Ciężko dziś o solidny, tj. ciężki prostownik.
A szajs za 29,99zł trudno nawet prostownikiem nazwać,
wiadomo, że wywali korki po kliku użyciach.
*
W rupieciach po dziadku znalazł się sprzęt gody uwagi.
Eltron bu 12/6
Sprzęt Polskiej produkcji, przykład wyrafinowanego ponadczasowego
polskiego designu, wzornictwa przemysłowego końca PRLu. ew. wczesnych lat 90tych. :)
Klasyk, święty gral świata prostowników, "dla pasjonaty" :)
Te polskie napisy, made in poland 100% :)
Bla bla bla, - prostownik jak prostownik!
*
Sprzęt trafił na profesjonalny serwis gdzie został wyczyszczony.
Wymieniono też wskaźnik na nowy, bo stary już nie działał.
Dodano też solidne i praktyczne stopki, których nie było oryginalnie.
Po serwisie jest: czysty, sprawny, stabilny.
Ładuje i na kolejne 20 lat powinno wystarczyć zabiegów konserwacyjnych.
(Można go jeszcze wizualnie dopieścić, choć zachowany jest w ładnym stanie.)
*
Zdjęcia są autentyczne,
Zrobione podczas pracy oraz przed zapakowaniem w karton.
Ładował akumulator 60Ah w moim aucie.
Niestety auto było wiekowe no i nie udało się go już uratować,
kolejnego auta kupować nie zamierzam, bo mnie nie stać i jeżdżę MPK.
*
Cena nie jest wysoka, zwyczajnie adekwatna do wartości użytkowej.
Ja tam nie kolekcjonuję sprzętów i nie uważam,
że "klasyk" typu fiat 126p. powinien kosztować 40,000zł.
4000zł to max, nie dajcie się ludzie nakręcać, na sentymentalny marketing.
*
Paczka jest zrobiona wyjątkowo solidnie,
Podwójny gruby karton, styropian, folie bąbelkowe.
Tak, że powinien dotrzeć w idealnym stanie.
Jak na wagę i rozmiar paczki te 13-14zł to nie powinno nikogo dziwić.