W 2004 roku Mykietyn pisze Ładnienie - na zamówienie Festiwalu Warszawska Jesień i z myślą o wybitnym polskim barytonie Jerzym Artyszu (...). W kompozycji Mykietyn wykorzystuje jeden z "nieoczywistych wierszy religijnych" (formuła Wojciech Bonowicza) wybitnego polskiego poety, Marcina Świetlickiego. Przejęte przez kompozytora z niewielkimi skrótami Ładnienie to tekst pełen dwuznaczności, praktycznie uniemożliwiających przedstawienie jakiejś spójnej koncepcji interpretacyjnej. (...) Mykietyn, tak jak w przypadku Sonetów Szekspira, okazuje się bardzo wrażliwym czytelnikiem Świetlickiego, na ogół unikając drobiazgowej ilustracyjności.
Fragment tekstu Marcina Gmysa Speechless Song. O muzyce Pawła Mykietyna.