Witam serdecznie,
Postanowiłem sprzedać mojego Saaba 9000. Krótko o historii auta: Saaba przyciągnąłem do Warszawy zza Poznania. Kupiłem go od starszego dżentelmenta, który otwarcie przyznał, że to auto po prostu za dużo dla niego pali i nie ma jak nim jeździć, a gazu mu nie założy. Saab w rękach tego Pana znalazł sie z kolei jako prezent od znajomego, który to znajomy przyjechał tym autem ze Szwajcarii (Według karty pojazdu było to w roku 2009).
Po zakupie w samochodzie zrobiłem WSZYSTKO co można było naprawić mechanicznie, zostawiając poprawki lakiernicze na później (jak widać maska jest w innym kolorze, a także zderzak jest do wymiany, bo jest popękany - nowy zderzak mam. Kto się orientuje w częściach do wersji Anniversary, ten wie jak trudno je dostać....). Kolor maski i pęknięty zderzak to efekt spotkania auta z łosiem (tak mówił poprzedni właściciel). Pod maską nie ma żadnych uszkodzeń związanych z tą stłuczką. Na aucie nie ma rdzy, podwozie jest zdrowe. Samochód serwisowałem w serwisie specjalizującym się tylko i wyłącznie w Saabach (serwis Pana Adama Łochowskiego, przy ulicy Wodniaków w Warszawie). Wszystkie naprawy mechaniczne były robione na nowych częściach (z małymi wyjątkami, o których niżej).
Co w aucie zostało zrobione?
- Wszystkie elementy eksploatacyjne zawieszenia (oprócz amtoryzatorów)
- Klimatyzacja - jest nabita i sprawna
- Wszystkie płyny oraz filtry
- Nowe Panewki
- Nowe przewody, tarcze i klocki hamulcowe
- Skrzynia biegów (padła tydzień po zakupie, została włożona używana, na gwarancji z przebiegiem 160 000 kilometrów)
- Nowa kaseta zapłonowa (zapasowa oczywiście jeździ w bagażniku)
- Nowy czujnik położenia wału
Oprócz tego masa drobiazgów, które można było zrobić, a wcale nie było trzeba - wszystko zrobiłem, bo po prostu używałem tego auta do codziennej jazdy do pracy i na wypoczynek - przez długi czas był to mój jedyny samochód i nie chciałem, żeby mnie zawiódł. To mój trzeci Saab, w tym drugi 9000 i wiem co te auta boli :-)
Samochód ten jeździ wprost REWELACYJNIE. Nie wiem ile tak naprawdę ma mocy, ale mechanik twierdzi, że raczej więcej niż te fabryczne 200 koni, bo zbiera się jak szalony. Można utrzeć nosa właścicielom nowych samochodów - spod świateł albo tez na autostradzie, gdyż pokłady momentu obrotowego z turbiny pchają samochód do przodu jak szalone. W normalnym ruchu miejskim samochód potrzebuje 12 - 13 litrów benzyny na 100 kilometrów. Czy to dużo, czy mało - nie wiem... Obecnie jeżdżę autem z silnikiem V8 i pali 14 litrów benzyny w mieście.... Gazu ten silnik nigdy nie widział (ja liczę się z tym, że relatywnie duży silnik musi swoje wypić). Wygoda podróżowania tym samochodem nie może się równać niczemu. Miesiąc temu zrobiłem nim 900 kiloemtrów w trzy dni (wycieczka po mazurach) i wysiadłem z niego jak nowonarodzony :-) To czemu go sprzedaję? Proste: obecnie jest to trzeci samochód i chcę kupić terenówkę :-))) Poza tym - przez to, że jest to trzecie auto u mnie, to niestety wiecej stoi niż jeździ, a jak wiadomo Saab jak stoi to się psuje.... Zgodnie z instrukcją obsługi raz na dwa tygonie robię mu wycieczkę, żeby przesmarować części, ale to nie to samo, a wiem, że to auto posłuży jeszcze WIELE lat kolejnemu właścicielowi.
Auto za chwilę będzie dwudziestoletnie, więc je boli?- Możnaby odswieżyć lakier (miałem to zrobić, ale zabrałko czasu....)
- Przedni zderzak do wymiany (mam nowy, czeka na założenie)
- Brakuje wycieraczek reflektorów
- Do wymiany jest blenda przeciwsłoneczna kierowcy
- Podłokietnik jest z innego egzemplarza i jest włożony, żeby było mi wygodniej, ale widac, ze nadaje sie do tapicera
- Czasem słychać dmuchawę od klimy (charakterystyczny świst)
- Muszę naprawić te "dinksy" od otwierania i zamykania tylnych drzwi, gdyż je po prostu połamałem
- Parę dni temu wyskoczył Check Engine - mruga 6 razy, co oznacza usterkę sondy Lambda. Naprawię to w tym albo w przyszłym tygodniu (Poza tym Saab w którym nie świeci się "Check Engine" to nie Saab :-))).
Oprócz tego auto jest mechanicznie jak nowe.
Co dostajesz za te pieniądze oprócz samochodu?
- Ważne ubezpieczenie i przegląd (przegląd auto przeszło bez zastrzeżeń - normalnym trybem, a nie trybem "Panie Heniu, tu jest 150, rozumiemy się....").
- Dwa komplety alufelg (na zimę i na lato)
- ORYGINALNY SYSTEM AUDIO SAABA
Rzeczy, które wymieniłem, że są do wymiany prawdopodobnie wymienię niebawem, gdyż zbliza się termin wymiany oleju, więc część rzeczy zrobię przy tej właśnie okazji. Olej oczywiście był zmieniany co 10 000 kilometrów (bardzo tego pilnuję).
Reasumując: jest to wspaniały samochód, który przygotwałem dla siebie, ale sprzedaję go bo jednak wiecej stoi niż jeździ i szkoda... Nie spieszy mi się ze sprzedażą, poza tym wiem, ze na takie auto potrzebny jest amator.
Zainteresowanych proszę o kontakt wyłącznie sms-wy albo mailowy - niestety nie odbieram telefonów...
Cena oczywiście do rozsądnej negocjacji... Chyba, że masz na przykład Defendera, którego już nie chcesz... Albo auto w tym stylu. Chętnie nawet dopłacę do zamiany :-)
Auto do obejrzenia w Warszawie - po wcześniejszym uzgodnieniu oczywiście. Posiadam film nagrany dzisiaj z jazdy samochodem, oraz oczywiście mogę dosłać szczegółowe zdjęcia - na żądanie :-)
Z wyrazami szacunku,
Łukasz.