Ozi to dobry przyjaciel i miły, czuły kot, który chętnie przychodzi na kolana, odprowadza do kuchni i tak zwyczajnie po cichutku, spokojnie towarzyszy w życiu codziennym. Ozi kocha ludzi, jest towarzyski, przytulasty, chociaż na swoich zasadach - na przykład głaskanym lubi być po głowie. Ma wygląd łobuza, ale nie w głowie mu już figle - to starszy już, 10 letni stateczny przytulak, któremu do szczęścia potrzeba poduszki, ukochanego człowieka i - jak każdemu kotu - pełnej miski. Wydawałoby się, że Ozi to wymarzony koci kompan. Fajny, pocieszny, piękny kot. Ale Ozi ma trochę problemów - kilka rys, których nie sposób w życiorysie zamazać... Kilka tajemnic, które trzeba wypowiedzieć. Przede wszystkim jest bardzo wrażliwy i wbrew pozorom - na codzień chętnie okazuje swoją miłość - również skryty. Dlatego wciąż w pewnym stopniu pozostaje dla nas nieodgadniony. Ozi miał w życiu trochę zawirowań. Miał 6 lat, gdy trafił do schroniska po śmierci swojego opiekuna. Nie wiemy co przeżył wcześniej, jakie były jego wcześniejsze losy, ale Ozi boi się gwałtownych ruchów, więc niewykluczone że kiedyś coś złego go spotkało. Po jakiś czasie Ozi znalazł domek - jest w nim do dziś, od 4 lat. Jednak od dawna jest z nim pewien problem... Ozi sika po kątach. Opiekunowie Oziego bardzo długo starali się temu zaradzić - była konsultacja z behawiorystą, obróżki z feromonami, karmy uspakajające, leki wyciszające. Został gruntowanie przebadany - wszelkie wyniki badań książkowe, fizycznie Oziemu nic nie dolega. Ale problem wciąż jest. I tkwi najprawdopodobniej w psychice. W domu, w którym mieszka Ozi jest jeszcze jeden kot, z którym zdarza mu się kłócić oraz dwójka małych dzieci. Być może Ozi - ten bardzo wrażliwy, starszy, spokojny kot - nie radzi sobie z taką sytuacją... być może za dużo się dla niego dzieje. I odreagowuje napięcie, stres posikiwaniem. Chociaż cała rodzina kocha Oziego i dba o niego - Ozi najwidoczniej nie czuje się tutaj dobrze, potrzebuje spokojniejszego domu... Bez małych dzieci, bez kotów. Cichego kącika tylko dla siebie. Niestety za pewne bardzo trudno będzie znaleźć kogoś kto podejmie się tak wielkiego ryzyka i wyzwania, jakim jest sikający po kątach kot. Podejrzewamy, że w spokojniejszym domu problem mógłby zniknąć. Ale nie ma takiej gwarancji. Adopcja Oziego to adopcja kota w worku. To wychuchany, ukochany, domowy kot... decyzja o szukaniu mu innego domu to przede wszystkim decyzja dla jego dobra - żeby był szczęśliwszy. Żeby odzyskał najwyraźniej utracona równowagę. Ozi to fajny kot. Elegancki, piękny, rozbrajający. Kochany, nakolankowy. Problemowy - nie da się ukryć. Ale może jest gdzieś taki człowiek, który postanowi zaryzykować? Który da szansę?
Ozi ma 10 lat, jest wykastrowany, zaszczepiony, zdrowy. Mieszka w Rudzie Śląskiej. Szuka domu bardzo świadomego, bardzo odpowiedzialnego. Spokojnego. Zostanie wydany po podpisaniu umowy adopcyjnej i wizycie przed adopcyjnej.
Kontakt w sprawie Oziego: tel. 513142224
Aukcja ma charakter informacyjny.