Dzień dobry,
oferuję pomoc w naprawie kupionych w innych źródłach dud pochodzących z Pakistanu.
Typowy scenariusz wygląda tak:
Fascynat kupuje dudy, cena okazyjna. Powiedzmy 500 zł. Okazuje się, że nie grają. Nie wiadomo czy nie umie grać, czy może jednak coś źle z dudami. Dudy rzuca w kąt, albo sprzedaje na allegro. Marzenia o graniu też rzuca w kąt.
Co można zrobić? Większość dud z Pakistanu daje się przerobić do takich na których można grać normalnie. Trzeba na ugół wymienić worek, wszystkie stroiki, rurkę do wdmuchiwania powietrza (Pakistańczycy dają często średnicę 6 mm zamiast 9-10 - ładnie wygląda na ścianie, ale grać się nie da). Ogółem wszystkie te zmiany kosztują około 800 zł. Potem rzeczywiście dudy mogą (choć nie muszą) grać.
Jeśli jednak wahasz się jakie dudy kupić. Powiem tak, nie kupuj dud. Kup practice chanter, nie koniecznie ode mnie, napewno zaraz ktoś będzie sprzedawał za 100 zł, albo i 80. Ceny mówią jedno - kraj pochodzenia Pakistan. Jednak nie jest znowu tak źle, jak dalej dokupisz przyzwoity stroik to może coś z tego będzie!
A tak na poważnie. Naukę gry rozpoczynamy od practice chantera i nie ma innej drogi. Wchodzimy na stronę www.teachyourselfbagpipes.co.uk uczymy się, jak się czegoś nauczymy myślimy o dudach, szukamy kolegi nauczyciela, kogoś kto się jakkolwiek zna. Można zadzwonić do mnie. Ja polecę dudy, niekoniecznie moje, ale takie które nie zniechęcą Cię do dalszej nauki. Mogą być nawet z Pakistanu, ale ktoś je musi przedtem obejrzeć (choć ja jak pomyślę w jakim wieku dzieci w Pakistanie je robią to wolę dopłacić i mieć europejskie).
Proszę was przyszli dudziarze, nie niszczcie sobie marzeń za 500 zł.
tel. 504 316 142
Wystawiam fakturę, wszystko w 100% legalnie.
Zdjęcie za: https://www.pakistantoday.com.pk/2011/07/10/hearing-bagpipes-away-from-scotland/