Sprzedam należącego do mnie Komara Sport, z pełnymi dokumentami na moje nazwisko i dodatkowo z kartkami na paliwo z okresu poprzedniej komuny. Motorower kupiłem właśnie dla tych dodatkowych litrów benzyny około 1985 roku, przejechałem na nim ze Śródmieścia na Żoliborz, jakieś 5 km i po paru latach z garażu do piwnicy w bloku, kolejne 2,5 km. Motorower przez poprzedniego właściciela był tuningowany, miał obcięte błotniki i razem ze zbiornikiem pomalowane pędzlem na czarno, dodatkowo na klamkach miał założone osłony od kombinerek. Jakiś czas temu miałem zamiar go robić, kupiłem nawet błotniki od innego komara, zacząłem piaskować zbiornik i zrobiłem na zamówienie kierownicę. Na szczęście w porę ochłonąłem i komar odstał kolejne parę lat.
Motorower ogólnie kompletny, brak łańcucha z osłoną, jednego schowka narzędziowego, osłon przy gaźniku i być może jakiś drobiazgów które wypatrzy kolekcjonerskie oko. Silnik się kręci, prąd z cewki kopie aż iskry lecą z uszu, a 50-letnie dętki przez kilka dni trzymają powietrze.
Do motoroweru mam nigdy nie zakładaną zieloną tablicę rejestracyjną, zgodny z nią dowód rejestracyjny na moje nazwisko i niewykorzystane kartki na paliwo zgodne z dowodem. Na wzór mam oryginalne linki, nie nadają się do użytku, ale można pomierzyć jakiej były długości .
Zbiornik, siedzenie i kierownica na 100% oryginał, bo wtedy nie było jeszcze rometów udających komary sport.
Moje jedyne praktyczne doświadczenia z tym komarem to jazda sprzed 40 lat, spod kina Femina na ulicę Krasińskiego ~5 km, pamiętam że biegi trzeba było trzymać, bo się same zmieniały.