Uprzejmie informuję, że przetwarzanie grzybków odbywa się w specjalnie przygotowanym, sterylnym pomieszczeniu przeznaczonym wyłącznie do tego celu. Ponadto nad całą moją produkcją grzybków czuwa nie tylko Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny lecz również grzyboznawca nr 2245.
Dokładam wszelkich starań do jakości oferowanych przeze mnie produktów. Przed wysyłką sprawdzam indywidualnie każdy słoik. Zabezpieczam pokrywkę słoika na wypadek odkręcenia się w transporcie. Produkt dostaje spersonalizowany numer w formie plomby umieszczonej na łączeniu pokrywki ze słoikiem
Zamówienia są wysyłane za pośrednictwem firmy przewozowej POCZTEX
- w ofercie piaskowiec modrzak ( borowik piaskowy) marynowany w zalewie słodko-kwaśnej 550ml całe i krojone ( 300g grzyba po odsączeniu)
Sezon na grzyby rozpoczęty ! -piaskowce, są ładne, duże i małe okazy oraz zadziwiająco zdrowe.
trzeba je zrobić w różnej postaci: suszone obowiązkowo, mrożone, w occie, solone (w solance) no i oczywiście te najlepsze :) słodko-kwaśne
piaskowce, są ładne, duże i małe okazy oraz zadziwiająco zdrowe.
Przedstawiam Państwu specjalną ofertę grzybów naszych lasów -piaskowca modrzaka, super smacznej przekąski, której żaden miłośnik grzybów się nie oprze.
grzybki są z tegorocznych pierwszych wyjść do lasów Lubelszczyzny, przebrany czysto, starannie wyselekcjonowany, do sprzedaży przeznaczone tylko okazy młode i zdrowe.
Nie wszystkie grzyby w occie smakują tak samo, smak marynowanych piaskowców zależy głównie od ilości octu w marynacie, a ponieważ grzyb jest z natury neutralny w smaku, to zalewa do grzybów powinna mieć konkretny smak.
Zalewa (skład: woda, ocet spirytusowy, cukier, sól, przyprawy, GORCZYCA) w której zamarynowane są grzybki z mojej oferty nada i podkreśla smak leśnych grzybków, idealnie kwaśna, w sam raz słodka, wystarczająco aromatyczna dzięki odpowiednim przyprawom.
Przekąska grzybkowa wykonana wg przepisu mojej mamy, należy do tych z najwyższej półki a tajemnica tkwi w użytej wodzie (źródlanej) najlepszych grzybkach oraz proporcjach zalewy.
Grzybki zakonserwowane wg przepisu mojej mamy przetrwają nawet 2-3 lata ( o ile nie zostaną wcześniej skonsumowane :) )
SERDECZNIE POLECAM - SMACZNEGO!