Przedmiotem mojej aukcji jest pozłacany - mechaniczny zegarek vintage z lat 70-tych XX wieku, Raymond Weil Geneve z mechanizmem ETA/Peseux. Co niezmiernie istotne, ten 50-letni „czasomierz” działa bardzo dobrze. Mechanicznie nie ma z nim najmniejszych problemów.
Na tarczy, która jest wykonana w kolorze kremowo - białym (z czarnymi „napisami”), znajduje się charakterystyczny indeks godzin – cyfr rzymskich. Czarne są również wskazówki. Bez wątpienia wygląda to i gustownie i elegancko…
Koperta jest pozłacana (pomiędzy „górnymi uszami” zegarka znajduje się napis: „GOLDPLATED G10” – a zatem powłokę platerowaną złotem 10 mikronowym), a tył wykonany jest ze stali nierdzewnej (na deklu widnieje napis: „STAINLESS STEEL BACK – SWISS MADE – 700”).
Za wciskanym deklem (oznaczonym wewnątrz: „STAINLESS STEEL BACK 700”), kryje się wspomniany już mechanizm ETA/Peseux (na jego powierzchni znajduje się napis: "17 JEWELS – SWISS”), dzięki czemu zegarek dokonuje niezwykle precyzyjnego i niezawodnego pomiaru czasu oraz zapewnia należytą pracę.
Mechanizm pracuje na 17 rubinowych kamieniach („SEVENTEEN JEWELS”), które eliminują tarcie pomiędzy częściami, wydłużając w ten sposób żywotność mechanizmu.
Mimo, że ten „szwajcarski czasomierz” ma już 50 lat to nadal wygląda… imponująco. Zegarek nosi po prostu normalne ślady jego użytkowania. Jednak nie ma ubytków w złoceniu. „Kopułowe” szkiełko posiada delikatne ryski, ale biorąc pod uwagę fakt, że ten „garniturowy zegarek” jest w 120% w oryginalnym stanie zachowania (na używanym czarnym skórzanym pasku), nie powinno to dziwić.
Nie mam wątpliwości, że jego nabywcy, posłuży jeszcze bardzo, bardzo… długo.
• szerokość /bez koronki/ - 25 milimetrów.
• szerokość /z koronką/ - 28 milimetrów.
• grubość – 8 milimetrów.
• długość („od uszu do uszu”) – 30 milimetrów.
Co ciekawe ten zegarek Raymond Weil Geneve, przypomina Cartiera „Must De”. Posiada nawet tą samą ciemnoniebieską koronkę „zwieńczoną” kaboszonem.
ZEGAREK SPRZEDAJĘ Z PASKIEM. DOSKONALE ZABEZPIECZAM GO W PRZESYŁCE !
Na wpłatę czekam maksymalnie 5 (pięć), dni roboczych. W przypadku jej braku, domagam się zwrotu prowizji od Allegro oraz wpisuję nierzetelnego Kontrahenta na tzw. „czarną listę”.