Szanowni Państwo.
Przedmiotem aukcji jest stary, piękny, symboliczny pierścionek, rzecz wartościowa, wyjątkowa. To klasyczny, tradycyjny, irlandzki pierścień z Claddagh, wręczany na dowód przyjaźni, jako pierścionek zaręczynowy lub noszony w charakterze obrączki ślubnej. Na spodzie frontu widoczne jest oznaczenie w postaci sygnatury MADE IN IRLEAND, zas na wewnętrznej stronie obrączki widać puncę srebra z miarą 800 i autorski gmerek.
Proponowany pierścień, czyli klasyczny klejnot z Claddagh, przedstawia dwie dłonie trzymające serce w koronie. Serce ma symbolizować miłość, dłonie – przyjaźń, a korona – lojalność, czyli trzy najważniejsze w życiu wartości. Claddagh ring zazwyczaj nosi się na jeden z czterech sposobów, a każdy niesie określone przesłanie:
- na prawej dłoni, z sercem skierowanym na zewnątrz dłoni – osoba nosząca pierścień nie jest w żadnym poważnym związku i szuka partnera;
- na prawej dłoni, z sercem skierowanym do wewnątrz dłoni – osoba nosząca pierścień ma partnera;
- na lewej dłoni, z sercem na zewnątrz – dana osoba jest zaręczona;
- na lewej dłoni, z sercem skierowanym do wewnątrz dłoni – dana osoba znajduje się w związku małżeńskim
Wiele podań i legend tłumaczy pochodzenie pierścienia. Jedna z nich mówi o Margareth Joyce, która poślubiła hiszpańskiego kupca Domingo de Rona. Jej mąż wkrótce zmarł, zostawiając wdowę z dużą sumą pieniędzy. W 1596 kobieta wróciła do Irlandii. Z odziedziczonych pieniędzy ufundowała liczne mosty w Connacht W nagrodę za jej szczodrobliwość pewnego dnia przelatujący orzeł zrzucił jej właśnie ów pierścień w prezencie. Inna legenda mówi o księciu, który zakochał się w dziewczynie z ludu. Aby przekonać jej ojca, że jego uczucia są szczere i nie ma zamiaru wykorzystać panny, zaprojektował pierścień, którego elementy symbolizowały miłość, przyjaźń i lojalność. Gdy ojciec dowiedział się o znaczeniu klejnotu, udzielił młodym błogosławieństwa. Jeszcze inna opowieść, którą uważa się za najbliższą prawdzie, przedstawia historię Richarda Joyce'a, który opuścił Galway, aby pracować na Wyspach Karaibskich, a po powrocie poślubić swoją ukochaną. Jednakże jego statek został pojmany, a on sam sprzedany jako niewolnik mauryjskiemu złotnikowi. W Algierii uczył się nowego fachu od swojego pana. Gdy Wilhelm III objął tron zażądał od Maurów uwolnienia brytyjskich więźniów. Joyce mógł wracać do domu. Jego były pan był tak pełen szacunku do niego, że nawet zaproponował mu poślubienie swojej córki oraz połowę majątku, jeśli tylko zgodziłby się zostać. Jednak Richard odmówił i udał się w drogę powrotną do ukochanej. W czasie gdy pracował jako złotnik wykuł specjalnie dla niej ten pierścień jako symbol swojej miłości do niej. Wręczył jej go jako pierścionek zaręczynowy i wkrótce się pobrali.
Jest taki bardzo romantyczny i zabawny film pt „Oświadczyny po irlandzku” . Na pewno większość z Pań oglądała ową romantyczną komedię i pamięta motyw, w którym główny bohater Declan, Irlandczyk, odwozi Annę zgodnie z umową do Dublina, ale sam przy okazji chce tam odebrać od swojej byłej narzeczonej pierścionek zaręczynowy, który w ostatniej scenie oczywiście wręcza Annie :-). To właśnie taki pierścionek zaręczynowy otrzymała wówczas Anna, bo jest to naprawdę tradycyjna, zaręczynowa irlandzka biżuteria. Ten z dzisiejszej aukcji w niczym nie ustępuje temu filmowemu, zapewniam, jest doskonale zachowany, cudownie pociemniały, wykonany ze srebra i oczywiście idealnie nadaje się na prezent dla bliskiej, bądź ukochanej osoby jako symbol miłości, przyjaźni lojalności i oddania.
Polecam serdecznie i zapraszam do licytacji.
Wymiary: średnica wewnętrzna obrączki 16,9 mm, front 1,7 x 1 cm.