Witam dzisiaj oferuję z mojej bogatej kolekcji amerykański bardzo rzadki i oryginalny cedek:
PROTON AC 620
Ameryka to dziwny kraj jeżeli produkuje odtwarzacze cd to już kosmicznie drogie i odrębne wzorniczo od wszystkiego co się produkuje na świecie. Na rynku amerykańskich odtwarzaczy ze średniej półki cenowej oprócz Harmana Kardona będącego produktem komercyjnym w zasadzie nie znajdziemy gdyż tamtejsi konstruktorzy olali sektor "dla biedoty" oddając go we władanie japońskim koncernom w związku z tym ciekawych odtwarzaczy własnego pomysłu jest na rynku jak na lekarstwo.
Omawiany model pochodzący z połowy lat 90-tych jest najwyższym w ofercie tej kalifornijskiej firmy /w momencie debiutu kosztował niecałe 500$/ i kierowany był na rynek audiofilski zarówno ze względu na niekonwencjonalną budową zaawansowaną technologię i własne oryginalne brzmienie.
Już na pierwszy rzut oka widzimy, że mamy do czynienia z urządzeniem szczególnym o niekonwencjonalnym purystycznym i nowoczesnym wyglądzie, który na pewno go wyróżnia z szeregu klasycznie zbudowanych cedeków. Urządzenie jest duże o niekonwencjonalnej szerokości 48 cm bardzo masywne i zwarte w swojej budowie z ciekawym oszczędnym wzornictwem na panelu przednim. Patrząc na zdjęcie nr 2 przez chwilę zastanawiamy się gdzie jest kieszeń z szufladą na płytę i co mieści się za tajemniczymi kratkowanymi panelami wzorniczymi umieszczonymi symetrycznie względem wyświetlacza z lewej i prawej strony nad którymi widnieją przyciski "open/close". Teraz zależnie, od której strony zaczniemy je naciskać to z lewej strony wysunie się solidna tacka charakterystyczna dla napędu CDM 4 Philipsa bardzo sztywnie i bardzo pewnie działająca co oczywiście rodzi ciekawość co nas czeka po prawej stronie a tu po naciśnięciu przycisku rozlega się miękki szmer silniczka elektrycznego i cały panel robi płynny obrót o 180 stopni w osi poziomej umożliwiając nam dostęp do pozostałych przycisków funkcyjnych. To dosyć niespotykane rozwiązanie funkcjonuje bardzo pewnie i płynnie a po skończonej robocie zawsze można zamknąć sklep aby się przyciski nie kurzyły :)
Mała firma postawiła ambitnie na dobre podzespoły Philipsa wspomniany już napęd CDM-4/19 i niezastąpioną parę kultowych czipów TDA1541A – SAA7220P/B w układzie przetwornika cyfrowo analogowego co widać na zdjęciach 7-8 ściągniętych z internetu w celu okazania. Wnętrze mojego odtwarzacza jest czyste jak nowe o czym się przekonałem czyszcząc soczewkę /szklana/ i konserwując napęd odpowiednimi smarami /wszystko świetnie funkcjonuje i wygląda bardzo dobrze bez widocznych śladów zużycia tak, że jeszcze bezawaryjnie pogra kilkanaście lat/. Na panelu tylnym mamy dwie pary solidnych wyjściowych gniazd rca z czego jedna z regulowanym poziomem wyjścia, którego czułość można dostroić specjalnym pokrętłem umieszczonym obok oraz gniazdo cyfrowe coaxialne przewidziane dla wyższych modeli odtwarzaczy a także przełącznik napięcia z 230 na 120V.
Brzmienie: Jest bardzo pozytywnie zaskakujące nie będące kalką firmowego grania Philipsa a bardziej przypominające wyższe modele Marantza swoim wykopem energią i detalem. Jedne z lepszych wysokich tonów jakie słyszałem świetnie wypełnione nie schowane ale znakomicie ofensywne bez popadania w jazgot z neutralnym środkiem i kapitalnym konturowym basem co sprawia, że granie jest żywe jasne i szczegółowe a przede wszystkim bardzo szybkie i autentyczne. Wbrew pozorom bardzo liniowa praca napędu i muzykalność przetwornika wcale nie musi oznaczać brzmienia ciemnego przymglonego i romantycznie zmulonego snującego wolno i majestatycznie. W brzmieniu odtwarzacza słyszymy więcej cech współczesnych 24-bitowych cedeków charakteryzujących się dzielnością odtwarzania i dynamiką przekazu. Takie brzmienie jest w stanie ożywić nudny wzmacniacz i nieciekawe przymulenie kolumn.
Generalnie świetne dziarskie szybkie i wyrafinowane brzmienie bez jazgotu japońskich cedeków i bez przewidywalnego i sztampowego brzmienia niektórych europejskich wyrobów. Brzmi po prostu jak ulał bez ułomności analogowych brzmień i bez natręctwa tanich odtwarzaczy.
Bardzo ciekawe urządzenie dla melomana poszukującego niekonwencjonalnych a zarazem solidnych konstrukcji o niebanalnym brzmieniu.
Stan optyczny bardzo dobry stan użytkowy doskonały. Minimalne powierzchowne ryski na górnej części obudowy. Wszystko działa perfekcyjnie i obiecuje bezawaryjną pracę przez kilkanaście lat.
Brak pilota jest małą stratą gdyż jest niewygodny w użyciu i lubi być zawodny mój po 2 latach się po prostu rozsypał. Brak firmowego opakowania rekompensuję bardzo solidnym opakowaniem do transportu.
Generalnie brak danych technicznych w internecie gdzieś tam znalazłem pasmo przenoszenia i dynamikę, które wynoszą odpowiednio: 10 - 20 000 i 99 dB /ważony A/.
Przed licytacją proszę przeczytać stronę "o sprzedającym" na samym dole strony przedmiotu.