Łapacz snów (dreamcatcher) jest jednocześnie piękną i oryginalną ozdobą sypialni, oraz funkcjonalnym talizmanem. By skutecznie pełnił swoją funkcję ochrony przed złymi snami powinien być zawieszony nad wezgłowiem łóżka.

Legenda

Zgodnie z indiańską legendą (jakich o łapaczach snów wiele) młoda indianka, chcąc zapewnić swojemu nowonarodzonemu dziecku spokojny sen poprosiła szamana o pomoc. Ten polecił jej zawiesić nad kołyską koło, które miało zapewnić dobry przepływ energii. Jednak nocą w kole pająk zaplótł sieć. I w niej właśnie grzęzły złe sny, a przez maleńki, okrągły otwór w środku przedostawały się tylko dobre sny. Złe ginęły z pierwszymi promieniami poranka. Dlatego tak ważne jest, aby sieć łapacza snów miała otwór w środku. Wielokrotnie spotkacie się z "łapaczami", które zaplecione są do końca, czestokroć wpleciony w środek maja koralik, czy nawet jakiś obrazek. I pomimo swojej estetyki przestają pełnić swoją pierwotną funkcję.

Pierwszy łapacz snów zrobiłem dla siebie. Sypiałem bardzo źle, niespokojnie, nawet pomimo wspomagania się medykamentami. Pierwszy łapacz zapleciony jeszcze niezdarnie z tego co miałem pod ręką już pierwszej nocy spełnił swoją funkcję w stu procentach. Aż trudno mi było w to uwierzyć. Potem zrobiłem ich mnóstwo dla znajomych i przyjaciół. I co było kolejnym ogromnym zaskoczeniem pomagały wszystkim, bez wyjątku. Można by powiedzieć o efekcie placebo, ale nie w tym przypadku. Ci którzy wychodzili ode mnie z łapaczem, nawet tylko po to żeby mi pokazać, że "i tak nie pomoże" zawsze byli pozytywnie zaskoczeni.

Materiały i wykonanie

Każdy łapacz snów wykonywany przeze mnie jest niepowtarzalny. Dobieram elementy bardzo starannie, dzięki czemu nie ma dwóch takich samych łapaczy. Każde pióro, koralik, każdy wykonany przeplot, kolor nici czy skóry to elementy, na wybór których poświęcam dużo czasu starając się, aby posiadacz łapacza wykonanego przeze mnie mógł być w pełni usatysfakcjonowany zarówno jego użytecznością jak i estetyką. Przy czym staram się używać przede wszystkim jedynie naturalnych materiałów.

Poniższa animacja poklatkowa przedstawia proces wykonania właśnie tego łapacza snów. Cały proces trwał ponad 6 godzin.

Jak używać łapacza snów?

Najwłaściwiej jest kiedy łapacz wisi nad wezgłowiem łóżka (w którym zwykle się sypia), ale jednocześnie tak aby pierwsze promienie słońca o poranku na niego padały - dzięki temu jednocześnie zatrzymuje złe sny w sieci, a dobrym pozwala spłynąć po piórach i oczyszcza się ze wschodem słońca. Wiem, że nie zawsze jest to możliwe, dlatego jeśli trzeba wybrać jedną z opcji, to ważniejsza jest ta druga część, bo działać filtrująco powinien nawet w oddaleniu od łóżka, ale bez promieni słońca się nie oczyści. Dobrze jest też, aby mógł się obracać (niektórzy przyklejają łapacze snów do ściany, a to nieco je ogranicza)