WITAM NA MOJEJ AUKCJI!

 

Trzeba zrobić trochę miejsca na nowe tytuły, a i to nie do konca prawda ..................

Wszystkie sprzedawane przeze mnie płyty stanowią część mojej kolekcji, którą gromadzę od lat.

Stan każdego krążka oraz poligrafii staram się opisać indywidualnie. Pudełek nie opisuję bo jak wiadomo jeśli nawet są idealne to i tak mogą ulec uszkodzeniu w transporcie. Koszt ich wymiany jest naprawdę niewielki. Co innego digipacki czy digibooki.

 

A wiec Panie i Panewki.....

 

 

TERAZ CZAS NA TROCHE POLSKOSCI !!!!!

 

 

Przedmiotem sprzedaży jest

cd stan kapitalny

 

 

wyd. Starling S.A. ‎‎

 

1997

nr.kat. ‎ ‎ CD 150

Barcode:  5901119101501 

 

matrix: STAR CD 150 / MEG 4312

 

 

 

CD

 

 

ROBERT GAWLINSKI

 

 

 

Kwiaty Jak Relikwie 

 

 

 

CD, Album, FIRST PRESS 

 

 

 

To co obecnie poczynia artystycznie lider Wilków nie do końca mnie przekonuje.

Należę do tej grupy słuchaczy, która lubi stare Wilki, a nowych słucha, ale bez większych emocji.

Wydaje mi się, że Gawliński najlepsze lata twórczości ma za sobą i nie mam wątpliwości, że większość tych lat tłustych przypadła na solowe albumy artysty.

Po bardzo dobrym albumie Solo przyszedł czas na Kwiaty jak relikwie, który miał być sprawdzianem, czy aby napewno udany debiut solowy nie był przypadkiem.
Po dwóch latach od płyty Solo doczekaliśmy się.

Wytwórnia Starling wydała Kwiaty jak relikwie.

Okazuje się, że Gawliński kontynuuje drogę z pierwszego solowego krążka. Nie idzie on o krok naprzód i nie szuka nowinek. Mamy tutaj bardzo przyjemne rockowe granie okraszone tekstami wokalisty, które jak już nas zdąrzył przyzywczaić trącą mistycyzmem. Sam wokalista śpiewa tak jak zwykle i co najciekawsze pokazuje nam (po raz kolejny zresztą), że ma talent do układania wpadających w ucho melodii.

 
Album zaczyna Mała iskra i już wiemy, że Gawliński się nie zmienił. Charakterystyczny wokal, typowa rockowa aranżacja i tekst, jako się rzekło ocierający się o mistykę. Drugi w kolejności utwór tytułowy również pozostawia po sobie miłe wrażenie. Nie zbuduję nigdy miast, które kiedyś sam wyśniłem i nie sprawię aby prztrwał las i nie dowiem sie po co żyję (...) zapamiętam zapach włosów, a gdy zaśniesz będą z tobą kwiaty jak relikwie. Cały Gawliński chciałoby się powiedzieć. Bardzo melodyjny, dosyć szybki numer. Zwalniamy tempo. Sid & Nancy, czyli ballada, ale jakże przebojowa z przyjemnym solo granym na flecie i gitarze w ostatniej części utworu. Budzili w każdym gniew/ śniegiem usłany był dom/ śmierć przyszła cicho to zaś kolejny fragment poezji Gawlińskiego, który nie daje nam się smucić, gdyż zaraz mamy Nie stało się nic. Bardzo luźny numer (coś na miarę Baśki tylko o wiele lepsze) z akustykami, dęciakami i ze świetną partią klawiszy w refrenie (oczywiście by Smolik). Potem znowu "polskie leniwe", czyli smutne numery Tacy jak ja (z tekstem o miłości, a jakże) oraz Smutne liście ciągnące się troszeczkę z refrenem, który może doprowadzić niektórych do furii, acz niekoniecznie. Ale Gawliński to nie tylko melancholijne numery. Nurty życia rzeki z niemal metalowymi gitarami dają kopa. Zniekształcony głos wokalisty i refren z wielogłosem. Bardzo fajna rockowa i stylowa kompozycja. Pod numerem osiem natomiast kryje się chyba serce tej płyty, czyli najdłuższa (wydana na płycie) kompozycja Gawlińskiego, Kocham niewinność. Senny początek, który w miarę upływającego czasu rozkręca się i zamienia w psychodelię z "gościnnym udziałem" Jima Morissona jako opiekuna stróża (wykorzystano tu fragment An American Prayer Doors'ów). Po takim misterium czas na relaks. Możemy odetchnąć bo kolejną kompozycją jest Wojna i miłość. Partia fortepianu, dęciaki i jazzujący klimat kompozycji współgrają z makabrycznym tekstem Gawlińskiego Zabiję cię siekierą i poćwiartuję nożem/ za to że ciągle piję/ dzisiaj cię zabiję.

Ostatnią kompozycją jest Mówię Ci, taka na wyciszenie balladka, która później przechodzi w Na koniec, czyli świergot ptaków w lesie. Tak kończy się drugi solowy album ex lidera (wtedy) Wilków.

 
Kwiaty jak relikwie to album bardzo dobry i jednorodny.

Jest tu wszystko do czego Gawliński nas przyzwyczaił. Są zgrabne kompozycje wpadające w ucho, jego poetyka tekstów i hippisowski klimat.

Szczytowa forma

 

 

 

 

 

Polecam !!!!!

 

 

 

1     Mała Iskra     3:41

2     Kwiaty Jak Relikwie     3:47

3     Sid I Nancy     4:23

4     Nie Stało Się Nic     3:05

5     Tacy Jak Ja     3:47

6     Smutne Liście     3:25

7     Nurty Życia Rzeki     3:49

8     Kocham Niewinność     7:16

9     Wojna I Miłość     3:05

10     Mówię Ci...     4:10

 

 

 

 

Jesli masz propozycje wymian,albo ceny KUP TERAZ,wal smialo !!!!!

Co troche bede wystawial kolejne rzeczy,takze zagladaj !!!!!

 

 

Zycze udanej licytacji