Jakiś czas temu usłyszałem hasło: "olej ropę od Putina, wsiądź na rower Ukraina" i postanowiłem je urzeczywistnić. Kupiłem ramę starego roweru "Ukraina" z roku 1988r. i postanowiłem w oparciu o nią zbudować nowoczesny rower miejski typu singlespeed w barwach flagi Ukrainy. Szybko od pomysłu, który początkowo przyjął formę jedynie obrazka (ostatnie zdjęcie), przeszedłem do jego realizacji. W urzeczywistnieniu pomysłu pomogło mi kilka osób, które za pośrednictwem portalu zrzutka.pl wpłaciły brakujące do ukończenia projektu środki. Rama została profesjonalnie pomalowana przez p. Lecha z kanału FrogCreations na YouTubie. Rower nie jest tylko eksponatem, ale w pełni działającym i użytecznym pojazdem, z który można normalnie używać do dojazdów do pracy czy wycieczek turystycznych. Wszystkie wykorzystane do jego budowy podzespoły (poza ramą i kierownicą) są fabrycznie nowe. Poniżej przedstawiam garść szczegółów technicznych dotyczących roweru:
Rozmiar ramy: rama stalowa 22 cale - 56 cm - dla osoby o wzroście od 170 cm do 185 cm
Waga: 12.42 kg z pedałami
Opony: Kenda 700x38c
Koła: 28 cali, aluminiowe obręcze, stalowe szprychy, z tyłu piasta z hamulcem torpedo (w pedałach)
Hamulce: hamulec torpedo (w pedałach) oraz dwa hamulce szczękowe
Napęd: Korba stalowa jednorzędowa 44z 170mm, zębatka tylna 18z, łańcuch TAYA TB-410H ZÓŁTY 1- rzędowy 1/2”x1/8”
Na rower udzielam rocznej gwarancji oraz zobowiązuję się go wysłać w dowolne miejsce w Polsce. W wszystkie nowe podzespoły wykorzystane do budowy roweru nabywcy przysługuje oczywiście 2-letnia rękojmia.
Cały proces konstruowania roweru można obejrzeć na YouTubowym kanale Old Bike Restorations pod hasłem: Rower "Ukraina" dla Ukrainy.
Cena wywoławczą ustalam na kwotę 1.000,00-zł, ponieważ taki był koszt części użytych do budowy Ukrainy.
Cały dochód ze sprzedaży roweru zostanie przeznaczony na wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która przeznaczyła do tej pory na pomoc walczącej Ukrainie prawie 23 miliony złotych.
Rower był już trzy razy przedmiotem aukcji charytatywnej ale jego nabywcy - Grzegorz, Janusz i Marek - okazali wielkie serca i przekazali, za każdym razem, rower w celu ponownego wystawienia go na aukcję charytatywną aby zebrać jeszcze większą kwotę na pomoc walczącej i cierpiącej Ukrainie. Dzięki rowerowi utworzył się już piękny ŁAŃCUCH dobrych serc co oczywiście nie oznacza, że po zakupie nie będziesz mógł go zabrać do domu ;-)