Rower kupiłem podczas pobytu w Londynie jako używany, ponad 3 lata temu. Tak mi się nim dobrze jeździło, że postanowiłem wysłać go dla siebie do Polski. Jednak trzy lata stania w mieszkaniu pod ścianą wystarczą. Skoro do tej pory go nie rozpakowałem, to może lepiej żeby ktoś inny z niego skorzystał. Nowy model kilka lat temu kosztował ok. 4500zł, dzisiaj nosi wyraźne ślady użytkowania, ale jeździ się niewiele gorzej. Jest to rower miejsko (bardziej) - trekkingowy (daje radę).
Oznaczenie modelu to prawdopodobnie: Sonoma TR2, takie jest oznaczenie na ramie.
Co posiada:
●Przerzutki Shimano Alivio, 8 z tyłu, 3 z przodu - Shimano Acera, precyzyjne przełączniki przy kierownicy.
●rama Scott Custom Biaxial 7005 Aluminium Stage 5, napis na ramie: pro spec explorer geometry mountain light biaxial custom alloy tubing
●przedni amortyzator, na przednim widelcu napis post moderne i COZY.ST
●pod koniec pobytu na wyspach zainwestowałem 40 funtów w opony premium Michelin City Protex (mają być odporne na przedziurawienia). Stan zużycia minimalny
●hamulce też były wymieniane w tym czasie, nie zdążyłem ich zużyć
●prosty dzwonek i proste siodełko z oznaczeniem do 25kg
●miejsce na bidon
●włoskie siodełko w dobrym stanie, z małym uszkodzeniem z boku, nie wpływa na używanie.
waga ok. 16kg, średnica koła z oponą ok. 66cm, najniżej spuszczonej siodełko od ziemi ok. 76cm, rama zmierzona przy siodełku do ziemi ok. 70cm. Nie znam się na parametrach w calach, których żąda Allegro, więc proszę się tym nie sugerować. Wydaje mi się, że nie jest to rower dla bardzo wysokich osób.
Jako, że rower był intensywnie używany, stał bezużytecznie trzy lata, a jak się okazało po rozpakowaniu, transport z Wysp Brytyjskich połamał kilka plastików. Dlatego trzeba wspomnieć o mankamentach
- różne otarcia wskazują, że rower pracował, przy śrubach jest nieraz drobna powierzchowna rdza
- potrzeba wyczyścić i wyregulować oraz nasmarować przerzutki, hamulce
- błotniki, zwłaszcza przedni są do wymiany, przedni został uszkodzony podczas transportu do Polski
- rower ma kable z instalacji oświetlenia, ale nie ma światła z przodu, a z tyłu połamany kawałek.
- gumy na kierownicy są zużyte - nakładki, warto wymienić
-jako że rower był przetransportowany, pedały są, ale odkręcone, a czas pozbawił opony powietrza.
- solidne umycie też pewnie mu się przyda
Na rowerze są jeszcze moje zabezpieczenia antykradzieżowe, jeśli znajdę do nich kluczyki, to zostawię, jeśli nie to odpiłuję.
Rodzaj kierownicy, zachowanie roweru, sprawiały mi wielką frajdę z jazdy. Jeśli ktoś zrobi przegląd, wymieni kilka drobiazgów, też będzie miał frajdę jeszcze przez lata.
Pierwsze sześć zdjęć roweru zostało zrobione w Londynie, ostatnie dwa przed chwilą, po rozpakowaniu roweru.
Możliwy odbiór osobisty w Bytomiu po wcześniejszym umówieniu.
Opisałem wszystko najlepiej jak potrafiłem, w razie wątpliwości proszę pytać.
Idzie wiosna, ZAPRASZAM DO ZAKUPU :)
|