Witam,
korzystając z braku prowizji do końca kw, wystawiam na sprzedaż kilka gitar, kupionych w okresie gdy jeszcze myślałem o byciu lutnikiem.
Zdjęcia jutro.
Jednak wolę grać :)
Gitara lutnicza "Adam musical intruments" po użytych materiałach zapewne lata 70.
Nie słyszałem głośniejszej gitary z samej dechy. A naprawdę przeszło mi przez ręce sporo gitar.
Drewno - czerwone lub tak ufarbione, ciężkie - oceńcie Panowie po fotach.
Pięknie wykonany gryf, ciemniejszy kawałek drewna, znakomicie wyglądające słoje, podstrunnica to chyba klasycznie klon.
Zwrócę jeszcze uwagę na profilowaną główkę gryfu.
Co do elektryki- zrezygnowałem z zabawy w lutnictwo jak spojrzałem do środka.
Elektronika aktywna, 3 single, chyba ręcznie nawijane, regulowalne cewki(!) diody sygnalizujące włączenie, 6 przełączników, 4 gałki, zasilanie chyba 9V.
Minusy: Pan Adam się postarał, ale ja nie wiem jak to połączyć i polutować. Elektronika = tajemnica.
Klucze do wymiany/uzupełnienia. Rolki z mostka niby działają ale nie wyglądają stabilnie. Dużo obić, lakier się kruszy w tych miejsach, wygląda jak prawdziwy relic, widać, że byla twardo grana.
Stąd sprzedaż jako uszkodzona - bez zwrotów.
Ode mnie - petarda i naprawdę polecam jeśli ktoś potrafi sobie zrobić to i tamto. Może idealistycznie patrzę na sprawę ale w tak brzmiącą dechę warto zainwestować a i ta cała tajemnicza elektronika może coś kryć fajnego. Ja sprzedaję z żalem, bo po grze na sucho byłem zachwycony, gryf jest mega wygodny - coś pomiędzy ibkami a fenderem. Po grze na sucho, naprawdę myślałem, że upolowałem diament. Niestety mój zapał do lutownicy, robienia korekt i bóg wie czego szybko się skończył a że kolekcja gitar jest za duża, to po co się oszukiwać.
Jutro dodam zdjęcia gitary.
Zastrzegam możliwość wcześniejszego zakończenia aukcji w przypadku satysfakcjonującej mnie oferty, jak też w przypadku braku takich ofert na kilka godzin przed koncem licytacji - wolę poinformować o tym szczerze, bo nie mam ogromnego ciśnienia, że gitary muszą pójść już teraz. Dziękuje za zrozumienie.
Udanej licytacji.
Pozdr.