróże w dwóch mundurach - 36
August w Atenach - 37
W krainie słońca i długich nudli - 38
Dwa listy na Monte Cassino - 40
Na pustyni - 42
Ucieczka z amerykańskiej niewoli - 43
Wicynt w Legii Cudzoziemskiej - 44
Wycieczka na "ziemie odzyskane" - 45
Pierwsze nasze pojazdy - 46
Szłapcug - 47
Dawne podróże młodego Ślązoka - 48
Zefek jedzie do Egiptu - 49
Hela z mamą w Londynie - 50
Podróże na furze - 51
Wielkanocna procesja konna - 52
Rajtowanie - 54
Wspomnienia młodego alpinisty - 56
Wypadki chodzą po ludziach - 57
Biskup na wizytacji - 58
Mszo na kole - 59
Podróże w czasie - 60
Podróżowanie na kole - 62
Biblijny pojazd podróżny - 64
Podróże po śniegu - 66
Szpacyrek małe podróżowanie - 68
Tydzień na Kubie - 70
Jadą, książki jadą - 71
Wyprawa w krainę zwierząt - 72
Pierwsze auta na Śląsku - 74
Podróże dwumetrowego Krzysia - 75
Wycieczka - 76
Chodzenie na festyny - 77
Jak się załatwiało wyjazd do Rajchu? - 78
Idymy sie okąpać - 79
Ostatnia podróż - 80
FRANCIK KONSEK W PODRÓŻY DOOKOŁA ŚWIATA
Francik Konsek w podróży - 81
Album z kości słoniowej - 82
W drodze do Kanału Sueskiego - 83
Dwa lata na morzu - 84
Życie na statku - 85
Chrzest na równiku - 86
Rykszą po ulicach Cejlonu - 87
Frelki spotkane w podróży - 88
Polowanie na rekina - 90
Odwiedziny u świętego słonia - 91
Na gościnie w dżungli - 92
W Hongkongu i w Japonii - 93
Ślązok wśród Chińczyków - 94
Wielka podróż i małe piwo - 96
GRACZKI
- zabawki i zabawy śląskie
Książka Marka Szołtyska dla miłośników Śląska w każdym wieku. Są tu opisy dawnych śląskich zabawek i zabaw oraz ilustrowane przepisy ich wykonania. Dowiesz się co to jest klipa, duczka, zuska, bednorki, cinkanie... i poznasz sposób robienia flinty na druciki, bachroczka, łuku szpulowego...
Barwne wydanie albumowe, format A4, 400 zdjęć, 96 stron, twarda okładka, autor - Marek Szołtysek
Wyliczanki przed graczkami (str. 4)
Konkurencja Anioła Stróża (str. 5)
Blank gupie graczki (str. 6)
Z graczków przidą płaczki (str. 7)
Patrz i ucz się! (str. 8)
Starziki są jak graczki (str. 9)
Starzikowy skrzot (str. 10)
Grajfka do cwergów (str. 11)
Łażynie po hołdach (str. 12)
Śniyżne graczki (str. 13)
Kiołzanie na szlyndzuchach (str. 14)
Bednorki, narty z beczki (str. 16)
Guminianne graczki (str. 18)
Baloniki siostry Norberty (str. 19)
Zabawa w furganie (str. 20)
Baw się i pracuj! (str. 21)
Sztylowy golf i inne graczki (str. 22)
Zabawy z książkami (str. 23)
Kapistrant (str. 24)
Przebleczynia z kinderbalu (str. 25)
Muzykanci (str. 26)
Śląski Jonek Muzykant (str. 28)
Dyszlok, rafiok (str. 30)
Rajtowanie (str. 31)
Biczym po zadku! (str. 32)
Kolyboki i kozidła (str. 33)
Klepoki od gorolek (str. 34)
Bąkorze i felga (str. 35)
Roler, czyli hulajnoga (str. 36)
Koła i kołowce (str. 37)
Bajtel na zicu (str. 38)
Na kole pod rułką (str. 39)
Motory i mopliki (str. 40)
Autok na pyndale (str. 41)
Galanda na kole (str. 42)
Kasperle (str. 43)
Ślązoki we tyjatrze (str. 44)
Zabawa w śląskość (str. 46)
Cyrkuśnicy i holcbajny (str. 48)
Ludusy - graczki uliczne (str. 49) Malyrze (str. 50)
Kwiotki z papióru (str. 51)
Winiec na krziż (str. 52)
Misie, berki i niydźwiedzie (str. 54)
Sztikowanie, sztrykowanie... (str. 56)
Ciaplanie w ciaplycie (str. 58)
Graczki nad stowym (str. 59)
Pływanie na flaszkach (str. 60)
Na żaby i raki! (str. 61)
Chytanie ptoków (str. 62)
Pupynsztuba (str. 63)
Barbie w jakli (str. 64)
Góralska lalka w nogawiczkach (str. 65)
Robimy bachroczka (str. 66)
Rodzaje śląskich lalek (str. 68)
Kto wykończył śląskie lalki? (str. 70)
Lalki dla bogatych (str. 71)
Frontowo lalka (str. 72)
Klinika lalek (str. 73)
Wózki dla lalek (str. 74)
Cymbergaj (str. 75)
Szportowce (str. 76)
Gra w duczka (str. 77)
Klipa - stara śląska graczka (str. 78)
Dupki i haziel (str. 79)
Graczki na pijondze (str. 80)
Zuska - śląska ruletka (str. 82)
Gra w murzina i insze graczki (str. 83)
Wyrobianie z psami (str. 84)
Gra w spolone (str. 85)
Szmaciana żaba (str. 86)
Szmaciana mysz (str. 87)
Szczyladła (str. 88)
Budy, szisbudy, parasole (str. 90)
Kupowanie flinty (str. 91)
Wilusiowo pikielhauba (str. 92)
Wojenne graczki (str. 93)
Graczki w Indianerów (str. 94)
Indianery znad Odry (str. 95)
Nudzi ci się? (str. 96)
ILUSTROWANY SŁOWNIK GWARY ŚLĄSKIEJ
Książka w bardzo atrakcyjny sposób zapoznaje czytelnika ze słownictwem i zwrotami śląskiej gwary. Przeznaczona jest nie tylko dla Ślązaków. Zawiera bardzo wiele zdjęć, rysunków i wiców.
Format A4, 52 strony, miękka okładka, autor - Marek Szołtysek.
Fragmenty książki "Ilustrowany słownik gwary śląskiej":
Ilustrowany słownik gwary śląskiej
Śląska gwara to polska mowa! Zdarza się bardzo często, że nawet osoby, które nie urodziły się na Śląsku, a jedynie dłuższy czas tu mieszkają, ulegają wpływom śląskiej gwary. Przyjmują typową na Śląsku intonację, stosują niektóre gwarowe słowa i zwroty, ale głównie zaczynają charakterystycznie brzmieć ich "pochylone" samogłoski.To gwarowe brzmienie słychać m.in. w wyrazach: grziby, prziszoł, pokrziwa, krziwy... "Mowę śląską - jak tłumaczy często prof. Jan Miodek - należy uznać za jedną z najbardziej archaicznych gwar polskich. Można bez przesady powiedzieć, że jest to najbardziej polska gwara spośród wszystkich polskich gwar i że to uporczywe trzymanie się gwary umożliwiło Ślązakom, mimo ciężkiego położenia, dochowanie swego rodzimego języka. I o tym trzeba pamiętać..." Był jednak czas, zwłaszcza w latach 60., 70. i 80. XX wieku, kiedy Ślązacy wstydzili się swej gwary. Zaczęło sie wtedy mówić, że gwara zamiera. Było to jednak złudzenie. Śląskiej mowy nie było w radiu, telewizji, gazetach, książkach i życiu publicznym, ale była obecna w życiu codziennym. Przełom w tej dziedzinie związany jest z przemianami demokratycznymi w naszym kraju. Po 1989 roku nieskrępowane cenzurą środki masowego przekazu zaczęły szukać inspiracji w kulturze lokalnej. Na Śląsku zaczęto sięgać po teksty gwarowe. Organizowane są także coraz częściej konkursy gawędziarzy i festiwale "śląskiego śpiewania".
Germanizmy?
Często pojawia się problem germanizmów w śląskiej gwarze. Nie należy jednak tego problemu wyolbrzymiać. Jest to normalne zjawisko językowe.... A czy współczesny język polski wolny jest od naleciałości języka angielskiego? Nie dziwmy się więc, że w czasach, gdy Śląsk był w rękach austriackich czy niemieckich, Ślązacy przyjmowali i dostosowywali do swej gwary takie słowa jak "cug" (pociąg), "brele" (okulary) czy "biksa" (puszka).
Wszystkich zadowolić?
Nikt nigdy nie ustalał reguł śląskiej mowy! Ma to swoje historyczne uzasadnienie. Stąd gwara ta ma wiele lokalnych odmian. Na południe od Rybnika idzie się "du dom", zaś na północ "do dom". Na całym Śląsku "zamiato sie mietłom", zaś w cieszyńskim "kartaczym". Na całym Śląsku "słyszysz gupie godanie", a na południe od Rybnika jest "gupie godani", a jeszcze w okolicach Tarnowskich Gór "słyszys gupie godanie". Skoro więc wewnątrz samej śląskiej gwary jest taka różnorodność, to trudno sobie wyobrazić, że ten niewielki słownik wszystkich zadowoli...
Młodzież, a gwara
Słownik ten nie ma ambicji naukowych. Jego celem jest podanie w przystępnej, ilustrowanej formie - zwłaszcza młodemu czytelnikowi - niewielkiego zbioru gwarowych słów i zwrotów. Młode pokolenie na Śląsku zna ich bowiem coraz mniej. Nie należy się tym jednak szczególnie przejmować. Gwara bowiem to nie tylko słowa, tych się zawsze można nauczyć. Filarem śląskiej gwary jest również intonacja, charakterystyczna "śląska składnia" i chęć do "godanio".
ŚLĄZOKI NIE GĘSI
W książce znajdziesz najpiękniejsze fragmenty litaratury światowej "przełonaczone" na śląską gwarę. Są tam między innymi fragmenty Homerowej "Iliady", "Wyznań" św. Augustyna, "Zakładu" Pascala, "Romeo i Julii" Szekspira, "Quo vadis" Sienkiewicza, oraz fragmenty z "Pinokia", "Guliwera", "Szwejka", "Kubusia Puchatka", "Ani z Zielonego Wzgórza", "Hobbita" czy "Harego Pottera". Jest tam też śląski komiks o Antku i Francku oraz setki zdjęć i rysunków.
Całość napisał - Marek Szołtysek. Format A4, ok. 100 stron, wydanie albumowe, twarda okładka.
W hyc pod moimi liściami dychnąć se możesz. |
|
PTOSZKI WE KLOYTCE
Ptok ptokowi godo: - Niy becz! Skończ już ślimtanie! - Skuli tyj szkorupy na puklu żol mi cie! |
|
Downo tymu, tam kanś u Italoków, żoł se jedyn taki stary chop, kerymu godali Geppetto. Dostoł on kedyś taki śmiyszny konsek drzewa, kere skokało, godało i śmioło sie. Chop pozaglądoł i wykombinowoł: Zrobia se z tego drzewa fajnego pajaca - padoł Geppetto - cobych na stare lata niy musioł być taki markotny! A potym wzion konsek noża i wyłonaczoł nim piyknego pajaca. Był to synek, kerego zamianowoł Pinokio. Gynał wtedy pajac napoczon godać do Geppetta ludzką godką, lotoł po izbie i wyrobioł, a nawet był swoimu nowymu łojcu fest niyposuszny. Jednego dnia na dworze loło. Pinokio prziszoł do chałpy fest zmarźniony. Chcioł swoje zziymbnione i zmaraszone drzewianne szłapki ogrzoć se kole pieca, przy żeleźnioku. Bestoż legnął se kole tego rozpolonego żeleźnioka i poleku usnął. Kiedy tak społ choby zabity, to łoroz ktoś zaklupoł we dźwiyrza: - Kto tam? Przebudzioł sie zaspany Pinokio.- To jo, twój łojciec, Geppetto! Łotwiyrej drapko dźwiyrza! Pionokio chcioł stanąć - i łoroz prasknął na delówka choby miech z wąglym. - Drapcij! Drapcij! - ryczoł ze dwora moczony dyszczym Geppetto. - Otwar bych ci tatulku, kiedy niy poradza, bo ktoś zjod moje szłapy! - beczy wylynkany Pinokio. - Kto ci to zrobioł? - Mono kot? - Padoł drzewianny synek. Geppetto niy wierzoł tymu i myśloł, że to jakieś błozny. Bestoż wgramoloł sie na murek i do chałpy wloz bez łokno. Jak wloz do izby, to już chcioł dać Pinokiu szmary, ale ujrzoł, że łon rychtig leży na delówce i niy mo szłapów. - Ty mój biydoczku! Ty borajstwo moje! - padoł Geppetto a płaczki cisły mu sie do ślipiów. Twoje szłapinki niy są zjedzone przez kota, ynoś je mioł za blisko pieca, od kerego sie hajcły i cołkie zgorały. - I co jo terozki tatulku byda robioł - beczy Pinokio.- Przeca niy moga tak bez cołkie życie bez szłapów kuśtykać ! Mono poradza jakoś ci pomóc. Wezna nóż i wyłonacza ci nowe drzewiane szłapki - padoł stary tatulek Geppetto - i wzion sie do roboty. |
|
(na podstawie bajki Aleksandra Fredry .Paweł i Gaweł.) |
|
Paulek i Gustlik razym se miyszkali. Paulek w tyj chałpie na dole mioł izba Biydok Gustlik skiż tego wyrobiania, Możno dwa tydnie od zdarzynio tego, Klup! Zawrzyte dźwiyrza. Bez dziurka kuknął Taki z bojeczki tyj morał płynie:
|
EWANGELIE ŚLĄSKIE
To godna uwagi książka napisana po śląsku, która składa się z czterech podstawowych rozdziałów. Jest tam tajemnicza i nieznana dotąd "Ewangelia śląska według św. Anny" oraz pierwszy raz w dziejach Śląska przetłumaczona w całości na śląską mowę "Ewangelia według św. Marka", "Księga Proroka Jonasza" i dwa fragmenty "Ewangelii Dzieciństwa", czyli początkowe rozdziały ewangelicznego tekstu św. Mateusza i św. Łukasza. Fragmenty z tekstem biblijnym są ozdobione akwarelami, stworzonymi specjalnie na potrzeby książki. Natomiast tekst komentarza dopełniony jest doskonałymi fotografiami. W szerokim sensie książka "Ewangelie śląskie" jest kontynuacją bardzo popularnej książki tego samego autora, czyli "Biblii Ślązoka".
Barwne wydanie albumowe, oprawa twarda, format A4, 80 stron, 200 ilustracji, autor - Marek Szołtysek.
ŚLONSK JE PIYKNY
Bogato ilustrowana książka o Śląsku napisana w 7 językach: we ślonskij godce, oraz po polsku, angielsku, niemiecku, czesku, włosku i francusku. Książka chce pokazać całemu światu jak żywa i niezwykle bogata jest kultura Śląska i Ślązoków. Ale pozycja ta, to nie jest jakieś tylko streszczenie innych książek Marka Szołtyska. Absolutnie NIE! Książka Ślonsk je piykny pokazuje wydarzenia z ostatnich kilku lat, które potwierdzają, że regionalna śląska kultura to nie tylko historia ale też żywa współczesność. A więc książka idealnie nadaje się na prezent, także zagraniczny.
Format A4, 96 kolorowych stron, 400 zdjęć, twarda okładka.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.