OKO
Autor: Zbigniew Batko
Z tyłu okładki:
Kto raz otworzy OKO, już go nie zamknie!
Dbaj o wygląd – bądź miły dla OKA!
Spójrz prawdzie w OKO!
Rejs luksusowym liniowcem, katastrofy morskie, powietrzne i lądowe, zdumiewające wynalazki, pożary i kataklizmy, dwie rewolucje, szokująca erotyka, ucieczki i pogonie, egzotyczna wyspa, pustynie i puszcze, kopalnia diamentów, sejf-pułapka, dolina bez wyjścia, podróż balonem, cudowne zmartwychwstanie, sfałszowany testament, śmierć na bagnach, eliksir młodości, kobieta ze stali, krwawy dyktator. Tarzan bez małp, upiorny latarnik, tarantula, rozbitkowie, ludożercy, tajni i jawni agenci, mistyfikacje, eksplozje, ekscentrycy, ekscesy, egzekucje, ekspulsja, ekspiacja, trup w rurze, i mnóstwo innych atrakcji…
KUP OKO - PRZEJRZYSZ!
Wydawnictwo: superNOWA, Warszawa
Rok wydania: 2004
Ilość stron: 240
Oprawa: miękka kartonowa ze skrzydełkami
Format: szerokość: 121 mm, wysokość: 192 mm, grubość 17 mm.
Waga netto : 175 g
ISBN 83-7054-030-9
Stan: BARDZO DOBRY, NOWA (nieczytana, nie opuściła księgarni)
Książka pochodzi ze zlikwidowanej księgarni.
Zapraszam na pozostałe moje aukcje. Przy zakupie kilku książek zmniejszy się łączny koszt ich wysyłki.
Ze skrzydełek okładki:
Zacząłem dość haniebnie: urodziłem się w 1940 roku, zaniepokojony zgiełkiem jaki towarzyszył II wojnie światowej. Obowiązek uczęszczania do szkół, sprawił, że mam ogromne luki w wykształceniu. Napisałem tylko dwie powieści, ale dziś chętnie posługuję się pseudonimem "pisarz", bo daje mi to międzynarodową sławę i pieniądze. Moja debiutancka powieść Z POWROTEM, CZYLI FATALNE ...
Zbigniew Batko
OKO to opowieść o podróży jako przygodzie szalonej, gdzie zdarzyć się może wszystko, co absurdalne i niemożliwe, gdyż podróż ta rządzi się własną logiką: logiką paradoksu, żartu, puenty. Bohaterowie dziarsko pokonują tysiące kilometrów i gęstwy absurdalnych niebezpieczeństw, ale spośród sensacyjnych konceptów wyzierają i rysy oświeceniowej powiastki filozoficznej, i powieści fantastycznej, i romansu, i powieści dojrzewania. OKO jest zabawą literaturą, gobelinem utkanym z literackich cytatów i odniesień – parodią lub zaskakującą, ironiczną syntezą tego, co w swojskiej i światowej kulturze znane.
Włodzimierz Kalicki "Gazeta Wyborcza"
OKO jest nieprzerwaną jazdą na najwyższych obrotach absurdu… Jednym słowem: odlot.
Jacek Dukaj "Nowa Fantastyka"
OKO to prawdziwy ewenement. Równie dobrze można je uznać za pastisz, literaturę purenonsensu, fantastykę - bo fantastycznych elementów tam nie brakuje - a nawet za groteskę. Dawno nie zdarzyło mi się obcować z prozą tak świetnie napisaną, obfitującą w takie ilości kalamburów, dowcipów językowych, bonmotów itp.
Marek Oramus
Spis treści:
ad astrea
sadówka
quaquaquatlan