Płonące pustkowie. Warszawa od upadku Powstania do
- Oprawa: zintegrowana
- Ilość stron: 368
- Rozmiar: 14.5x20.5 cm
- ISBN: 9788366177291
- Rok wydania: 2018
- Wydawnictwo: Fronda
- Stan: jak nowa
Pozbawione mieszkańców miasto widmo zostało skazane na zagładę. Specjalne oddziały niemieckie niszczyły je metodycznie, kwartał po kwartale. Po ich przejściu w milczących ruinach poza zdziczałymi kotami nie było już nikogo. Książka opowiada o dramatycznych miesiącach po kapitulacji Powstania, zbierając relacje tych, którzy pozostali w mieście: • pielęgniarek opiekujących się rannymi w szpitalach, • żołnierzy batalionu „Kiliński” osłaniających ewakuację ludności cywilnej i szpitali, • bibliotekarzy i muzealników starających się w ramach tzw. akcji pruszkowskiej ratować dobra kultury z niszczonej Warszawy, • warszawskich Robinsonów ludzi, którzy chcieli lub musieli ukrywać się w ruinach pustego miasta, • młodych mieszkańców Warszawy wcielonych siłą przez Niemców do komand sortujących i pakujących ocalały dobytek przed wysyłką do Rzeszy. Przez sześćdziesiąt trzy dni „Jurek” walczył na pierwszej linii. Czasem działo się więcej, czasem mniej, jednak każdy kontakt z Niemcami oznaczał walkę na śmierć i życie. Teraz żandarmi niemieccy zwracali się do nich „per Kameraden”. Jemu na ich widok palec odruchowo wędrował do spustu Przyzwyczaiłem się do tego, że do Niemców się strzela. Niemieccy żołnierze z magazynów Domu Towarowego Braci Jabłkowskich powyciągali samochodziki-zabawki, nakręcali je i puszczali po rozoranej jezdni. Bawili się tymi autkami, a na Marszałkowskiej komanda niemieckie systematycznie, dzień po dniu, paliły dom po domu. Żołnierze Brandkommando zjawili się spalić Bibliotekę Narodową i nie spodziewali się zastać kogokolwiek w budynku. Dyrektor Grycz okazał dokumenty wystawione przez generała SS stwierdzające, że biblioteka ma zostać jednak ewakuowana. Podpalacze wycofali się niechętnie, rzucając na odchodne: Ale się spieszcie. My nie będziemy długo czekać. Marcin Ludwicki historie zazwyczaj opowiada, ale czasem też coś napisze. Autor książek F27. Czy tu jeszcze rosną róże? opowieści o losach mieszkańców domu w Kolonii Staszica w Warszawie, Na koniec świata historii sześcioletniego Antka chorego na raka. Nakładem Wydawnictwa Fronda ukazała się jego opowieść o najtajniejszej radiostacji Armii Krajowej Niezatapialni i Łódź Podwodna.
Stan książki
Poniżej opis stanu książki ↓
JAK NOWA
- Niezauważalne lub znikome ślady używania, które mogą obejmować nieuniknione następstwa użytkowania książki (mogące pojawić się m.in. w procesie przechowywania),
- delikatne zagięcie pojedynczej kartki,
- ledwie dostrzegalne zabrudzenie okładki lub pojedynczych stron.
Żadna z wyżej wymienionych wad o charakterze wizualnym lub mechanicznym nie wpływa na kompletną zawartość książki oraz możliwość odczytania jej pełnego tekstu.