Do sprzedania wystawiam dopiero co przywiezione z prywatnego domu ( w kościołach w Holandii raczej się nie gra na elaktronikach tylko na piszczałkowych) znakomity instrument czołowej firmy produkującej takie organy czyli firmy Johannus.

Jest bardziej rozbudowany model znanego Opus 10 czyli instrumentu już nieco nowszego niż bardzo popularne i wysłużone opus 1000 czy opus 1200.

34 głosy, programowalnych wiele kombinacji, transpozer +3 i -3 półtony.

30 tonowy pedał

Jeżeli chodzi o manuały to w obydwu oczywiście pełne klawiatury po 5 oktaw.

Standardem w tej klasie instrumentu jest zmienna intonacja do wyboru, czyli romantyczna lub barokowa.

Instrument posiada też funkcje basu w manuale, czyli dogrywanie najniższego granego dźwięku o oktawe niżej.

Podświetlany pedał, podświetlane registry, zaluzja do przykrycia klawiatury A więc jest to instrument w wersji najbogatszej czyli De Lux (dlx)

A teraz uwaga, najważniejszym elementem mojej oferty jest 2 letnia , pisemna gwarancja na sprawne funkcjonowanie instrumentu.

Gwarancja moja ma najdalej idącą formułę czyli tzw. "drzwi w drzwi", czyli w wypadku awarii sprzętu, dzwonisz a ja przywożę  instrument podobnej klasy, żeby cały czas organista miał na czym grać lub ćwiczyć i zabieram instrument do naprawy.

Ponieważ współpracuje na stałe ze znakomitym elektronikiem, dla którego wszystkie te instrumenty nie kryją żadnych tajemnic, i każdy instrument potrafi naprawić, oprócz tego, że wszystkie sprzedawane przeze mnie organy przechodzą gruntowny przegląd techniczny przedsprzedażowy w jego warsztacie, więc mogę sobie pozwolić na taka ekstrawagancję i ryzyko udzielenia pisemnej 2 letniej gwarancji na 100% sprawne funkcjonowanie instrumentu.

Wszelkie szczegóły możemy dogadać telefonicznie.

Oczywiście pomagam w bardzo tanim transporcie w każde miejsce w kraju.

Jeszcze jedna nowość jeżeli chodzi o moje oferty, mianowicie,:

W przypadku poważnego zainteresowania jakiejś parafi instrumentem organowym jestem w stanie przywieźć bezpłatnie 2 różne instrumenty np. Viscounta cyfrowego i Johannusa cyfrowego na okres 2 tygodni do miesiąca. Byłby to taki okres testowy, gdzie organista mógłby grać sobie jedną niedzielę czy jedną mszę na jednym instrumencie, druga na drugim i w ten sposob myślę, że w praktyce można by ocenić, który z instrumentów będzie bardziej odpowiedni i czy będzie dobrze spełniał swoją funkcję.

Po okresie miesiąca próbnego w wypadku rozczarowania moją ofertą zabieram obydwa instrumenty nie biorąc żadnych pieniędzy za transport ani nie roszcząc sobie żadnego żalu z powodu rezygnacji kupującego.

Postąpilem w ten sposób kilkakrotnie i za każdym razem obie strony były zadowolone. Bo dlaczego w salonach samochodowych można się przejechać samochodem przed kupnem, nawet nie mając zamiaru go kupić, to dlaczego nie można sobie rzetestować organów przed zakupem.

Zapraszam serdecznie do współpracy.

Moj telefon 608 68 44 66.

Zbigniew.