Trend "Elves Behavin' Badly" w okresie świątecznym staje się coraz bardziej popularny - szczególnie w mediach społecznościowych.
Sprawdź #elvesbehavinbadly #elfontheself
ALE O CO CHODZI..
Elf on the shelf, czyli elf na półce to zwyczaj, który cieszy się coraz większą popularnością w Polsce. Dla dzieci mieszkających w USA czy UK tradycja ta jest już niemal tak popularna jak świąteczna choinka i Święty Mikołaj!
O co chodzi z Elf on the shelf? Wszystko zawdzięczamy świątecznej książeczce dla dzieci „The elf on the shelf”, którą napisały wspólnie Carol Aebersold i jej córka Chanda Bell. Zapoczątkowało to piękną, rodzinną, świąteczną tradycję…
Według autorek książeczki każde dziecko ma swojego elfa, jednak nie wszystkie dzieci są tego świadome. Mali wysłannicy Świętego Mikołaja pojawiają się w naszych domach każdego roku, na początku adwentu i podglądają przypisaną im rodzinę z ukrycia…
Czy u Ciebie także pojawi się elf na półce?
Nowa świąteczna tradycja
Jeżeli dziecko „odnajdzie” na domowej półce ukrywającego się elfa-zabawkę, musi nadać mu imię i wtedy właśnie… zaczyna się magia! W tym miejscu warto jednak wspomnieć, że maluchy obowiązuje jedna, bardzo ważna zasada. Pod żadnym pozorem nie można dotykać Elfa – doprowadziłoby to go do utraty magicznej mocy!
Elf zostaje posadzony na tytułowej półce i… „ożywa”. Zaczyna obserwować dziecko… Każdej nocy opuszcza dom i udaje się do Świętego Mikołaja z raportem.
To właśnie dzięki elfiemu wysłannikowi Mikołaj wie, które dziecko było grzeczne i zasłużyło na prezent.
Ma więc mnóstwo wolnego czasu… W nocy nie ma przecież kogo obserwować i zaczyna się... nudzić!
Wtedy właśnie robi to, za co maluchy go uwielbiają! ❤️
Psoci (a rodzice dyskretnie mu w tym pomagają)!
A efekty jego poczynań można obserwować każdego poranka.
Każdego dnia inny scenariusz w którym niegrzeczny elf sieje chaos!
Codziennie rano jeden psikus! A po świętach Bożego Narodzenia magicznie..
Znikają. Aby pojawić się znowu za rok.