Oryginał RZADKOŚĆ ! ! !
Miedzioryt - Przepięny !!!
Bitwa pod Kłeckiem - 1696 Pufendorf / Dahlberg
Stan: na papierze czerpanym. Lekko rumiane. Stan bardzo dobry, widoczny na zdjęciu.
Autor: Erik Jonson Dahlberg
Rok wydania: 1696 r.
Technika wykonania: Miedzioryt
Wymiary: ok 34 cm x 40 cm (arkusz),
Na życzenie prześlę więcej zdjęć.
7 maja 1656 roku między Dziećmiarkami, Sulinem, Dębnicą, Brzozogajem, Kłeckiem i Czechami wojska polskie dowodzone przez Stefana Czarnieckiego, Jerzego Lubomirskiego i Jana Sobieskiego stoczyły bitwę z armią szwedzką gen. Douglasa, dowodzoną przez brata królewskiego księcia Adolfa Jana.
Armia polska liczyła co najmniej 12 tys. ludzi, natomiast armia szwedzka składała się z około 7 tys. żołnierzy i dużej liczby dział[1][2]. Według ułożonego przez Czarnieckiego planu bitwy przednia straż polska (dwa pułki jazdy dowodzone przez Mariusza Stanisława Jaskólskiego[7] i Jacka Szemberka) miała wciągnąć Szwedów na groblę przechodzącą przez bagnistą rzeczkę Wełniankę w pobliżu wsi Brzozogaj. Podstęp ten miał wyprowadzić Szwedów na cztery pułki doborowej jazdy (dowodzone przez Jana Fryderyka Sapiehę, Dymitra Wiśniowieckiego, Jana Sobieskiego i Jakuba Potockiego), które przeprawione przez rzekę stały ukryte za lasem z zadaniem uderzenia na przechodzących przez rzekę Szwedów z dwóch stron jednocześnie. W przypadku, gdyby uderzenie tych 4 pułków nie przyniosło skutku, wtedy uderzyć miał sam Czarniecki, co miało ostatecznie rozstrzygnąć bitwę.
Gdy zgodnie z planem po przejściu grobli pod Kłeckiem polska straż przednia w odpowiedzi na ogień wojsk Wrangla podjęła pozorowaną ucieczkę w kierunku przeprawy przez Wełniankę pod Brzozogajem, część żołnierzy szwedzkich spod komendy Wrangla ruszyła za uciekinierami. Plan wciągnięcia Szwedów w pułapkę nie powiódł się, gdyż dowódcy czterech ukrytych pułków, widząc trudną sytuację wojsk Jakólskiego i Szemberka, zbyt wcześnie ruszyli im na pomoc. Co prawda pułki polskiej jazdy zdołały przebić się niemal do grobli pod Kłeckiem, jednak korzystne ukształtowanie terenu (błotnisty teren, wezbrana rzeka Wełnianka, rowy i zagajnik) pozwoliło Szwedom uniknąć rozbicia. Bitwa trwała około 5 godzin.
Przy zapadającym zmierzchu Polacy ustąpili z placu boju. Zostawiając na nim około 70 zabitych i rannych żołnierzy (w tym 40 towarzyszy). Straty szwedzkie były sporo większe, 500 zabitych i wielu rannych żołnierzy.
Wysyłka listem poleconym, w zabezpieczeniu.
Nie przyjmuję zwrotów - pomyśl zanim zalicytujesz.
Jest to część mojej kolekcji.
Powodzenia w licytacji :)