Witam!
Mam do sprzedaży całkiem nowy bezlusterkowy aparacik Sony A6000, a dokładny jego symbol widniejący na pudełku to: ILCE-6000L. Symbol obiektywu to; E PZ 16 - 50mm F 3.5 - 5.6 OSS
Aparat, na początku grudnia przysłał mi z Londynu mój syn, pracujący w sklepie ze sprzętem elektronicznym. Kiedy na Wszystkich Świętych przyjechał do domu napomknąłem mu w rozmowie, że przydał by mi się taki podręczny mały aparat, którego można by włożyć do torebki mamy, bym nie musiał zabierać ze sobą swojego Nikona D7100. Na moje słowa syn stwierdził, że załatwi mi taki aparat, którego ludzie najczęściej kupują. Słowa dotrzymał i po jakimś czasie przyszła paczka z Londynu z takim właśnie aparatem.
Rozpakowałem, naładowałem baterię, ustawiłem język oraz datę, no i pobawiłem się trochę. Wizualnie wygląda przepięknie, zdjęcia robi rewelacyjne, a filmy kręci jeszcze lepsze, ale ma jeden feler. Jest mały, a ja przyzwyczajony do dużych aparatów z przykrością stwierdziłem, że to nie jest sprzęt dla mnie. Odłożyłem więc na półkę i przeleżał sobie prawie dwa miesiące nieużywany. Doszedłem więc do wniosku, że to bez sensu bym go trzymał. Zadzwoniłem do syna czy mogę go sprzedać. Chłopak odpowiedział, a rób z nim co chcesz, skoro go i tak nie używasz, to wystaw na aukcję.
Dałem mu za niego synowi 350 funtów, więc dobrze by było bym to odzyskał. Uznałem zatem, że zaczynając licytację od 1300 zł, będzie i zapewne znajdzie się ktoś, komu takie cacko się przyda.
Nie będę opisywał danych technicznych, bo to nie ma najmniejszego sensu, gdyż każdy bez trudu znajdzie wszystko w Internecie. Jedynie dla porównania, na ostatnim zdjęciu, ustawiłem obok Sony swojego Nikona. Jak widać, różnica wielkości jest dość duża.