Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: Homo Superior Label
Stan: Używana
Rodzaj okładki: Miękka
Stan: Prawie jak nowa
Klemens, Bizon, Szympans, Colin. Reszta lipa. Nikt więcej się nie zjawił z kolesi, którzy mieli jechać na koncert. Na większy koncert. Tam jechała cała podziemna Polska. Ci, co chcieli się spotkać, Ci, co chcieli posłuchać wielu kapel ze swojej bajki. Ci, co chcieli okraść innych. Ci, co dopiero usłyszeli, że jest coś innego jak dyskoteka i jakieś fajańsiarskie pop rockowe denne kapele. Tam była szara strefa, przynajmniej jak na tamten czas. Tam był trochę inny świat niż na osiedlu, w domu czy w szkole. Nie każdy tam jechał, nie każdy wiedział i nie każdy chciał. Oni chcieli, bo tam mogli doświadczyć kwintesencji swoich przekonań i otwartego negowania tego, czemu się sprzeciwiali. Komunie przede wszystkim. Systemowi, który ich niszczył. To był priorytet. Za młodzi, by walczyć na ulicach. Mogli tylko ubierać się na przekór, słuchać muzyki na przekór, choć i z miłości do niej i sami sobie na przekór i wszystkim dookoła zarazem. Czysty młodzieńczy bunt. Tu akurat przeciw systemowi.