Auto sprzedaje z powodu wymuszonego wyjazdu z Państwa. Więcej foto i opis dodam już z kompa za parę dni, jeśli na allegro tak można.
Krótko - jeszcze przedwczoraj tuningowałem/zmianiałem auto dla siebie bez żadnych planów go kiedyś sprzedać. Miało zostać pokazowym, dla wyjazdów na zloty/targi itd. Jest "lekko opancerzone" Line-X'em (czyli https://www.youtube.com/watch?v=COXW3Rf3pcY).
Jest wersja L&K, z tych co była chyba maks, w jasnej skórze z jasnym sufitem, sporym bagażnikiem i nowym radio z zajefajnym bluetooth (zewnętrzny mikrofon) by spokojnie gadać i nie płacić mandatów. Wszystkie podzespoły - w normalnym stanie, pracują jak należy, zawieszenie po przeglądzie i wymianie starych lub wymęczonych elementów, by w trudnych warunkach nic przypadkiem nie "strzeliło". Gdy sam kupowałem auto od znajomego - było w bardzo dobrym stanie, ale chciałem być pewien, od czego zależy moje życie, i moim zdaniem było lepiej dofinansować sprawdzone i pewne, a także tanie w eksploatacji auto jak coś z nowszych i droższych, nie wiadomo z jakiego powodu tańszych od cen na mobile.de aut czy "perełek z komisów".
Głownie użytkowałem auto dla tanich podróży (bo jest w gazie) z niemowlęciem za granicę do rodziny, kilka razy na rok, przy dużej chęci mam praktycznie wszystkie paragony za paliwo od momentu kupna auta, jak dowód tego że nie kłamie.
Z tego powodu autko jest gotowe do jazdy w każdej chwili. Nie miałem pojęcia, że będę zmuszony sprzedawać (bo ze sobą praktycznie bez sensu zabierać): w marcu kupiłem nowe opony, w kwietniu osłonę metalową silnika, podniosłem przód na ok. 2cm, dodałem nowe radio z bluetooth itd, z zewnętrznym mikrofonem z możliwością dopasować czułość itp. dla bezproblemowego gadania i sterowania telefonem, zabezpieczyłem całkiem zewnątrz powłoką ochronną, itd. Wszystkie płyny - na bieżąco, bo chodzi o bezpieczeństwo i daleką drogę, muszę ufać temu czym jadę z dziećmi w każdą pogodę i porę roku.
Wiem że nie tanio, ale tego wartę. Z innym autem tak lub owak czekają ci koszty, a jakie to dopiero potem się dowiesz.
Jeśli mocno zachcesz dofinansować - można zimowe opony kupić lub podwozie kolejny raz barankiem pociągnąć, nie musisz na coś inne wydawać, czy nawet olej zmieniać itp. W najbliższe dni planuje wywieźć już rodzinkę z Polski - autem czy pociągiem jeszcze nie wiem, więc kolejny raz przygotowałem auto na kolejne parę tys km, bo urzędniki jak zawsze dadzą 1 dobę na opuszczenie Państwa, gdybym apelacja co do pobytu była nie udana.
Przegląd w maju, OC w listopadzie. Tel/Viber/WhatsApp: 729 3O1 422
Cenę negocjujemy przy aucie.