Tytuł: SOSO (Dziecięce i szkolne lata STALINA).
Autor: Helena BOBIŃSKA, ilustrował (drzeworyty) W. WAŚKOWSKIEGO, okładka i zdobniki – A. HEIDRICH.
Wydawca: Instytut Wydawniczy „Nasza Księgarnia”, Warszawa 1953, wydanie I. 160 stron, rysunki (drzeworyty) w tekście, oprawa twarda płócienna, format 15x21 cm.
Stan dobry - ogólne podniszczenie i zabrudzenia okładki oraz środka (dedykacje okolicznościowe (z 1953 r.) na stronie przedtytułowej) – poza tym stan OK.
„SOSO (Dziecięce i szkolne lata STALINA)”. Chłopiec z Gori - Niedaleko od Tbilisi, stolicy Gruzji, w dolinie, wśród zielonych wzgórz, owocowych sadów, winnic i pól pszenicznych leży miato Gori. Dwie bystre górskie rzeki, Kura i Liachwa, opływają miasto od południa i od zachodu. Nad miastem, na wysokiej skale wznoszą się ruiny potężnej niegdyś twierdzy — Goris-Cyche.
I miasto Gori, i twierdza Goris-Cyche są bardzo stare. Legenda głosi, że twierdzę zbudowała królowa TAMARA, która żyła w XII wieku, a więc 800 lat temu. Przed kilkuset laty Gori było bogatym handlowym miastem, słynnym ze swych win, pięknych tkanin, czerwonych jabłek — „taraszauli” i walk na pięści — zwanych „kriwi”. Później, wskutek najazdu Turków i Persów, miasto, kilkakrotnie zburzone, utraciło dawną świetność.
Siedemdziesiąt kilka lat temu Gori było małą podupadłą mieściną. Z dawnej świetnej przeszłości pozostały tylko potężne zębate mury twierdzy Goris-Cyche, wznoszące się wysoko nad miastem, czerwone jabłka i walki na pięści.
Tuż za miasteczkiem zaczynały się wąwozy górskie. Wąskie, kamieniami brukowane uliczki, ze ściekiem wody pośrodku, również przypominały wąwozy górskie...
Spis treści:
- Chłopiec z Gori;
- W murach seminarium;
- Matka i syn;
- Buntownik;
- Uczeń Lenina;
- Łado;
- „Nasz SOSO”;
- Pierwsze zwycięstwo;
- Bezprawie;
- „Nauczymy się zwyciężać”