W126 – kultowe Mercedesy
Mercedesy serii 126 (nazywane też Delfinami) są uważane przez wielu kierowców za najpiękniejsze i najlepsze modele w całej historii Mercedesa. Niezależenie, czy się z tym poglądem zgadzamy, czy nie, trzeba przyznać, że auta te są wyjątkowe. W szczególności wersja Coupe czyli SEC. Pomimo faktu, że testowy egzemplarz ma ponad 20 lat, wzbudza zainteresowane wszędzie gdzie się tylko pojawi.Wielkość auta nie jest typowa dla aut Coupe – długość SEC-a to prawie 5 metrów! Tylko dwudrzwiowe krążowniki szos z USA są większe – choć wg. mnie nie są tak proporcjonalne i urokliwe, nie wspominając już o technice.
Wyposażenie SEC-a wciąż zniewala
Jakie elementy wyposażenia możemy znaleźć w ponad 20 letnim aucie. Skórzana tapicerka, automatyczna klimatyzacja, oczywiście elektrycznie sterowane szyby, lusterka, szyberdach. To tylko początek listy. tempomat, ASR, 2 poduszki powietrzne, elektrycznie sterowane, podgrzewane fotele ( oczywiście z pamięcią 2 ustawień ).
No tak pełne wyposażenie – Elektryczna roleta na tylnej szybie to banał ale pompowane fotele z szerokim zakresem ustawień to już coś innego – szczególnie, że mówimy o samochodzie produkowanym od 1981 roku! W tych latach bogate wyposażenie oznaczało wspomaganie kierownicy i czasem elektrycznie sterowane szyby. Jednak w tych latach Mercedes był technologicznym liderem Audi i BMW były daleko w tyle, przynajmniej jeśli chodzi o limuzyny. Co jeszcze możemy znaleźć w SEC-u?
Było montowane też ogrzewanie postojowe czyli webasto! Zasilane benzyną (niezależny układ zasilania) spalinowa nagrzewnica, dzięki elektronicznemu sterowaniu uruchamiała automatycznie nagrzewanie o określonej godzinie. Ot taki mały gadżet dla zmarzniętego prezesa.
Mercedesy 126 560 SEL i 560 SEC miały ,,nieco” wyższą cenę od bardzo dobrych wersji 500 o prawie identycznych osiągach. To ,,nieco” wynosiło 40 tys. marek! ( 160 tys. za 560 SEC wobec 120 tys. marek za 500SEC ). Dla porównania można dodać, że Mercedes 190 200E kosztował wówczas ok 17 tys. marek! Stąd w tych wersjach można spotkać niespotykane nigdzie indziej wyposażenie.
Był najdroższym Mercedesem z lat 80- tych!
V8, 5,6 litra, 279 KM – duży może więcej
Mercedesa 560 SEC napędzała monstrualna 8-cylindrowa jednostka o mocy 279KM ( w wersji bez katalizatora 300KM! ). Parametry tego silnika nawet dziś są imponujące – maksymalny moment obrotowy 454 Nm – jak na wolnossącą benzynę – rewelacja. Najmocniejsza wersję SEC-a wyposażono standardowo w automatyczną, 4 biegową skrzynię. Auto zazwyczaj używa tylko 3 biegów ( 2,3,4 ) jednak w razie potrzeby rusza z jedynki. Wtedy się dzieje…
Stary ale jary – test przyspieszenia
Ruszając z pod świateł można zawstydzić niejedno GTI, przyspieszenie 0-100 km/h – 7,4 s, prędkość maksymalna 240 km/h.