Sprzedaję płaszcz skórzany.

Kolor: dostojna czerń.

Fason: filmowy.

Płaszcz został przeze mnie zakupiony w Londynie około roku 2002. Kupiłem go, mówiąc szczerze, ponieważ byłem przekonany, że będę w nim wyglądać jak Neo z Matrixa. Okazało się to... strzałem w dziesiątkę! Rzeczywiście tak wyglądałem! Zwłaszcza z pożyczoną od kolegi Nokią 7110 w ręku, tą z futurystycznie odsuwającą się klapką.

Od chwili zakupu miałem go na sobie około 9 razy i za każdym razem czułem się jak ktoś, kto uratuje świat i na końcu zdobędzie piękną Trinity, lub czekają go inne podobne przygody. Okazało się to... no, nieważne.

Ważne, że płaszcz posiada pewne ślady używania, owszem, nie są to jednak ani ślady po kulach, ogniu, ani wojnie światów, a raczej przytarcia tu i ówdzie, nadające płaszczu, moim zdaniem, pewnej patyny. Poza tym, żarty żartami, ale płaszcz jest naprawdę bardzo dobrej jakości, której skóra nie straciła mimo upływu ładnych kilku lat od ostatniej wizyty poza szafą.

Z niezbyt ciężkim sercem postanowiłem się rozstać z tym hollowoodzkim gadżetem, po pierwsze dlatego, że zdałem sobie sprawę, że tego świata to ja już nie uratuję, w płaszczu czy bez, a po drugie postanowiłem nie jeść mięsa oraz wyzbyć się rzeczy pochodzenia zwierzęcego (jestę weganę), którego to pochodzenia niewątpliwie jest skóra, z której zrobiony jest płaszcz. W związku z tym na innych moich aukcjach znajdziecie teczkę, pasek od zegarka, smyczek do skrzypiec oraz krakowską podsuszaną.

Cenę uważam za co najmniej niewygórowaną. Zapłaciłem za niego, jeśli mnie pamięć nie myli, jakieś 200 funtów, a było to w czasach, kiedy do Anglii jeszcze było warto jeździć (funt po 6-6,50 zł, kto to pamięta). Właściwie to, umówmy się, jest to półdarmo. Niech już będzie moja krzywda - zależy mi na oddaniu go w dobre ręce.

Płaszcz powinien znakomicie pasować właściwie na każdego postawnego dżentelmena, a także na czytelników komiksów, wielbicieli s-f i filmów noir oraz wschodnioniemieckich służb specjalnych i serialu Allo-allo (Herr Flick), jak również, a być może najbardziej, norweskiego black metalu (niekoniecznie wszystkie te warunki należy spełnić naraz). Pełnia złowrogiej elegancji!

W razie potrzeby chętnie prześlę więcej zdjęć.