Szanowni Państwo.

Przedmiotem aukcji jest obraz, którego autorstwo przypisać należy Nikiforowi Krynickiemu, słynnemu, polskiemu malarzowi prymitywiście. Został on zakupiony przez jego ostatniego właściciela w Krynicy, a ostatnio trafił do mojego ANTYKWARIATU. Obraz z tyłu oznaczony jest dwoma pieczęciami NIKIFOR MALARZ oraz PAMIĄTKA Z KRYNICY NIKIFOR. Czy to daje gwarancję oryginalności obrazu? Oczywiście zdania będą podzielone. Jego styl i tematyka wskazują na to, że to praca Nikifora, jednak ocenę pozostawiam Państwu.

Nikifor Krynicki czyli Epifaniusz Drowniak żył w latach 1895-1968. To znana i ceniona na całym świecie postać wybitnego, upośledzonego malarza, który przez większość życia był pośmiewiskiem Krynicy, miejsca , w którym się urodził i żył. Bełkoczącego żebraka przeganiano z murku pod Domem Zdrojowym, przy którym przez kilkadziesiąt lat malował swoje akwarele. Ludzie nie chcieli zrozumieć jego inności, bo przecież kaleka bez wykształcenia nie mógł być utalentowanym artystą! A niewątpliwie takowym był, malował pejzaże z sylwetką cerkwi w tle, hieratyczne wizerunki świętych, krajobrazy miejskie – głównie krynickie, dworce kolejowe i wijące się między wzgórzami tory. Jego niewielkich rozmiarów malowidła przedstawiają świat z pogranicza jawy i wyobraźni – stanowiąc swoistą kompilację dwóch rzeczywistości, z którymi artysta codziennie się zmagał. Te obrazy nie są "ładne" ani wesołe. Są bardziej rozmyślaniem niż opisem. Łączy je wszystkie naiwność kompozycji, ostrość rysunku i absolutne wyczucie barwy. Odkrycia talentu Nikifora w latach 30-tych dokonał ukraiński malarz Roman Turyn. Jednak dopiero w latach 50-tych dzięki staraniom małżeństwa Elli i Andrzeja Banachów jego twórczość została rozpropagowana i spotkała się z szerszym uznaniem. Przełomowym momentem dla międzynarodowej kariery Nikifora stała się pierwsza indywidualna wystawa w galerii Diny Vierny w Paryżu, w kwietniu 1959 r. Dała ona początek wielu następnym ekspozycjom jego malarstwa na całym świecie. Najważniejsza w Polsce, retrospektywna wystawa, miała miejsce w 1967 r. w warszawskiej "Zachęcie". Wkrótce po tym Nikifor Krynicki został honorowym członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Fala popularności spowodowała wzrost zainteresowania jego obrazami, dzięki czemu znacznie poprawiła się sytuacja materialna artysty, chociaż nie wpłynęła na styl życia. Szacuje się, że Nikifor namalował w sumie przez 50-lat swojej twórczości kilkadziesiąt tysięcy obrazków, z czego do dzisiaj zachowało się do dziesięciu tysięcy sztuk. Resztę niszczono na bieżąco od lat 20-tych, a nie - jak głosi legenda - dopiero po śmierci malarza, kiedy palono je ze strachu przed gruźlicą, na którą chorował (a miał zwyczaj pluć do farb). Jego parce można spotkać na aukcjach w renomowanych domach aukcyjnych takich jak Agra-Art, Rempex, Desa Unicum.

Proponowany dzisiaj Państwu obraz opatrzony jest oczywiście charakterystycznymi opisami: NIKIFOR MALARZ oraz KRYNIC ZDROJ. Całość została wykonana farbami akwarelowymi na papierze i oprawiona w drewnianą, złotą ramę idealnie doń pasującą oraz szkło. Tył zabezpieczony grubą tekturą. Całość utrzymana w tonacji zieleni, szarości, brązów i błękitu.

Obraz zachowany jest w cudownym stanie. Całość po prostu okurzona.

Polecam serdecznie i zapraszam do licytacji.

Wymiary: 25,8 x 18,5 cm.