Mój ML cechuje się niebywałym komfortem podczas jazdy na trasie - kilkaset kilometrów zrobione ciągiem nie męczy. W mieście wysoka pozycja ułatwia poruszanie się, a parkowanie nie jest trudniejsze (i nie potrzeba więcej miejsca) niż w samochodzie wielkości Mazdy 6 czy Toyoty Avensis (widoczność w każdym kierunku jest fenomenalna).
Koszty paliwa odpowiadają dieslowi, który pali 8,5 litra w mieście i 7 na trasie, choć tu jest zdecydowanie więcej mocy (spalanie: 20l gazu w mieście na odcinkach do 10km, 16 na trasie przy prędkości 120km/h).
Audio to fabryczne Harman&Kardon z procesorem dźwięku Logic7 i subwooferem - bezsprzecznie najlepsze z jakim miałem do czynienia!
Instalacja gazowa Prins (zbiornik gazu wystarcza na prawie 600km w trasie i koło 500km w mieście). Trudno o lepszą instalację do V8, żadnych dziwnych problemów - to nie było robione 'po taniości'.
Kultury pracy silnika i wrażeń z jazdy nie da się porównać z samochodami popularnych marek - niewysilone V8 rozpędza ten samochód katalogowo w 7,2s do 100km/h. Nie ścigam się spod świateł, ale 306KM daje poczucie bezpieczeństwa przy każdym wyprzedzaniu - mocy nie brakuje.
Samochód jest świeżo po serwisie instalacji gazowej. Najbliższe konieczne wydatki to wymiana oleju za około 2500km i przednie łożysko (już słychać, zleciłem nawet wymianę, ale w warsztacie wymieniono nie to które trzeba; łożysko kosztowało 230zł). Prawy tylny amortyzator jest już słaby, sugerowana regeneracja, choć na chwilę obecną nie wpływa to na bezpieczną jazdę.
Niesprawny jest system automatycznego otwierania/zamykania klapy bagażnika (tak kupiłem, nie zabierałem się za naprawę, ręcznie operuje się klapą tak samo jak w każdym innym samochodzie), oraz czujniki parkowania. Tylne czujniki nie działają jak złapią wilgoć - same czujniki są sprawne, problematyczne są kostki, które należy wyjąć i polutować połączenia. Tak zdiagnozowano (z użyciem Star Diagnosis) problem w serwisie pogwarancyjnym Mercedes FHU Zwolak w Gdyni, jest to podobno częsta przypadłość tych roczników Merca, naprawa miała kosztować 350zł, ale nie udało mi się znaleźć na to czasu, więc w takim stanie samochód oddaję :)
Samochód jest w bardzo dobrej kondycji jak na ten przebieg, na pewno warto go zobaczyć. Korzystam z niego regularnie, choć nie na codzień - od lata to mój drugi samochód (stąd zresztą sprzedaż). Kupiłem go w Niemczech od znajomego, który był drugim właścicielem, w kwietniu 2015 z przebiegiem 178000km i sam jeździłem do tej pory. Ubezpieczenie OC i przegląd rejestracyjny ważne do maja 2019, stan prawny bez zastrzeżeń, nie jest przedmiotem zastawu.
Zależy mi na fasonie, nie zamierzam się wstydzić po sprzedaży i gwarantuję, że zawarte tu informacje są zgodne z prawdą.
W Grudniu będę na miejscu w Gdańsku w terminach: 3-5.12, 9-12.12 oraz 15-23.12. W te dni możemy się umawiać na oględziny.