Lubię ciepły zapach cynamonu i przypraw korzennych unoszących się w kuchni w trakcie pieczenia ciasteczek. Lubię zagniatać ciasto i czuć jego plastyczność między palcami, lepić maleńkie kuleczki i podkradać z blach tuż po upieczeniu. Lubię piec te wyjątkowe i niespotykane nigdzie indziej poza Śląskiem ciasteczek.
Uwielbiam ten coroczny,przewidywalny i powtarzalny świąteczny rytuał, dzięki któremu czuje się bezpiecznie i w jakiś przedziwny sposób odczuwam łączność z bliskimi mi kobietami, z moją babcią i mamą. Dzięki nim dziś na nowo odtwarzam stare, śląskieprzepisy, odkrywam pasje do pieczeniai przygotowywania tradycyjnych ozdób bożonarofdzeniowych, a poprzez pozycje takie jakta, dokładam starań, by powyższe doznaniaprzekazywać kolejnym pokoleniom kobiet,być może również i Tobie.