Sprzedaję swoje stadko palet- 10 sztuk młodych (nie mają jeszcze roku) paletek widocznych na zdjęciach i filmie:  https://www.youtube.com/watch?v=tgHpAKJ1r-A    . 5 sztuk jest odmiany Snow White i 5 odmiany Red Melon.  

Cena nie podlega negocjacji.
Kontakt tel. 693 349 335 w godzinach 13 -24 .
Wysyłka niemożliwa. Wyłącznie odbiór osobisty z własnymi wiaderkami.

Opis i ceny paletek na sztuki:

 
w cenie 300 zł /sztuka :

ich wielkość to około 13-14cm

Fire Red - tak mi się wydaje, że ta sztuka poszła w tą odmianę kolorystyczną.. chociaż jest po Melonach. Ma kolor niemal jednolity, najmocniejsza czerwień z całego stadka, ładny kształt - zdjęcie 2

Red Melon - ładnie wysycony kolorami, najwyższy z całego stadka , więc kształt jego jest jak najbardziej zbliżony do wzorcowego - zdjęcie 3

Snow White - Wyróżnia się wśród reszty moich Snow najładniejszą budową , oraz kolorem - bo na obrzeżach łapie barwę cytrynową (podczas gdy u reszty jest do delikatny róż/ beż) - zdjęcie 4

Rybki pięknie jedzą mix, granulat (poza Snowem- który akurat granulat zupełnie ignoruje) , artemię , doniczkowca.
Odchowywałam je na wodzie kranowej, obecnie od kilku miesięcy leję Kran:RO 3:1

w cenie 200 / sztuka:

wielkość około 12-13 cm
Cztery sztuki są odmiany Snow White a jedna Red Melon . Rybki bezproblemowe, ładnie żerują , prawidłowo się rozwijają. Wszystkie widoczne są na zdjęciach. Ich płci nie znam (zresztą jak żadnej paletki które obecnie mam) .
Rybki jedzą mix mojej roboty, granulat, artemię, czasami podam doniczkowca. Woda w której obecnie mieszkają to Kranówka mieszana z RO w stosunku 3:1 - zdjęcia nr. 5 i 6

w cenie 150 zł /szuka

rybki wielkości około 11 cm

Pierwszy Red Melon niemal zatrzymał wzrost, bo od jakiegoś czasu ma focha na jedzenie które ja podaję. Łaskawie da się skusić tylko na doniczkowca, a ja nie mam go tyle by karmić go nim regularnie. Rybka głównie czatuje przy gąbce od filtra wyłapując krewetki, a ich nie jest tyle by się mogła najeść , więc ... Jeśli ktoś czuje się na siłach by z nią "podyskutować" na temat żywienia, to polecam, bo jest to ogólnie ładnie rokujący Red Melon, prawidłowy kształt, najmniej widocznego pieprzu z całego stadka.  zdjęcie 7

Drugi Red Melon swego czasu nie chciał zupełnie nic jeść i zrobił z siebie niemal żyletkę.. ale jakiś miesiąc temu humory przeszły na tyle, że obecnie jest do żarcia pierwszy i pochłania jedzenie jak odkurzacz ( wszystko co podam).. "Figura" już prawie w normie, ale zostały ślady po złych dniach w postaci pieprzu na pyszczku, który pojawił się od stresu.  zdjęcie 8