Lalka tylko dla osób o mocnych nerwach. Znaleziona została u nieżyjącej już staruszki, która miała na imię tak samo jak lalka, Małgorzata. Okazało się, że lalka jest opętana przez ducha lub inny byt. Daje o sobie znać, gdy się jej przeszkadza lub zwyczajnie ignoruje (trochę to się wyklucza, więc przypuszczamy, że to duch dziecka), ale lubi rozmowy na poważne tematy.
Odkupiliśmy ją od rodziny i chcemy znaleźć jej dom. U nas nie może zostać, bo się nudzi i zrzuca różne przedmioty, bawi się światłem, a czasami nawet sama się rusza.
Ma lekko poszarpaną koronkę i niemrawe piórka, ale twarz, rączki i nóżki ma czyste, bo pozwoliła się umyć. Sprawdziliśmy ją na obecność insektów; jest czysta. Zapakowana jest w pudełko z lawendą i goździkami. Córka właścicielki mówiła, że zawsze była nimi otoczona.