Płyta CD zupełnie nowa, oryginalna, nieużywana, zafoliowana.
Porządne, pełnowartościowe zachodnie wydanie.
Dostępna od ręki.
Edycja – plastikowe pudełko.
Folia fabryczna lub dystrybutora.
Gwarancja uczciwej, bezzwłocznej, solidnie i bezpiecznie zapakowanej przesyłki.
Koszt wysyłki drugiej, normalnej płyty CD na moich aukcjach jest gratisowy.
Warto dokupić drugą płytę, ponieważ zmniejsza to relatywny koszt zakupu :)
To będzie miks starego z pewnymi nowymi elementami – w ten, niespecjalnie oryginalny sposób Joakim Broden reklamował The Last Stand w marcu, pięć miesięcy przed premierą płyty. To naprawdę niełatwa droga, ponieważ wprowadzając za dużo zmian, możesz rozczarować fanów i samego siebie, a z drugiej strony, jeśli nie masz jaj, żeby cokolwiek zmieniać, również rozczarujesz siebie i fanów – dodawał, tym razem już z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru. Dziś możemy skonfrontować jego zapowiedzi z rzeczywistością.
Kolejny raz trzeba przyznać, że muzyka grupy jest metalowo ciężka, potężna, podniosła w nastroju, chociaż kiedy trzeba, także bardzo szybka. Jest też bogato zaaranżowana (umiłowane przez Szwedów chóry), przede wszystkim zaś bardzo melodyjna i przebojowa. Tyle że ten opis pasowałby w zasadzie do każdego albumu muzyków. Broden nie zmienił ani sposobu śpiewania, ani charakteru tworzonych przez siebie melodii, a Sabaton nie przestał być zespołem heavy/powermetalowym. Już jednak należy zaznaczyć, że na The Last Stand spotyka się kilka sabatonowych światów. Par słusznie zauważa w wywiadzie, który opublikujemy za miesiąc – określone słowa używane w tekście budują określony klimat. Dlatego The Last Stand o obronie Watykanu przez gwardię szwajcarską w 1527 roku, gdzie powtarzają się słowa lord, holy czy heaven, pasowałby na albumie Carolus Rex, z kolei tekstowo współczesny (Afganistan, 1989 rok), a muzycznie ostry i szybki Hill 3234 mógłby się znaleźć na The Art Of War.
Ale przecież The Last Stand to album historycznie szerszy niż którakolwiek wcześniejsza płyta, stąd i aranżacje, choć mieszcząc się wciąż w zespołowej konwencji, są tu wyjątkowo różnorodne. Sparta na temat legendarnych trzystu Spartan to wolny, masywny, rozbujany numer, w którym w dalekim tle słychać trąby, z wyjątkowo urodziwym solem gitary i hu-ha refrenem, którego nikt by się nie spodziewał. Last Dying Breath to fajny pochód basowy, „twarde” gitary, syntezatory, prosty, marszowy rytm – skojarzenia z Rammstein jak najbardziej na miejscu (czyżby wpływ producenta, który ostatnio blisko zaprzyjaźnił się z Tillem Lindemannem?). Blood Of Bannockburn, poświęcony XIV-wiecznej szkockiej wojnie o niepodległość, to trochę wpływów folkowych, dudy i chyba najszybszy rytm na 4/4, jaki Sabaton zagrał w karierze. A do tego kapitalne brzmienia organów Hammonda – do tej pory zespół wykorzystał ten instrument raz, w pozaalbumowym utworze Harley From Hell z 2012 roku. The Lost Battalion (okres I wojny światowej), w którym partię bębnów uzupełniają odgłosy strzałów karabinowych, wypada mocno industrialnie (niejeden zapewne pomyśli o muzyce z Terminatora), choć to w gruncie rzeczy... ballada.
Bliski sercom polskich fanów Winged Hussars, o dowodzonej przez Jana III Sobieskiego husarii, muzycznie przypomina Uprising (z elementami The Art Of War) i ma potencjał, by również stać się hitem. Podobnie Shiroyama, chyba najbardziej nośny numer na albumie – energetyczny, pozytywny, z chwytliwym, samurajskim motywem w tekście. Czy wreszcie mój faworyt The Last Battle (o niemieckich żołnierzach sprzymierzonych z amerykańskimi w 1945 roku) w duchu komercyjnego metalu lat 80. – na tej płycie każdy z dziesięciu właściwych utworów (pozycja numer 4, Diary Of An Unknown Soldier, to intro do kolejnego kawałka) okazuje się inna od reszty i „jakaś”. A cały album krótki (37 minut), konkretny i zwarty, bez chwili na nudę.
Jak się okazuje dzisiaj, Sabaton dokonał czegoś pozornie niemożliwego – nagrał album jak na swoje standardy jednocześnie typowy, jak i nietypowy, który zadowoli zarówno fanów ultrakonserwatywnych, jak i łaknących nowości. Czego The Last Stand nie zrobi, to nie zmieni nastawienia sabatonowych hejterów, a tych, jak wiadomo, jest całkiem sporo. Bo The Last Stand zawiera wszystkie elementy stylu zespołu, za które miłośnicy kochają, a hejterzy nienawidzą – i w ostatecznym rozrachunku jest to po prostu Sabaton. No bo niby co miałoby to być innego?
The Last Stand
Wykonawca: SABATON
Wydawca: NUCLEAR BLAST
Rok wydania: 2016
Szwedzcy metalowcy z Sabaton ukończyli prace nad swoim kolejnym krążkiem, "The Last Stand", którego premierę zapowiedziano na 19 sierpnia 2016 roku.
Zespół po raz kolejny zdecydował się na współpracę z Peterem Tagtgrenem w słynnym Abyss Studio. Autorem obrazka zdobiącego front albumu jest Peter Sallai. Okładka "The Last Stand" przedstawia żołnierzy z różnych epok i różnych bitw historycznych, które opisane są w poszczególnych utworach albumu. Jak łatwo zauważyć, na "The Last Stand" nie zabraknie również polskiego wątku.
01. Sparta
02. Last Dying Breath
03. Blood Of Bannockburn
04. Diary Of An Unknown Soldier
05. The Lost Battalion
06. Rorke’s Drift
07. The Last Stand
08. Hill 3234
09. Shiroyama
10. Winged Hussars
11. The Last Battle
Koszt wysyłki drugiej, standardowej płyty CD na moich aukcjach jest gratisowy !
Warto dokupić drugą płytę, ponieważ nie zwiększa to kosztu wysyłki – zmniejsza natomiast relatywny koszt zakupu :)
Przybliżone koszty wysyłki na moich aukcjach są następujące :
Przesyłka nierejestrowana ( zwykła, bez dowodu nadania, nie polecona, bez gwarancji dostarczenia przez Pocztę oraz bez możliwości reklamacji na Poczcie w razie zaginięcia - zalecana tylko w przypadku rzetelnego listonosza rejonowego i bezpiecznej skrzynki pocztowej )
1 płyta : 4,90 ( list niepolecony priorytetowy ) UWAGA ! - proszę nie wybierać tej opcji, jeśli dostęp do skrzynki pocztowej mają osoby postronne. Kradzieże takich przesyłek niestety się zdarzają. Nie warto ryzykować.
Przesyłka rejestrowana, polecona, z pełną gwarancją dostarczenia lub pełnym zwrotem wpłaty w przypadku ewentualnego zaginięcia ( najczęściej jest to list polecony ) :
1-2 płyty : 6,90 / 7,90 ( w zależności od opcji : ekonomiczna 4-5 dni roboczych / priorytet 1-2 dni robocze ). Uwaga : PayU wprowadza w błąd – rzeczywisty termin dostawy przesyłek ekonomicznych to najczęściej tydzień od wpłaty!
3-7 płyt : 10, 90 / 12,90 PLN ( i drożej – wraz ze wzrostem ilości, wagi i gabarytów )
8 płyt i powyżej : 17,90 / 19,90 PLN ( paczka ekonomiczna / priorytetowa )
Dane do przelewu, informacje dotyczące terminu wysyłki oraz inne istotne wskazówki - znajdują się w zakładce "O sprzedającym" ( umieszczonej na spodzie aukcji )
Proszę o zapoznanie się z nimi przed zakupem !
O możliwość odbioru osobistego lub o ewentualną możliwość wysyłki gratis lub ... – pytaj PRZED zakupem : muzykaplanet@interia.pl.