Rower szosowy, triathlonowy z początku lat 90tych, rzadko spotykanej marki PRINCIPIA, model 650 SC. W swoim czasie najwyższa półka. Ręcznie produkowane ramy w Danii.
O marce znalazłem takie info w sieci: "Principia produkowała kiedyś jedne z najlepszych aluminiowych ram. Były lżejsze od innych alu ram, super jeździły i wytrzymywały wieczność, technologię produkowania alu ram opanowali do perfekcji. Firma niestety upadła, ze względu na wysokie koszty produkcji, która odbywała się w całości w Danii, gdzie koszty robocizny są kosmiczne." (źródło: szosa.org)
Rozmiar dla wysokiej osoby na wzrost powyżej 180cm, koła 650c.
Wizualnie świetnie się prezentuje, trudno przejść obok obojętnie DUŻO DOKŁADNYCH ZDJĘĆ TU (wklej link do przeglądarki):
photos.app.goo.gl/y12sHPRZEvcznNGe9
Technicznie stan oceniam na bardzo dobry, brak jakichkolwiek luzów na piastach, korbie, sterach itp.
Przerzutki, hamulce i napęd działają jak należy. Jak na swoje lata uważam, że jest bardzo dobrze zachowany, jeśli będziesz dbał to posłuży do końca świata i jeden dzień dłużej ;)
Osprzęt SHIMANO DURA-ACE - wszystko widać na fotkach, nie jestem znawcą rowerów szosowych, ale ten bardzo mi się spodobał i gdyby nie fakt, że nie lubię jeździć asfaltem i do najbliższej gładkiej drogi mam z 15km to zostałby u mnie i zyskiwał na wartości :)
Napęd 2x8. Waga nieco ponad 9kg. Co biorąc pod uwagę rok produkcji było dla mnie niemałym zaskoczeniem.
Jest możliwość podrzucenia "pod dom" w okolicach Nowogrodu Bobrzańskiego lub Zielonej Góry, czasem bywam w Szczecinie więc możliwy odbiór gdzieś na trasie np. Sulechów, Świebodzin, Międzyrzecz, Gorzów Wielkopolski, itp. Ewentualnie odpłatnie do 100km od Zielonej Góry.
Opcja: dostawa przez sprzedającego - do obgadania ;)
Masz pytania - pytaj proszę, lub jeśli wolisz porozmawiać podaj w wiadomości nr to oddzwonię jak tylko będę mógł.
W związku z pytaniami o różnicę w cenie tu a gdzie indziej, wyjaśniam że jest to związane z opłatą allegro, której wysokość jest taka, że nawet nie mogę jej podać, bo zabrania tego regulamin allegro :(