ul. Piłsudskiego 11
26-610 Radom
tel.: 48 629 88 26
kom.: 692 076 977
e-mail: radom@ministerstwodzwieku.pl
ministerstwodzwieku@op.pl
www: ministerstwodzwieku.pl
Gadu Gadu:
Artur : 35771776
Daniel : 35771935
Godziny pracy:
Pon - Pt : 09:00 - 17:00
Sobota : 10:00 - 14:00
Serdecznie zapraszamy!
Wysyłka kurierem bez opłat!
- Przelew tradycyjny
- Płatności Allegro (PayU)
Przy składaniu zamówienia prosimy o podanie:
- danych wysyłkowych
- telefonu dla kuriera
PS Audio zostało założone w 1974 roku w Santa Maria w Kalifornii. Nazwa pochodzi od inicjałów imion założycieli – byli nimi Paul McGowan i Stan Warren. Dzisiaj firma mieści się w Boulder Colorado i kieruje nią McGowan.
PS Audio uznaje za swoją misję tworzenie takich urządzeń, które pod każdym względem byłyby najlepsze na świecie w swojej kategorii. Wszystkie produkty są oryginalnymi projektami PS Audio – opracowywane są i wykonywane od podstaw. Firma zatrudnia wiele zespołów inżynierskich zarówno w Boulder Colorado jak i w Europie. Oddzielne grupy odpowiedzialne są za sprzęt, oprogramowanie, mechanikę, kontrolę produkcji i projekt graficzny urządzeń. W czasie produkcji wykorzystywane są najnowsze technologie, a inżynieria stoi na poziomie najwyższym z możliwych.
Firma przywiązuje ogromną wagę do trwałości swoich urządzeń. Właściciele trzydziestoletnich urządzeń marki PS Audio są ciągle zadowoleni z ich zakupu. Od starego urządzenia oczekuje się dokładnie takich samych efektów brzmieniowych jak od tego, które przed chwilą opuściło fabrykę.
Brzmienie weryfikowane jest w sposób najdoskonalszy z możliwych – poprzez niekończące się odsłuchy. Poświęca się im nawet więcej czasu, niż pracy inżynierskiej. Każdy produkt musi przede wszystkim sprostać standardom pracowników firmy, a następnie porównywany jest z urządzeniami konkurencji, aby prześcignąć ją pod względem brzmieniowym. Pracownicy firmy są i muszą być zapalonymi miłośnikami muzyki, traktują zatem swoje zajęcie niezwykle poważnie.
Kolejnym celem jaki przyświeca firmie PS Audio jest tworzenie produktów atrakcyjnych cenowo. Pracownicy są zadowoleni z owocu swojej pracy dopiero wtedy, gdy jest on lepszy brzmieniowo od droższej konkurencji. Są przekonani, że high-end nie musi być wcale ekstremalnie drogi.
Fragmenty recenzji
Duet- Positive Feedback, 16 III 2009
Jeśli myślisz poważnie o ochronie swojego systemu i poprawie jego brzmienia, Duet (lub jego większy brat Quintet) jest dla ciebie. Duet jest zdecydowanie lepszy od mojego kondycjonera Monster HTS 200 w zbliżonej cenie. W zależności od twojego systemu i jakości zasilania w twoim pokoju Duet może być jedynym kondycjonerem jakiego będziesz potrzebował. W swojej cenie Duet jest jednym z najlepszych urządzeń filtrujących jakie znam. [czytaj całosć]
Power Plant Premier
- Stereophile, 1 II 2009
Muzyka wzbogaciła się o więcej subtelnych detali, scena poszerzyła się i pogłębiła. Całość brzmiała bardziej naturalnie, mniej elektronicznie. Szum, który mógłby być problemem ze względu na wysoką efektywność kolumn Anantgarde Uno Nano był i tak niski po podłączeniu sprzętu bezpośrednio do gniazdka w ścianie, natomiast po użyciu Power Planta był jeszcze niższy. Nie było żadnego pogorszenia dynamiki, co najwyżej łatwiej było teraz śledzić przepływ muzyki. [czytaj całość]
Power Plant Premier
Audiophilia, 18 I 2009
Jak dobre było brzmienie i jaki był wpływ na mój system? Moje notatki wyglądały jak lista pozytywnych wrażeń: pierwszą i stale się powtarzającą obserwacja dotyczyła pozbycia się lekkiej ziarnistości, o istnieniu której dotychczas nawet nie zdawałem sobie sprawy. Zjawisku temu towarzyszyło lekkie złagodzenie krawędzi, jednak bez utraty rozdzielczości. Przeciwnie – rozdzielczość się poprawiła, poprawiła się też jakość obrazu dźwiękowego i koncentracja na szczegółach. Scena dźwiękowa poszerzyła się w każdym wymiarze. [czytaj całość]
Power Plant Premier
Home Theater Sound, 1 XII 2008
Chociaż miałem duże oczekiwania co do tego kondycjonera, nie spodziewałem się aż tak wielkiej poprawy. Jeśli szukasz kondycjonera sieciowego, na szczycie listy swoich poszukiwań umieść urządzenie PS Audio Power Plant Premier. [czytaj całość]
Juice Bar & Duet & Quintet & Power Plant Premier
The Absolute Sound, 1 XI 2008
Duet
Czy trzeba być złotookim lub złotouchym, aby dostrzec różnicę? Absolutnie nie. Każdy, kto poświęci choć trochę uwagi zauważy ją i usłyszy, a niektórzy obserwatorzy stwierdzą, że jakość sprzętu poprawiła się o jedną, lub nawet dwie klasy.
Juice Bar
Krzepki, ośmiogniazdkowy (w Europie gniazda są cztery – przyp. tłum) „przedłużacz”, bez żadnych mierzalnych limitów napięcia. Z tego powodu niektórzy producenci sprzętu high-end zalecają go do użytku ze swoimi komponentami.
Power Plant Premier
Zwolennicy high-endu, którzy uganiają się za brzmieniem najwyższej jakości określą Premiera mianem rewelacji wartej swojej ceny, a nawet więcej. Miłośnicy sprzętu budżetowego mogą uznać, że lepiej kupić tańszego Quinteta, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze zainwestować w inne komponenty systemu. [czytaj całość]
Juice Bar II
HomeTheaterReview.com, 22 X 2008
Najwyższy czas, żeby ktoś wyprodukował high-endowy kabel sieciowy. Ta listwa jest najbardziej sensownym produktem na świecie i powinna się znaleźć w większości systemów audiofilskich i kina domowego, gdzie potrzebna jest większa ilość gniazd, niż ściana może zapewnić. [czytaj całość]
Power Plant Premier
HomeTheaterReview.com, 22 X 2008
Nowy Power Plant Premier jest czymś więcej, niż tylko typowym produktem. Wyróżnia się w świecie współczesnych systemów kina domowego, jak również wśród najbardziej zaawansowanych systemów audiofilskich. [czytaj całość]
Power Plant Premier
hi-fi +, 1 X 2008
Naprawdę sprawia, że twój system hi-fi daje się słuchać. Muzyka brzmi bardziej naturalnie i relaksująco, przy jednoczesnej poprawie dynamiki i separacji. Fantastyczny produkt! [czytaj całość]
Quintessence
Enjoy the Music, 1 III 2008
Usunięcie Quintessence’a i wpięcie moich komponentów bezpośrednio do dwóch specjalnie do tego przeznaczonych obwodów elektrycznych zaowocowało – delikatnie mówiąc – ogromnym rozczarowaniem muzyką. [czytaj całość]
Trio C100
- Audio Review, 1 II 2008
Płynność i trójwymiarowość brzmienia tego wzmacniacza po prostu mnie zaszokowały – tak grające konstrukcje mogą się wywodzić jedynie z królestwa lamp. Trio C100 cechuje się niewiarygodną szybkością i rytmicznością. Znakomicie kontroluje bas, a jednocześnie nie popada w przesadę i zachowuje naturalność.
Trio C100
- Affordable Audio, 29 I 2008
Jestem pod tak olbrzymim wrażeniem tego urządzenia, że zastanawiam się co by tu sprzedać, żeby nabyć tę integrę. Jestem urzeczony brzmieniem tej malutkiej elektrowni.
Trio C100
- Audio Asylum, 9 I 2008
Przy głośności ustawionej na maksimum nie słyszę żadnego gwizdania, kompletnie nic. Wzmacniacz prezentuje mikrodynamikę i precyzyjnie zdefiniowane źródła pozorne. Scena dźwiękowa jest rozbudowana wgłąb, więc wrażenie trójwymiarowości jest bardzo sugestywne.
Duet i Quintet
- The Stereo Times, 1 VII 2007
Nie bardzo potrafię opisać poprawę, którą usłyszałem, ale spróbuję. Nie była subtelna. Instrumenty i wokale stały się bardziej bezpośrednie i nabrały klarowności. Usłyszałem wyraźną poprawę w brzmieniu wysokich częstotliwości – stały się lepiej rozciągnięte i bardziej szczegółowe. Muzyka stała się bardziej angażująca, intymna i pełna powietrza. Jednym słowem mówiąc nabrała blasku, a ja łapczywie chłonąłem każdą pojedynczą nutę i niuans. [czytaj całosć]
Quintet
- Enjoy The Music, 1 VI 2007
Cały system brzmiał mniej mechanicznie, bardziej subtelnie i bardziej muzykalnie. [czytaj całosć]
Power Plant Premier
- Positive Feedback, 1 VI 2007
Z pełnym przekonaniem oświadczam, że Premier to wysokiej klasy urządzenie audio, za którym stoi wiedza inżynierów i konstruktorów. Warto się nim zainteresować i go wypróbować. Nie oszukujmy się, że jakość prądu, którym zasilane są nasze urządzenia nie wpływa na ich brzmienie. Bardzo mocna rekomendacja. [czytaj całość]
Power Plant Premier
- 6 moons, 1 IV 2007
Słuchanie muzyki staje się bardziej relaksujące i można wyłowić więcej muzycznej treści i emocji. Jak to zwykle bywa po wyeliminowaniu tego, co przeszkadza w systemie audio, obraz dźwiękowy staje się pełniejszy. Drobne szczegóły nie są już przyciemnione, a obraz (zarówno dźwiękowy jak i wizualny) jest mniej sztuczny i bardziej płynny. [czytaj całość]
Digital Link III
- The Absolute Sound, 1 III 2007
PS Audio to zupełnie inna liga, bo oferuje niemal przerażający poziom szczegółowości, przestrzenności i kontroli basu. Nie cierpię się posługiwać audiofilskimi frazesami, ale Digital Link III naprawdę zdejmuje z kolumn kilka warstw koca. Wpięcie go do systemu można porównać z umyciem bardzo brudnych okien pod koniec lata.
Digital Link III
- Positive Feedback
Zakup Digital Link III jest prawdziwą okazją ze względu na wartość, jaką prezentuje to urządzenie.
GCHA
- Audiophile Audition, 1 I 2006
GCHA jest znakomitym high-endowym wzmacniaczem słuchawkowym w przystępnej cenie. Jeśli budżet i miejsce w mieszkaniu na to pozwalają należy poważnie się zastanowić nad jego zakupem, bo potrafi wznieść odsłuchy słuchawkowe za zupełnie inny poziom.
DirectStream DAC — przetwornik cyfrowo-analogowy
DirectStream DAC zamienia jakikolwiek sygnał cyfrowy — zarówno ten pochodzący z płyt, jak i z wysokiej rozdzielczości plików PCM i DSD, na czysty strumień jednobitowych danych DSD o dziesięciokrotnym nadpróbkowaniu, a następnie konwertuje je do postaci perfekcyjnego sygnału analogowego. Typowe konwertery cyfrowo analogowe, również te potrafiące przetwarzać dane DSD, mają tendencję do maskowania subtelnych muzycznych detali, ukrytych w cyfrowej muzyce. Problem leży w ich architekturze i samej naturze formatu PCM, który według inżynierów PS Audio nie pozwala muzyce rozwinąć skrzydeł. DirectStrem DAC sprawia, że cała cyfrowa biblioteka muzyczna odżywa, a zaznajamianie się z kolejnymi jej pozycjami równoznaczne jest ze słuchaniem taśm matek.
W kręgach miłośników high-endu pojawia się czasami opinia, że DSD może być jedynie chwilową modą. Być może jednak będzie odwrotnie. Dekodery oparte na technologii PCM osiągają już szczyty swoich możliwości, czego nie można powiedzieć o bardziej muzykalnie brzmiącym DSD. DSD to format jednobitowy o bardzo dużej częstotliwości próbkowania, podczas gdy PCM to format wielobitowy o częstotliwości próbkowania znacznie niższej. Proces kodowania i dekodowania DSD znacznie bardziej przypomina proces nagrywania analogowego. Oczywiście jeszcze przez wiele lat w naszych bibliotekach funkcjonować będzie ogromna ilość nagrań PCM, ale przecież dzięki DirectStream DAC nie musimy już ich słuchać za pośrednictwem procesora PCM.
DirectStream jest mało wrażliwy na rodzaj zastosowanych kabli cyfrowych, a nawet na różnice pomiędzy źródłami podłączonymi do jego wejść. Jitter obecny na wejściach jest całkowicie wytracany w urządzeniu. Różnica pomiędzy wejściem Toslink, a dajmy na to I2S jest bardzo mała. Dzięki temu nawet słabe źródła brzmią muzykalnie.
Wyjście silnika DSD połączone jest bezpośrednio ze stopniem wyjściowym, który bazuje na szybkich wzmacniaczach i ma pasywne filtrowanie, a częścią tego filtrowania jest transformator wyjściowy o szerokim paśmie przenoszenia. W przeciwieństwie do konwencjonalnych DAC-ów, w których wiele zależy od na aktywnych analogowych układów wyjściowych, DirectStream jest w pełni pasywny. Ponieważ wyjściowy strumień DSD ma częstotliwość 5,6 MHz, skonstruowanie analogowego układu aktywnego, który poradziłby sobie z taką szybkością, nie dodając od siebie żadnych artefaktów byłoby niezwykle trudne. Problemu uniknięto przez zastosowanie układu pasywnego.
Ponieważ dwa zegary wprowadzają jitter, w urządzeniu zastosowano tylko jeden zegar taktujący. Wszystkie cyfrowe dane wejściowe są nadpróbkowane synchronicznie do wartości dzięsięciokrotnie wyższej od standardowej częstotliwości próbkowania DSD, a następnie zamieniane na częstotliwość 5,6 Mhz.
Połączenia pomiędzy poszczególnymi sekcjami urządzenia mają wysokie impedancje, co — w połączeniu z faktem, że mają izolowane zasilanie — wydatnie zmniejsza, a nawet całkowicie eliminuje szum transferu.
DirectStream wyposażony jest w doskonałą regulację głośności, która nigdy nie powoduje utraty rozdzielczości. Ta cecha, w połączeniu z dwoma możliwymi do wyboru poziomami napięcia wyjściowego umożliwia podłączenie przetwornika zarówno do przedwzmacniacza, jak i bezpośrednio do końcówki mocy. Niektórzy użytkownicy docenią również przycisk odwracania fazy.
DirectStream ma siedem wejść cyfrowych: dwa I2S, jedno optyczne Toslink, jedno koaksjalne S/PDIF, jedno zbalansowane XLR AES/EBU, jedno asynchroniczne USB i jeden opcjonalny slot Network Streaming Bridge. Przetwornik ma budowę w pełni zbalansowaną i wyposażony jest zarówno w gniazda wyjściowe XLR, jak i RCA. Kolorowy dotykowy wyświetlacz ułatwia i uprzyjemnia obsługę urządzenia.
DirectStream jest składany, programowany i testowany w fabryce PS Audio w Boulder w stanie Kolorado. Każda ścieżka w urządzeniu prowadzona jest ręcznie, włączając w to sekcję cyfrową.