Cześć i czołem!
Jak w tytule ogłoszenia poszukuję osoby(osób), która zechce odkupić ode mnie i uratować Fiacika, którego zakupiłem ponad rok temu i próbowałem przywrócić mu dawny blask.
Niestety w swojej sytuacji finansowej porwałem się z motyką na księżyc/Słońce - jeden czort.
Dlatego teraz poszukuję dla samochodu nowego kochającego domu, który przygarnie go, obdarzy miłością i wyrozumiałością. Przechodzi on bowiem kryzys wieku średniego.
Tak - średniego! Samochód z 1996 roku jest w wieku średnim, a nie starym!
Staruszkiem jest poczciwy Fiat 126p a.k.a. "Maluch", Syrenka 105, Trabant i Warszawa!
Fiacik stary nie jest i kropka. On jest dojrzały.
Ale dość mojego oburzenia. My tu gadu gadu, a czas już zaprezentować głównego aktora tego spektaklu…
/*w tle słuchać werble*/
Drodzy Państwo! Kochani czytelnicy! Przed Wami! Jedyny i niepowtarzalny!
FIAAAAAAAAT! COOOOOUUUUUPEEEEEEEE! /*widnia szaleje, dziewczyny mdleją, a faceci ocierają łzy wzruszenia*/
Ten egzemplarz wyprodukowany został w 1996 roku, obdarzony silnikiem benzynowym o pojemności 1.8 litra (dla tych co chcą wszystko szczegółowo 1747cm^3) i mocy 131KM!
Na światłach dasz powąchać spaliny każdemu Zdzichowi w Passerratti(z tego samego roku), a z pełnym bakiem będziesz spotykał się rzadziej niż gruby, brzydki nerd sam na sam z dziewczyną…jakąkolwiek.
"Radio? CD? A na co to komu?! Przecie możno se silnika posuchać jak ładnie mrucy!"
(podobno jest podciągnięta instalacja na subufer i może być tak faktycznie, bo kable jakieś w bagażniku wystają)
Odgłosy silnika to teraz twoja muzyka! Wsłuchaj się w ten pomruk na wolnych, w to wycie jak wchodzi na obroty i szumu wiatru jak jedziesz powyżej 100….czyż to nie piękne? Nie musisz gadać ze swoją babą/chłopem ani jej/jego słuchać, bo i tak się nie usłyszycie przy jeździe powyżej 100 - nie wiem jak dla Was ale dla mnie bomba, marudzi mi coś nad uchem to dodaję gazu :D
Skórzane fotele sprawią, że latem będzie Ci ciepło, a zimą…no cóż, zimno w szanowne 4 litery. Co by nie mówić, mimo otarć wyglądają dobrze jak na swoje ŚREDNIE lata ;)
Z zabezpieczeń autko posiada immobilizer i rozsądek właściciela. W komplecie znajdziemy dwa kluczyki i pilot do centralnego zamka.
Z udogodnień: klimatyzacja manualna(do sprawdzenia i nabicia), el. szyby, el. lusterka, felgi aluminiowe, przyciemniane tylne szyby
Trochę z pudełka zwanego Historią:
Niestety dokładnego jej przebiegu nie znam. Mogę jedynie podzielić się wiedzą zdobytą przez okres posiadania i swoimi domysłami.
Na początek, do kraju został sprowadzony pod koniec 2008 roku, skąd? - nie wiem. Od tego czasu miał w ch…dużo właścicieli, gdzie niektórzy nawet i dwa razy(mój poprzednik). Od niego dowiedziałem się iż zanim samochód wpadł w moje łapki podobno stał nieużytkowany przez 4 lata, gdzie został poturbowany przez amantów marki…
"OOOlaaaabooooogaaaaa!!! Toć to zachowanie karygodne i nieodpowiedzialne! Ratujmy to maleństwo!" - pomyślałem zatrwożony
…stąd na samochodzie widoczne wgniotki i rysy zabezpieczone lakierem(nie przeze mnie). W jakimś momencie swego żywota fiat zyskał spoiler od jakiegoś kanarkowego dawcy, który został pomalowany dość…hmm, nieudolnie. Bardzo możliwe, że ma też historię wypadkową: lewe drzwi nie zamkną się bez porządnego grzmotnięcia + uszczelka nie dolega odpowiednio (coś było skrzywione i źle naprawione), rama podtrzymująca przedni błotnik jest skrzywiona w dół. Ile ma szpachli na sobie…nie wiem, bałem się sprawdzać.
Jak to w kryzysie wieku średniego bywa pojawiają się pierwsze oznaki starości, takie jak siwizna. /*muzyka z filmów grozy*/
Tak i na Coupe znaleźć możemy taką samochodową siwiznę…Rudą Szmatę…na tylnych nadkolach najbardziej widoczną.
Jak już mówiłem porwałem się z tą motyką do roboty i udało mi się naprawić/wymienić:
- Zawieszenie - sprzedający zachwalał, że to sportowe i twarde zawieszenie…nie było go w ogóle, ani sprężyn(zwijały się całe), ani amortyzatorów więc wymienione wszystko.
- Opony - wcześniej stał na plastikach z 2006 roku, obecnie na całorocznych z 2016(chyba ten rok)
- Przeguby zewnętrzne: prawy i lewy
- Zawieszenie silnika i skrzyni - wszystkie poduszki silnika (3szt), łapa dolna - pierwotna rozpadła się na dwie części
- Układ hamulcowy - tarcze i klocki tył oraz zregenerowane zaciski tył
- Światła awaryjne - był problem z przekaźnikiem i nie działały
- Skrzynia biegów - posypał się drugi bieg (nie można było go wbić), wymieniona cała na inną używaną, sprawną. Starą mogę dorzucić na części(nie od razu, jest 120km w jedną stronę ode mnie)
- Sprzęgło i docisk sprzęgła (ok. 4tyś km temu) - przy okazji wymiany skrzyni
- Wentylator kabiny, opornica wentylatora, regulator prędkości obrotów
- Czujnik ABS - prawy przód, wymieniony na nowy, stary uszkodzony w czasie jakichś napraw
- Termostat
- Wszelkie inne prace związane z wymianą płynów, filtrów itp.
Z wiadomych mi rzeczy, które wymagają uwagi i naprawy:
- Uszczelniacz wału korbowego - między skrzynią biegów, a silnikiem(cieknie olej)
- Wariator/silnik krokowy - nie wiem co, objawy są takie, że na zimnym silniku obroty falują, spadają do 0, a co za tym idzie silnik gaśnie, po rozgrzaniu problem znika. Być może z tego też powodu nie zawsze chce odpalić za I razem.
- Tłumik - gdzieś jest dziura i chyba się poluzował, ponieważ przy większych wibracjach słychać metaliczne stukanie cienkiej blachy, najlepiej wymienić - już był spawany
- Centralny zamek - zamyka i od razu otwiera, któreś cięgno się blokuje albo elektryka
- Władki w drzwiach pasażera i bagażnika - zanim trafił w moje ręce, ktoś uprzejmie próbował dostać się do środka z użyciem śrubokrętu i efekt można podziwiać do dziś
- Pompa wspomagania - buczy, regeneracja lub wymiana
- Lampy przednie - do szlifu i uszczelnienia
- Elektryka: Lusterko prawe - nie działa elektryczne ustawianie, tylna wycieraczka - nie odpowiada na wezwania
- Gruntowne prace blacharsko lakiernicze
Przegląd do 01.09.2018; OC do 30.06.2018(będę wypowiadać umowę)
Cena wywoławcza: 4600 zł do negocjacji
"ŁOOOO PANIE?! TOĆ TO PANA CHYBA POPIE#$%^&*O! TAKA CENA ZA TAKIEGO ZŁOMA?!"
Przyjedź, oglądnij i podaj swoją ofertę - zobaczymy co da się zrobić. Biorąc pod uwagę ile pracy musiałem włożyć w odrestaurowanie samochodu, koszty części i tony zszarganych nerwów przy niechętnych do odkręcenia śrubach, to przy podanej cenie nic nie zyskuję. Napisałem szczerze co w samochodzie zrobiłem i co uważam, że jest do zrobienia, a co może wyjść jeszcze tego nie jestem w stanie przewidzieć. Samochód przeznaczony raczej dla osób, które mają czas, chęci, fundusze i cierpliwość by przy nim pracować.
Samochód w ciągłej eksploatacji więc przebieg będzie się różnił od podanego w ogłoszeniu jak również może być brudny w momencie oględzin jeśli nie zdążę go umyć przed Państwa przyjazdem.
Do oglądania w Krakowie, w tygodniu po 15, w weekendy do umówienia.
Wszelkie uszkodzenia starałem się uwzględnić na zdjęciach(po większą ilość proszę o maila, limit zdjęć na aukcji).
Zapraszam do kontaktu i zakupu: 694 317 116
Jeśli nie odbieram to proszę o sms/e-mail, odpiszę/oddzwonię w wolnej chwili