Likwidacja części kolekcji:
Niezwykle rzadki i mocno kolekcjonerski (ze względu na swoją niesamowicie fascynującą historię) "Apple'owski klon Macintosha", czyli Power Macintosh 4400.
Apple Power Macintosh 4400/200 (w niektórych regionach wydany pod nazwą 7220).
Procesor: PowerPC 603ev 200MHz
RAM: 32MB
DYSK: 80GB
Napęd DVD.
Mysz, klawiatura, drukarka StyleWriter.
Komputer jest sprawny i mocno dopieszczony: RAM został rozbudowany do 32MB (mało? Maksymalnie można zainstalować 160MB, przy czym jest to jedyny Macintosh używający 168-pinowych pamięci o zasilaniu 3.3V, a więc rzadszych i droższych. 32MB nie wydaje się już tak mało, prawda?). Dodatkowo wymieniłem śmiesznie niski, dwugigowy dysk twardy na 80-gigowy oraz napęd CD na DVD. Dodatkowo dorzucam gratis kartę sieciową na PCI (nie wiem, czy sprawna, dlatego wolę oznaczyć jako bonus).
Zamontowałem również kość z 256k pamięci cache (nie było jej w standardzie, trzeba ją było dokupić osobno).
Wymieniona zostałą również bateria podtrzymująca godzinę (tzw. PRAM battery). Z uwagi na to, iż jest to mocno wymarły standard, Janusze z ebaya każą sobie płacić 50zł za sztukę i drugie tyle za wysyłkę. A tu proszę, nowiutka kasetka na 3 baterie AAA. Rozładuje się? Nie ma problemu! Otwierasz kasetkę i wsadzasz nowe paluszki!
Lekko charczący głośnik.
Estetycznie komputer jest w stanie bardzo dobrym, ale warto byłoby go jeszcze delikatnie doczyścić i wybielić front.
Stan drukarki jest nieznany z powodu braku zasilacza.
Z uwagi na to, iż jestem kolekcjonerem, a nie Januszem wożącym złom z Niemiec, zapewniam kupującemu pełne wsparcie techniczne. Chętnie pomogę w skonfigurowaniu maszyny, doradzę ścieżki upgrade'u, wskażę skąd można pobrać na niego software itp. Na życzenie mogę zainstalować również wybrany system operacyjny (OS 7.5.3-9.1).
Preferowany odbiór osobisty w Krakowie.