Czerwona śmierć
Skarbimir Socha
- Rok wydania: 1997
- Rodzaj okładki: Miękka
- Autor: Skarbimir Socha
- Stan: Używana
- ISBN: -
- Wymiar: 16cm x 19cm
- Nr wydania: -
- Seria: -
- Ilość stron: 320
- Waga: 0.28 kg
- Indeks: -
- TIN: T00684214
Skarbimir Socha "Jaskółka" Czerwona śmierć czyli narodziny PRL Stalowa Wola 2000 r. KSIĄśKA ZOSTAŁA WYDANA PRZY POMOCY FINANSOWEJ WYDZIAŁU KULTURY, SPORTU I TURYSTYKI URZĘDU WOJEWÓDZKIEGO W RZESZOWIE ORAZ STAROSTWA POWIATOWEGO W TARNOBRZEGU ISBN - 83 - 902111 - 3 - O (c) SknfeŁwur Socha Fotografie ze zbiorów prywatnych Wydanie drugie uzupełnione Wydawca: Światowy Związek śołnierzy Armii Krajowej Kolo Miejskie w Stalowej Woli Druk: Wydawnictwo Samorządowe sp. z o.o. w Tarnobrzegu ul. l Maja 4a, tel. (O 15) 822 52 40, fax 822 87 77 Ofiarom czerwonego terroru Autor Skarbimir Marcin Socha - "Jaskółka" Słowo wstępne KsiąŜka Skarbimira Sochy wprowadza nas w świat wydawałoby się, miniony - pierwszych lat powojennych. JednakŜe reperkusje tamtego okresu okazały się dla Polski tak tragiczne, Ŝe nie jest to tylko historia. Prawie półwiekowe panowanie komunizmu na ziemiach polskich odcisnęło na naszej nie tylko przeszłości, ale teŜ teraźniejszości niezatarte piętno. Ponadto, co najwaŜniejsze, skutki tym wywołane zaciąŜą takŜe na następnych pokoleniach. Po 1944 roku Polska znalazła się w sowieckiej niewoli a prawie sześcioletni wysiłek, włoŜony w budowę Państwa Podziemnego (fenomenu na skalę światową) poszedł właściwie na marne. Do ogromnych strat wojennych, które spowodowały nieodwracalne zmiany w społeczeństwie, doszły represje okresu powojennego: następne wywózki na Sybir, pacyfikacje, publiczne egzekucje i skrytobójstwa. Po kilkuletniej konspiracji antyniemieckiej (a w latach 1939-1941 na Kresach Wschodnich takŜe antysowieckiej) nadszedł czas "drugiej konspiracji", tym razem juŜ antykomunistycznej. Sąto najmniej znane dzieje naszego narodu. W dalszym ciągu ci, którzy stali na straŜy niepodległości, nie mogli wyjść z ukrycia, byli bowiem skrytobójczo mordowani lub aresztowani i skazywani na kary śmierci i na kary długoletniego więzienia. Często jedynym uzasadnieniem zbrodniczych wyroków były jakŜe fałszywe oskarŜenia bohaterów podziemia o kolaborację z wrogiem, o haniebne czyny czy wręcz jedynie o "reakcyjne poglądy"... Ppłk Skarbimir Socha jest bardzo znanym i czynnym działaczem w niepodległościowych środowiskach kombatanckich. Był zarówno uczestnikiem "pierwszej konspiracji" (antyniemieckiej) jak i "drugiej konspiracji" (antykomunistycznej). Jego rodzina doświadczyła wszystkich straszliwych skutków wojny. On sam był teŜ więźniem komunistycznych słuŜb bezpieczeństwa, zatemjego świadectwo jest niezwykle wiarygodne: był zarówno uczestnikiem opisywanych przez siebie wydarzeń, jak teŜ ich bystrym obserwatorem a jednocześnie nie jest pozbawiony krytycznego spojrzenia, potrafi przedstawić je na szerszym tle naszej ówczesnej sytuacji. Autor - co jest tak rzadkie w literaturze wspomnieniowej - nie skupia uwagi czytelnika tylko nad swoim własnym losem. W przejmujący sposób potrafi wydobyć z zapomnienia los tych, którym nie było dane doŜyć prawdziwie wolnej Polski: zarówno oficerów jak i szeregowych Ŝołnierzy ale takŜe osób cywilnych jak i pełnych niezwykłego poświęcenia kobiet. A konspiracja po 1944 roku była o wiele trudniejsza, niŜ w latach poprzednich. O ile w Polsce okupowanej przez Niemców nie było szerokiego marginesu zdrady i zaprzaństwa (a kaŜdy taki czyn był surowo piętnowany przez opinię publiczną), to po wojnie te wyraźne granice zaczęły się zacierać: ujawnianie Armii Krajowej, poparcie udzielone komunistom przez cześć inteligencji, fałszywa propaganda nowego reŜimu, wprawdzie prymitywna ale czasami skuteczna spowodowały, Ŝe część społeczeństwa uległa dezorientacji. @Komuniści przedstawiali sięjako "obóz demokratyczny" i obrzucali swych przeciwników mianem "reakcji' i "faszyzmu". Sfałszowali referendum w 1946 r. i "wybory" w 1947 r. Ustanowili "aparat bezpieczeństwa publicznego", który w istocie był aparatemniebezpieczeństwa. Wypowiedzieli wojnę Narodowi i Kościołowi, głosząc, Ŝe wprowadzają"postęp". Ogłaszali kolejne "amnestie" tylko po to, aby skuteczniej wyeliminować na zawsze przeciwników prawdziwych i potencjalnych. A mimo to konspiracjatrwałaiwpierwszych latach powojennych odnosiła spore sukcesy: oddziały partyzanckie (poakowskie oraz obozu narodowego: NSZ i NZW) rozbijały więzienia i areszty, walczyły z grupami operacyjnymi NKWD i UB oraz broniły ludności cywilnej przed okrutnymi pacyfikacjami. Nie byłoby to moŜliwe bez szerokiego zaplecza ze strony ludności cywilnej i udzielanego przez nią poparcia "chłopcom z lasu". Bez tej pomocy - bez istnienia siatek informatorów, łączników a takŜe udzielania kwater, gdzie zawsze moŜna było znaleźć schronienie i Ŝywność -jakakolwiek działalność nie byłaby moŜliwa. Tylko dzięki ludności cywilnej konspiracja niepodległościowa pod okupacją komunistyczną mogła przetrwać tyle lat: w postaci zorganizowanej do początków lat 50-tych, a incydentalnie nawet do lat 60-tych... Nie była to jakaś "wojna domowa", jak głosi obecnie hałaśliwa propaganda środowisk lewicowych. Było to w istocie Antysowieckie, Antykomunistyczne Powstanie Narodowe w obronie najbardziej nam drogich warto... ! Uwagi: Oprawa pożółkła, wytarta, zabrudzona, zarysowana. Brzegi stron pożółkłe, zakurzone. Strony pożółkłe.
Uwagi
Oprawa zabrudzona, porysowana, Brzegi stron zakurzone, trochę zabrudzone,