Basye's Purple
Dr. Robert Basye był amerykańskim matematykiem wykładającym na uniwersytecie w Teksasie. Równolegle do pracy zawodowej przez 50 lat hodował róże. Szukając nowych krzyżówek założył sobie cel, znalezienie genomu starych odmian dających odporność nowym krzyżówkom. Spośród wielu mutacji jakie przeszły przez jego ręce jednej nadał swoje imię. Purpurowa Róża Basyes’a – to tak jakby chciał powiedzieć: to moje dziecko. Zmarł w 2000 roku.
Basye’s Purple to odmiana należąca do rodziny Rosa rugosa. Cechą charakterystyczną odmiany jest ciężki do określenia aksamitny czerwono- fioletowy kolor kwiatów. W środku kwiatu żółty pierścień i pręciki w takim samym kolorze co płatki. Jakby mało było ciemnych tonacji to pędy krzewów też są w czerwono-filetowych barwach, które im bliżej jesieni stają się fioletowe. Pachnie, z tym że, nie jest to tak mocny zapach do jakiego przyzwyczaiły nas odmiany z rodziny rugosa. Dorasta do 200 cm. Odmiana bezproblemowa w uprawie.
Zapraszam na mojego bloga: http://dusza-ogrodu.blogspot.com
O mnie
Z różami związany jestem ponad 30 lat. Na przestrzeni tego czasu miałem możliwość poznać wiele odmian. Dzisiaj chciałbym się podzielić moim doświadczeniem z Państwem. Wybiorę i zaprezentuję kilkadziesiąt sortów, pod którymi podpiszę się zarówno ja, jak i większość osób zajmujących się uprawą tych roślin. Krzewy pochodzą z dużej szkółki w Niemczech. Spośród szepionych tam ponad 450 odmian wybrałem te, których głównym atutem były: walory dekoracyjne, zdrowotność, odporność na przemarzanie, a czasem ułamek sekundy zamknięty z ostatnim promieniem lipcowego słońca, na płatkach np. Sebastiana Kneippa. Róże są dobrze zabezpieczone do transportu, nie wymagają natychmiastowego posadzenia w ogrodzie. Korzeń jest obłożony wilgotnym torfem. Każda sadzonka posiada oryginalną etykietę licencyjną.