JUŻ NA POCZĄTKU WYJAŚNIE ŻE SPRZEDAJE TYLKO DLATEGO ABY STWORZYĆ SYSTEM DUAL MONO Z DRUGIM EGZEMPLARZEM-WTEDY BĘDE DYSPONOWAŁ MOCĄ 300 WAT NA STRONĘ.
TEN WZMACNIACZ JEST PRZYKŁADEM ŻE TECHNOLOGIA ZABIJA LEGENDĘ,U MNIE SIĘ TAK STAŁO JAK GO USŁYSZAŁEM PO PRZEŁĄCZENIU Z KRELLA KTÓREMU CIĘŻKO COŚ ZARZUCIĆ. C 388 TO JEDNAK NIE PRACUJE JAK TE KTÓRE ZNAMY DO TEJ PORY-TO LINIOWY CHIRURG KTÓRY WYCINA SKALPELEM KAŻDY DZWIĘK .PRZY CZYM TO CO ODDAJE W BASIE JEST TAK CUDOWNE ŻE NAWET KRELL NIE JEST W STANIE ZBLIŻYĆ SIĘ DO TAKIEJ REPRODUKCJI TEGO PASMA- TU TEŻ WIDAĆ SPORĄ PRZEWAGĘ NAD MODELEM C 368 KTÓRY JEST O POŁOWĘ SŁABSZY.
TERAZ NAJCIEKAWSZE INFO,TO PIERWSZY NAD KTÓRY GRA PO LUDZKU I NIE MULI ZA SPRAWĄ AMERYKAŃSKIEGO PRZETWORNIKA BURR BROWNA, GRA CUDOWNIE PO AMERYKAŃSKU WIĘC SPODOBA SIĘ MIŁOŚNIKOM NP KRELLA
TERAZ CYTAT Z OPINII LUDZI MĄDRZEJSZYCH:
Odsłuch
To drugi ze wz macniaczy z najnowszej rodziny NAD-a, który testujemy, więc można już z większą pewnością formułować wnioski o tym, że układy impulsowe przeszły poważną ewolucję, a postęp, jaki się w tej dziedzinie dokonał, wyraża się nie tylko w parametrach, ale i w brzmieniu. Niemal od początku mogły one chwalić się dynamiką i krzepkim basem, ale teraz paleta możliwości jest znacznie szersza.
Stwierdzenie, że "doszlusowują" one do konwencjonalnych wzmacniaczy w klasie AB, byłoby zbytnim uproszczeniem, ale wcale nie byłoby przesadą; każda z technik ma wciąż swoje atuty i ograniczenia, chociaż nie muszą one być silnie zaznaczone, a komentowanie ich właśnie pod kątem ogólnych rozwiązań układowych może prowadzić do nieporozumień - powody pojawiania się różnych cech brzmienia mogą być wielorakie i "rozproszone" między technicznymi szczegółami, o których recenzenci w ogóle nie mają pojęcia...
NAD C388 wyróżnia się wśród wzmacniaczy tego testu brzmieniem obszernym, swobodnym, często potężnym, jednocześnie utrzymującym porządek i detaliczność. Dynamika ma wymiar zarówno siły, jak i szybkości; uderzenia bywają szerokie i masywne, albo krzepkie i punktowe; nawet Denon nie ma takiego rozmachu, jest może bardziej zdyscyplinowany i dokładny, woli wyhamować, niż rozpędzić i jechać po bandzie.
Już w podstawowej wersji (bez rozszerzeń MDC) C388 potrafi całkiem sporo, między innymi filtruje sygnał wysyłany do subwoofera (to oczywiście opcja...).
NAD C388 gra mocno i jednoznacznie, nawet nagrania i muzyka z natury delikatne nabierają rumieńców; o ile odbiera on trochę subtelności i precyzji, to dodaje znacznie więcej emocji. To zresztą dil wpisany w tradycję NAD-ów, które najczęściej grały odważnie, charakternie, operując nawet umiarkowanymi mocami, a C388 ma do dyspozycji dwa razy dwieście... co słychać częściej, niżby na to wskazywały sytuacje bezwzględnie wymagające dużych porcji energii.
Bas ma "wykop", ale nie jest to wykop w trybuny, lecz mocne, dalekie i precyzyjne podanie; w tym C388 jest nie do pobicia - w połączeniu siły i dokładności niskich tonów. Uderzenia są zasadniczo twarde, ale mają wyjątkową głębię, nie są "skrótowymi" sygnałami czy informacjami, lecz poważnymi porcjami energii.
Brzmienie jest właściwie zawsze bardziej gęste, mięsiste i soczyste niż z H90. Detale nie zwracają na siebie uwagi, są nie tyle wtopione, co wkomponowane, uczestniczą na zasadzie czytelnego dopełnienia, podporządkowanego spójności i płynności. Ale - co ciekawe - w zakresie wysokich tonów można też dostrzec sporo luzu i oddechu, rysunek poszczególnych dźwięków nie jest tak ostry i precyzyjny, za to cały obraz - lekki, świeży, niestłamszony.
To nowa jakość dla wzmacniaczy impulsowych, których góra pasma była zwykle przyszarzała. Tutaj detal jest gładki, zwiewny, proporcjonalny i zróżnicowany - pokazany bez wyeksponowania i bez zamglenia. Wszystko to rozgrywa się na dużej przestrzeni, w szerokiej stereofonii, pierwszy plan nie jest przysuwany (jak w 6800 II), jednocześnie źródła pozorne - o ile tak zostały nagrane - mają realistyczne, stabilne pozycje i kształty.
C388 ma dwie tzw. zatoki dla modułów MDC, dzięki którym można dodać kolejne funkcje, np. odtwarzacz strumieniowy.
Więcej, lecz nie wszystko
Na tylnej ściance wzmacniacza przygotowano dwie zatoki, w których można zainstalować opcjonalne moduły. W tej chwili NAD proponuje cztery ich rodzaje: dwa służą do integracji wzmacniacza ze źródłami wideo - moduły o nazwach DD HDM-1 oraz DD HDM-2 zawierają po trzy wejścia i jedno wyjście typu HDMI.
Model DD HDM-1 przyjmuje sygnały 1080p (wraz z 3D), które przełącza i wysyła na zewnątrz (np. do telewizora); wzmacniacz potrafijuż "przechwycić" dźwięk, o ile będzie to dwukanałowy strumień PCM, bo nie ma tu wsparcia dla sygnałów surround. Model DD HDM-2 dodatkowo przełącza sygnały 4K. Z kolei karta o nazwie BluOS dodaje funkcje sieciowe; C388 może stać się źródłem strumieniowym, kompatybilnym z systemem strefowym o tej samej nazwie, który jest dostępny np. w urządzeniach siostrzanej marki BlueSound.
Niezależnie od środowiska strefowego, dzięki temu modułowi wzmacniacz włączony w domową sieć (Wi-filub LAN) zyska umiejętność odtwarzania plików z domowych zasobów sieciowych (PCM 24/192), a także - poprzez aplikację dla urządzeń mobilnych - otwiera się na smartfony i tablety (muzyka i komendy sterujące).
Funkcjonalność BluOS jest wciąż rozszerzana (niedawno dodano wsparcie dla formatu MQA), aplikacja sterująca się rozrasta, obejmuje już teraz popularne serwisy strumieniowe. Moduł BluOS jest też wyposażony w porty USB, które obsługują (bezpośrednio) pliki zapisane na dyskach twardych czy pendrajwach.
Jednak nawet z tym dodatkiem wzmacniacz nie zyskuje portu USB-B i możliwości przesyłania muzyki z komputera (jako popularny USB DAC). Jest i na to rada: jeszcze inny moduł z wejściem USB-B, ale... zgodnie z dokumentacją (testowany egzemplarz nie był wyposażony w żadne dodatki MDC), tę drogę przejdą tylko sygnały PCM 24/96.
Radosław Łabanowski
Parametry
NAD C388
- Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 8 Ω, 2x 178
- Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 4 Ω, 2x 199
- Czułość (dla maksymalnej mocy) [V] 1x 0,72
- Stosunek sygnał / szum (filtr A-ważony, w odniesieniu do 1W) [dB] 88
- Dynamika [dB] 112
- Współczynnik tłumienia (w odniesieniu do 4 Ω) 91
Laboratorium
Rys. 1. NAD C388 - Pasmo przenoszenia.
Rys. 2. NAD C388 - Zniekształcenia harmoniczne.
Rys. 3. NAD C388 - THD+N / moc.
Jedną z rzadziej omawianych, a ciekawych i specyficznych cech wzmacniaczy NAD-a, jest utrzymywanie podobnej mocy na obciążeniu 4-omowym i 8-omowym. Dla wielu wzmacniaczy tranzystorowych byłby to objaw słabości (związany ze spadkiem napięcia na wyjściu przy niższej impedancji), jednak dla NAD-a to sytuacja zaplanowana, pozwalającą wykorzystać pełen potencjał "mocowy" przy różnych obciążenia.
Teraz konstruktorzy przenieśli ten zwyczaj na platformę wzmacniacza pracującego w klasie D, co jest tym bardziej znamienne, jako że wzmacniacze tego typu, pośrednio ze względu na swoją sprawność i relatywnie niską temperaturę pracy, nie mają problemu ze zwiększaniem prądu (i mocy) na niższych impedancjach (dobrym przykładem jest Nova 150 Peachtree Audio). NAD informuje więc, że zarówno przy 4 Ω, jak i przy 8 Ω pojawi się (maksymalnie) 2 x 150 W.
Jesteśmy przygotowani na jeszcze lepsze wyniki, zwykle producenci niedoszacowują moc (swoją drogą ciekawe – dlaczego), tak jest i w tym przypadku. W trybie dwukanałowym moc wynosi 2 x 178 W przy 8 Ω i 2 x 199 W przy 4 Ω (a więc jednak jest mała "premia", a moc każdej końcówki, wysterowanej niezależnie (wtedy zasilacz pracuje tylko dla jednej), to odpowiednio 264 W i 306 W.
S/N o wartości 88 dB cieszy szczególnie, jako że jest to układ impulsowy. Niski poziom szumów oraz wysoka moc wyjściowa współtworzą bardzo wysoką dynamikę – 112 dB.
C388 świetnie poradził sobie także w trudnym (dla wzmacniaczy w klasie D) teście charakterystyki przenoszenia (rys.1), która niemal nie zdradza, że mamy do czynienia z taką konstrukcją. Charakterystyki dla obydwu obciążeń są idealnie zbieżne, opadają łagodnie już powyżej 20 kHz, ale punkty -3 dB wyznaczamy dopiero powyżej 70 kHz.
W spektrum zniekształceń (rys. 2) jedynie druga harmoniczna leży na granicy -90 dB, kolejne udaje się wprawdzie dostrzec ponad niskim widmem szumów, ale będą już zupełnie nieistotne.
Rys. 3. potwierdza klasę wzmacniacza, THD+N jest niższe od 0,1 % już dla początkowych wartości mocy wyjściowej, a przy 8 w dość szerokim zakresie (powyżej 20 W) spada nawet poniżej 0,01%.
Testy porównawcze
- DENON
PMA-1600NE
- HEGEL
H90
- PEACHTREE AUDIO
Nova 150 V2
- XINDAK
XA6800 II
https://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/2856-nad-c388
Jak ktoś ma wątpliwości to niech mi pokaże coś co nie jest stare i tak gra za śmieszne pieniądze,osoby które go słuchały twierdzą że tej klasy dzwięk mają końcówki w klasie A które waża ponad 50 kg i kosztują powyżej 20 tyś złotych.Moj krell s 300 jak i ten kav 400 xi (sprzedany) nie był w stanie wygrać zawodów z dużo tańszym Nadem.
Za tę cenę można kupić starego krella kav 300i którego C 388 WCIĄGNIE NOSEM
PYTANIA TYLKO NA TELEFON 509 202 992, ODSŁUCH JEST MOŻLIWY