Witaj,
Specialized Pitch Pro, rocznik 2010 kupiony w maju (rozmiar L) – z modelem 2011 niewiele się między sobą różnią. Poniżej listuję najważniejsze podzespoły, gównie te wymienione przeze mnie. Generalnie od 3 sezonów jeżdżę głównie do pracy (ostatni sezon leżał złożony w szafie), czasami pokręcę się po okolicy 3 sezony temu miałem sporadyczne wypady w góry.
Szczegółowe zdjęcia wraz z niektórymi paragonami pod linkiem:
https://drive.google.com/drive/folders/14g-n4QZBLEkZ603BrGn8uajD-3Cs71n2?usp=sharing
To jest dokładnie ten rower:
https://www.specialized.com/us/en/pitch-pro/p/23563?color=35946-23563
Napęd:
Suport: Sram GXP (wymieniany 3 sezony temu)
Korba: Truvativ
Przerzutka przód: Shimano SLX
Przerzutka tył: Sram X-7 (coś szwankuje, czasami nie łapie ostatniego przełożenia)
Wieńce przód: 36/24 (wymieniane 2 sezony temu)
Kaseta: Shimano jak oryginał (wymieniana 3 sezony temu)
Łańcuch: Sram PC 971 (wymieniane co sezon)
Napinacz: oryginalny (dołączony) zamieniłem na Exustar c-guide
Zawieszenie:
Przedni amor: RockShox Sektor Dual Position Coil 150mm (uszczelki wymieniane 2 sezony temu), kupiona nówka 4 sezony temu – lekka ryska na anodzie, nie ‘poci’ się olejem
Tył: Fox RP2 (wymienione uszczelki na początku poprzedniego sezonu)
W zeszłym sezonie wymienione tuleje wahacza w autoryzowanym serwisie (Rowmix), chyba mam nawet gdzieś paragon.
Koła:
Przód: to co było
Tył: wymieniona piasta na Novatec D042SB
Opony: Bontrager XR4 Comp 2.3 (przetarte na bokach w dwóch miejscach, bieżnik wygląda dobrze)
Kokpit:
Manetki: X5(przód), X7(tył)
Siodło: Chyba SelleItalia X0, już poniszczone, ale nie wymieniam, bo z tyłkiem, jest jak z prawdą, każdy ma swoją J
Sztyca: Ritchey WCS
Gripy: ODI (gumy już mają swoje lata, więc trzeba jeździć w rękawiczkach, ale trzymają b. dobrze)
Heble (przód/tył):
Avid Elixir 7 – 3 sezony temu kupione nówki. W poprzednim sezonie wymienione: przewody Jagwire, klocki Clarks organiczne VX841C, tarcze Baradine (203/180 mm)
Pedały: plastikowe platformy
Co więcej? Super towarzysz podróży, zwłaszcza górskich. Nie jedno przeżyliśmy, łącznie z kąpielą w rzece :) Rower regularnie serwisowałem, rzeczy jak, linki i pancerze co sezon, ‘płyny’ co dwa + to co było niezbędne (choćby w zeszłym sezonie tuleje wahacza, bo już się tłukły, a kosztowało to trochę). Oczywiście rama ma swoje zarysowania głównie do podkładu, ale nie znajdziesz na rynku roweru, który by ich nie miał, zwłaszcza jak jeździ się po naszych Beskidach: śląskim i żywieckim. Specialized ceni się, ale za ceną idzie jakość. Do tej pory część rzeczy się trzyma (np.: przednia piasta – 8 lat!).
Na tą chwilę rower trzeba przygotować do sezonu. Tanim kosztem można zacząć wspaniałą przygodę na górskich szlakach. Rama też jest bazą do przeróbek na all-moutain lub downhill (widziałem takie przeróbki z amorem 200 mm).
W razie pytań proszę o takowe poprzez ‘Pytanie do sprzedającego’.
Najlepiej gdyby przyszły kupujący podjechał, obejrzał rower i odebrał osobiście, ale w innym przypadku dogadamy sposób i koszta dostawy.